Sześć meczów bez ultrasów?

27 grudnia 2018 | 11:52 Redaktor: Aneta Dorotkiewicz Kategoria:Ogólna1 min. czytania

Wczorajsze zdarzenia zostały zabezpieczone przez mediolańską policję. Komendant Mecello Cardona skomentował to, co działo się przed meczem z Napoli. Szef policji ma wnieść wniosek o solidne ukaranie kibiców.

- Do zajść doszło nagle. Kibice, którzy wyszli z barów i klubów zablokowali ruch. 35-letni kibic został skopany, a gdy chciał uciec, przejechał po nim SUV. Nie wiadomo, kto prowadził samochód. Poza tym czterech Neapolitańczków zostało rannych. Jeden z nich został przewieziony do szpitala, a trzech pojechało na stadion obejrzeć mecz. Natychmiastowa interwencja policji pozwoliła rozproszyć tłum. Przeprowadziliśmy śledztwo i rewizję. Szukamy winnych. Z nagrań byliśmy w stanie zidentyfikować trzech uczestników. Przed nami dużo pracy. Nie wykluczamy aresztowania innych osób.

- W związku z tym wszystkim, będę pilnie domagał się o niezwłoczne działanie przewidziane w dekrecie nr 22/08/2014 nr 119. Ponadto jutro będę wnioskować o natychmiastowe zamknięcie Curva Nord na pięć meczów, plus jedno spotkanie Pucharu Włoch.

Źródło: fcinternews.it

Polecane newsy

Komentarze: 16

Lambert

Lambert

27 grudnia 2018 | 12:13

Kara za to co działo sie na stadionie będzie na pewno surowa, w końcu rasizm jest na cenzurowanym. Ale to co działo sie w mieście nie powinno sie na nas odbijać.

Aneta Dorotkiewicz

Aneta Dorotkiewicz

27 grudnia 2018 | 12:20

Podczas meczu Juve - Napoli tez były rasistowskie okrzyki i Curvę Sud zawiesili na jeden mecz. Jak widać prawo włoskie nie jest ujednolicone. Są lepsi i gorsi... Zobaczymy co na to wszystko komisja.

inter00

inter00

27 grudnia 2018 | 12:37

Ja rozumiem że rasizm, ale kara jest nieadekwatna. Zamknięcie trybuny na 1-2 mecze i kara finansowa, albo komisja okaże się bardzo stronnicza, patrząc na to jaką karę wlepiła Juve

22Milito22

22Milito22

27 grudnia 2018 | 12:45

Ja rozumiem, że to klub, ale kara powinna być na tyle sroga, żeby takie zachowania nigdy się nie powtórzyły. Wczorajsze wydarzenia to szczyt patologii, a klub odpowiada za kolektyw, który wczoraj dał pokaz.

Aneta Dorotkiewicz

Aneta Dorotkiewicz

27 grudnia 2018 | 12:49

Oczywiście rozumiem, ale jaki wpływ na uliczne działania kibiców ma klub? Na stadionie przynajmniej jest ochrona, która mogłaby zapobiec. Jak mają być bójki, to będą. Nikt ich nie powstrzyma. Dlatego za rasistowskie okrzyki powinni dać karę klubowi (taką jak Juve dostało), a za resztę pociągnąć do odpowiedzialności uczestników zdarzeń. Wsadzić do pierdla niech pokutują.

wróbel1908

wróbel1908

27 grudnia 2018 | 12:53

Aneta 100% racji co napisałaś

Adriano19f

Adriano19f

27 grudnia 2018 | 12:56

Ogólnie ta sytuacja pokazuje nieudolanosc systemu bo co Inter może zrobić jako klub przeciw takim zachowaniom? Sprawą powinna zająć się liga bo to sytuacja z precedensem, oczywiście kara się należy (edycja 2018.12.27 12:57 / Adriano19f)

22Milito22

22Milito22

27 grudnia 2018 | 13:04

Zgodzę się z tym, że za czyny poza stadionem odpowiadają organy publiczne. Wydaje mi się jednak, że to klub powinien kontrolować jakie środowiska są wpuszczane na stadion oraz dopuszczane do reprezentowania się czarno-niebieskimi barwami.

Aneta Dorotkiewicz

Aneta Dorotkiewicz

27 grudnia 2018 | 13:17

22Milito22, w jaki sposob maja kontrolowac? W Polsce nie mozna wnosic piro, a i tak zawsze wniosa. To jak maja sprawdzac ponad 60-tysieczny tlum? (edycja 2018.12.27 13:17 / Aneta Dorotkiewicz)

Paweł Świnarski

Paweł Świnarski

27 grudnia 2018 | 13:32

Nie ma to jak odpowiedzialność zbiorowa... ehhhhh.

Maciej Pawul

Maciej Pawul

27 grudnia 2018 | 13:38

Pozwólcie, że przypomnę pewną anegdotę. Kibice Interu kilka lat temu dali radę zwinąć cały skuter jednego z kibiców Atalanty, wnieśli go na stadion i próbowali wrzucić na murawę. Nikt chyba do dziś nie wie, jak to zrobili. Wrzucanie się nie udało, wylądował na pustym sektorze. Przemycenie, np. rac przy tym to raczej niewielki wyczyn.

22Milito22

22Milito22

27 grudnia 2018 | 14:03

Aneta, W Polsce wnoszą piro, bo można. Jeżeli nawet są procedury zapobiegawcze, to ludzie się do nich nie stosują. Mówiłem wcześniej o środowiskach, bo najczęściej to dana grupa odpowiada za pewne wybryki. Nie jest tak, że piro bd kitrać niedzielna rodzinka, z pewnością nie chodzi tu o kontrolę 60 tys ludzi, ale mniejszej grupy. Perez np. zbanował ultrasów. Niektóre kluby pozywały tych, którzy sprowadzili kary na klub. Najczęściej walczy się ze środowiskiem, albo pokazuje kibicowi, że każdy odpowiada za swój czyn - najlepiej finansowo. To nie tak, że klub nie może zrobić nic. Zgodzę się, że sprawa rozwiązania takich zachowań w dużej mierze należy do ligi, ale jak widać im na tym zbytnio nie zależy. Czy klub zatem nie powinien robić z tym nic? Ja uważam, że klub jest w stanie zmniejszyć skalę takich zachowań. Natomiast całkowite rozwiązanie problemu należy do ligi, wszystkich klubów oraz kibiców. Generalnie problem rozległy i można by na ten temat długo dyskutować.
Życzę dobrego nowego roku ! (edycja 2018.12.27 14:04 / 22Milito22)

shakurspeare

shakurspeare

27 grudnia 2018 | 15:09

CiekaweCiekaym kurwa z poludniq zrobia?pewnie jak zawsze beda zgrywac ofiary


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich