Balde: Jeszcze nie widzieliście najlepszego!

Keita Balde rozmawiał z dziennikarzami Tuttosport. W wywiadzie opowiedział o swoich piłkarskich idolach, celach Interu, pucharach i o tym, że nie ma powodów by bać się Juventusu. Obiecał też ze swojej strony sporą zwyżkę formy.

- Wyobrażałem sobie, że to musi być wielki klub i dokładnie to zastałem po przyjściu. Odkąd byłem dzieckiem śledziłem mecze obu drużyn z Mediolanu. Tata uwielbiał duńskie trio z Milanu, ale ja byłem bardziej zafascynowany Adriano, Martinsem i Ibrahimoviciem.

- Zawsze grałem Nerazzurri na PlayStation i wtedy mój idol Eto'o do nich dołączył. Jestem dumny, że tutaj przyszedłem i że trener mnie chciał. Szkoleniowiec ma jasne pomysły i wie co robi.

- Jeszcze nie widzieliście najlepszego, swoją obecną formę oceniam na 60-70%. Inter powinien mnie zakontraktować na stałe, zrobią dobry interes. Jestem tak samo pełny entuzjazmu, jak nasz Prezydent i chciałbym pomóc drużynie dojrzeć.

- Liga Europy to nie są rozgrywki, których nie można doceniać, one są ważne. Po eliminacji z Ligi Mistrzów musimy się skupić na zwycięstwie w rozgrywkach. W lidze nie musimy zmieniać celów, definitywnie trzeba się poprawić i utrzymać trzecią lokatę do maja.

- Juventus jest niezwykle silny i posiada dobry skład. Wiemy o tym, ale Inter też to ma. Wygrywają od lat, to rozwinęło ich mentalnie. We Włoszech używają tego, by prowadzić po mistrza już w grudniu. Ale liga wcale się nie skończyła, do końca jeszcze daleka droga.

- Szczerze nie rozumiem tego całego dymu, który towarzyszy każdej dyskuzji o Juventusie, tych komentarzy fanów i zawodników, że są niepokonani. Mieliśmy dwie okazje do zdobycia bramki w Turynie, zanim oni to zrobili i gdyby nam się udało, nie mieliby łatwo. Szanujemy ich siłę, tak jak oni powinni naszą, wcale nie uważam ich za zespół nie do pokonania.     

Źródło: goal.com