Gazidis chce nowego wspólnego stadionu

12 grudnia 2018 | 17:51 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna1 min. czytania

Sprawa stadionu dla obu mediolańskich klubów regularnie przewija się we włoskiej prasie, lecz nadal brakuje konkretnych terminów i realnych planów. Ostatnio temat powrócił przy okazji zatrudnienia w Milanie Ivana Gazidisa. Media sugerują, że nowy dyrektor generalny Rossonerich ma bardzo ambitne plany na przyszłość, a u ich podstaw leży budowa supernowoczesnego obiektu.

Te rewelacje wyraźnie kłócą się z przekazem jaki płynie ze strony władz miasta i właścicieli Interu, którzy zdecydowanie opowiadają się za pozostaniem na dotychczasowym stadionie i inwestowaniem w jego modernizacją, a także rozwój infrastruktury wokół obiektu.

Zupełnie inną wizję przedstawia dzisiejsze wydanie Corriere della Sera. Punktem honoru dla Gazidisa ma być nakłonienie pozostałych stron do budowy nowego stadionu, który miałby zachwycać funkcjonalnością i stroną wizualną. Co ciekawe, lokalizacja obiektu miałaby zmienić się tylko nieznacznie. Na wschód od Stadio Giuseppe Meazza znajduje się nieużywany tor wyścigowy, który obecnie pełni rolę parkingu, lecz oficjalnie jest wystawiony na sprzedaż.

Jaki los czekałby zatem dotychczasowy dom Interu i Milanu? Dziennikarze sugerują, że stadion zostałby zburzony lub zmodernizowany i pełniłby teraz zupełnie inną funkcję.

Źródło: Corriere della Sera

Polecane newsy

Komentarze: 3

shakurspeare

shakurspeare

12 grudnia 2018 | 18:01

Chyba w milanie a nie milania. Jesli nowy stadion to tylko na wlasnosc.

Dziarski

Dziarski

12 grudnia 2018 | 18:52

NIE dla nowego stadionu, ja nie mam nic przeciwko dzieleniu stadionu z milanem ale jak już ma ktoś się wynosić to oni a my zostajemy, stadio GM to ikona architektury, gdyby go zmodernizować żaden nowy stadion nie mógłby się z nim równać

Hagaen

Hagaen

12 grudnia 2018 | 19:42

No to muszę się spieszyć, zobaczyć w końcu GM na żywo.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich