Spalletti: Mogliśmy zabić mecz wcześniej
Z konferencji pomeczowej ze Spalettim nie dowiedzieliśmy się żadnych szczególnych rewelacji. Zabrakło wesołości, która towarzyszyła szkoleniowcowi jeszcze przed spotkaniem. Trener mówił krótko o tym, co według niego zawiodło w pojedynku z Chievo.
- Zostaliśmy złapani przez podanie Stępińskiego i Chievo nas pobiło. Musimy funkcjonować lepiej w takich sytuacjach, ponieważ mieliśmy wiele szans zabić ten mecz wcześniej. Zamiast tego zostawiliśmy lukę, którą wykorzystał Pellissier, dzięki swojemu doświadczeniu.
- Z mojego punktu widzenia, musimy być bardziej bezwzględni w nadażających się sytuacjach. Musimy też wykorzystywać nasze najlepsze zdolności. Czasami nie nadajemy akcjom właściwego kursu, ale równie często nie dajemy z siebie tego co najlepsze.
- Było wiele szans na gola, sytuacji w których mieliśmy przewagę, ale nie było wykończenia. Wpuściłem Lautaro, żeby dać sygnał jego kolegom, gra wciąż była nieukończona.
Źródło: inter.it
wróbel1908
23 grudnia 2018 | 12:01
Inter wyszedł ze złym nastawieniem na ten mecz a to jest wina trenera l
inter00
23 grudnia 2018 | 12:06
Inter za Spala jest minimalistyczny, kiedy wystarcza remis to grają na remis i to jest wina trenera
martins2000
23 grudnia 2018 | 12:08
Najbardziej przereklamowany trenerzyna w Europie, proszę mi wymienić 2-3 argumenty że tak nie jest i proszę nie wypisywać głupot o śmiesznej Romie czy skorumpowanym Zenicie,dno-dna, wywalić latem z wielkim kopem w to łyse czoło
davi23
23 grudnia 2018 | 13:04
Ten mecz i ten najbliższy zdecydują o tym, że max cel na ten sezon to 3 miejsce. Chyba, że wygramy z Napoli co wydaje się dzisiaj mało realne.
Liga Europy, nie wygramy ze Spalem, nie ma szans a trzecie miejsce w tabeli Spala może obronić, tylko po co nam trener na 3-4 miejsce co roku... albo budujemy Inter konkretnie albo bawimy się w sredniaka Europy dalej.
mariozzzz
23 grudnia 2018 | 13:15
Ale kurła nie zabiliscie...!!!!!
Darkos
23 grudnia 2018 | 14:11
Kolej ny mecz z rzędu w którym minimalizm odbił nam się ogromną czkawką i nie wyciągamy z tego żadnych wniosków. Czyja to wina?
shakurspeare
23 grudnia 2018 | 14:25
Skorumpowany zenit ? Czlowieku co ty pieprzysz?jestesmy na 3 miejscu a stekasz jakbysmy byli w drugiej 10.prawie wgl sie nie wzmocnilismy a ty cudow oczekujesz
martins2000
23 grudnia 2018 | 14:43
Ze względu na święta uszanuję te bzdury co napisałeś,wolność słowa,przemilcze...
R9_
24 grudnia 2018 | 12:22
Lysy za kazdym razem widzi przyczyny wtop i nie potrafi im zaradzic, to nie jego wina?
superofca
24 grudnia 2018 | 13:54
Mówiąc wprost. Spaletti mając naprawdę niezły skład zajął 4 miejsce dzięki super postawie Crotone i frajerstwu Lazio. Mancini zajął 4 miejsce z słabszym zespołem i został zjechany (słusznie). Jeżeli oceniamy za pracę, a nie za wyniki to Spal powinien wylecieć już teraz. Cholernie boli, że pierwszy od dawna awans do ligi mistrzów zapewnia nam kontynuację tej nijakości i mizerii.
Reklama