Maicon: Kocham wspomnienie pierwszego Scudetto
Jeden z najlepszych prawych obrońców w historii Interu, Maicon Douglas Sisenando, postanowił nieco powspominać dawne czasy. Obecny zawodnik Interu Forever i grającej w Serie B Criciúma EC opowiedział o swoim wielkim uczuciu do barw Nerazzurrich.
- To było wspaniałe wiedzieć, że fani stworzyli pieśń dla mnie. Kiedy wchodziłem na boisko, słyszałem ich i wiedziałem, że są ze mną. To dawało mi motywację do dawania z siebie zawsze wszystkiego co najlepsze, również do rozwoju. Taka jest mentalność mistrzów, nigdy nie osiadasz na laurach z tym, co już osiągnąłeś.
- Trzymałem w rękach tę koszulkę, która zawsze była w moim sercu. Inter wiele mi dał i nigdy o tym nie zapomnę - odparł, zapytany o moment oficjalnej prezentacji w zespole Inter Forever.
- Zwycięstwo w Lidze Mistrzów to coś, czego się nie zapomina, ale kocham wracać myślami do pierwszego Scudetto wygranego z Interem. Świętowaliśmy wszyscy w Mediolanie na Piazza del Duomo, wtedy zrozumiałem, co Inter znaczy dla tych wszystkich ludzi. Oni byli tacy szczęśliwi, to było znakomite uczucie.
- Kiedy przyszedłem do Interu, wiedziałem, że będę grał z bardzo doświadczonymi zawodnikami. Ale był jeden piłkarz, który zawsze demonstrował najwyższe umiejętności, kiedy tylko pojawił sie na boisku. Wiedział jak zrobić różnicę i był odmienny od wszystkich pozostałych. Ten zawodnik to był Adriano, L'Imperatore. On był niesamowity.
Maicon grał na pozycji prawego obrońcy. 37-latek w barwach Nerazzurrich rozegrał 249 spotkań i wygrał w tym czasie wiele trofeów, m. in. puchar Ligi Mistrzów i cztery tytuły mistrza Włoch.
Źródło: inter.it
Adriano19f
4 stycznia 2019 | 18:50
Jego gol z Milanem to jedna z najlepszych Bramek jakie widziałem
hawk247
4 stycznia 2019 | 22:15
Takich jak on to ze świecą szukać w tych czasach
ester
4 stycznia 2019 | 22:33
Gol z Juve jak zrobił żonglerkę też kozacki
Reklama