Konferencja przed meczem z Napoli

Przed jutrzejszym meczem z Napoli została zwołana konferencja prasowa z udziałem Luciano Spallettiego. Oto co miał do powiedzenia trener Interu:

- Przykro mi z powodu nieobecności Nainggolana, ponieważ to bardzo dobry piłkarz. Jednak to jasne, że zasady są tak samo ważne jak i sama gra. Zawieszenie jest krótkie, dotyczy tylko jutrzejszego meczu. Biorąc pod uwagę cały zespół, muszę podejmować pewne decyzje i szanować określone zasady. Oczekuję od niego odpowiedniej reakcji, ponieważ jest to bardzo rozsądny chłopak. Zrozumiał, że popełnił błąd i trenuje na najwyższym poziomie. Będzie z nami w szatni, będzie przeżywał z nami mecz, ale nie mogąc wziąć w nim udziału.

Czy Napoli to drużyna, którą można ograć? W tym momencie tak. Do końca pozostało jeszcze wiele meczów i można polepszyć nasz dorobek punktowy. Jesteśmy na trzecim miejscu, mamy wiele silnych drużyn w Serie A. Pojedynek z Ancelottim będzie bardzo ważny, to jeden z najlepszych trenerów na świecie.

Perisić to zawodnik od którego wymaga się określonych liczb. Jesteśmy w połowie sezonu, a brakuje mu wielu goli. Jest to dla niego z pewnością bardzo ciężkie. Tworzy to wokół niego dużo nerwów. Należy podchodzić do takich momentów ze spokojem, ponieważ tym przez co popełniasz błędy jest właśnie presja. Historia jaką posiada ten klub tworzy gigantyczną presje na zawodników. Oczekuje się. że piłkarze zaprowadzą ten zespół tam gdzie powinien być. Czasami nie jest to łatwe i tworzy się nerwowa atmosfera.

Zawodnicy muszą strzelać więcej goli. Icardi częściej cofa się do środka pola by walczyć, robi w ten sposób dużo miejsca dla innych, a oni muszą to wykorzystywać. Jestem przekonany, że mam do czynienia z bardzo silną grupą. Nie znajdziemy nikogo lepszego od nich podczas zimowego okienka transferowego. Wierzę w ten zespół i wiem, że mogą osiągnąć dużo więcej niż do tej pory.

Nie ma sensu cofać się myślami do meczu z Chievo i wytwarzać jeszcze większą presje na zawodników. Mamy przed sobą jeszcze bardzo długą drogę oraz bardzo ważne rozgrywki, czyli ligę europejską. Fakt, że na mecze przychodzi 60 tysięcy kibiców świadczy o ich miłości do tego klubu. Zagramy mecz z zespołem, który potrafi grać w piłkę. Oni zawsze mieli siłę, by cię pokonać nawet za czasów Sarriego. Teraz mają ze sobą Ancelottiego. Musimy zagrać ze spokojem, jesteśmy w stanie wygrać ten mecz – powiedział trener.

Źródło: fcinter1908.it