Ausilio: Gabriel Jesus mógł być nasz

15 stycznia 2019 | 18:33 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Transfery1 min. czytania

W pewnym momencie łączyło ich nie tylko imię. Gabriel Barbosa i Gabriel Jesus, bo o nich mowa, sięgali wspólnie po złoto Igrzysk Olimpijskich i uważani byli za przyszłe gwiazdy reprezentacji Brazylii i europejskiej piłki. Trafili na Stary Kontynent w zbliżonym okresie, lecz ich dalsze losy potoczyły się już zupełnie inaczej. Co ciekawe, gwiazdor Manchesteru City był podobno o krok od przenosin do Interu Mediolan.

W rozmowie ze Sky Sport Italia, Piero Ausilio zdradził, że transfer napastnika Palmeiras wydawał się już przesądzony, lecz ostatecznie zadziałała magia Pepa Guardioli:

- Negocjowaliśmy z Gabrielem Jesusem przez miesiąc. Nasza oferta była lepsza od tej Manchesteru City. Palmeiras preferowało sprzedać go nam, lecz piłkarz, poprzez swoich agentów, poinformował nas, że woli grać dla Guardioli. 

Dyrektor sportowy Interu powrócił też do tematu sprzedaży Mateo Kovacicia:

- W przeciwieństwie do Coutinho, Kovacić został poświęcony ze względów finansowych, ponieważ klub był w trudnej sytuacji, lecz sprzedaliśmy go za dobrą cenę. Nieco mniej nuż 40 mln euro. Była też seria bonusów, które Inter zebrał, dzięki trofeom zdobytym przez Real Madryt. Podczas finału Ligi Mistrzów w 2016 roku w Mediolanie wszyscy wspieraliśmy Królewskich. Na jedną noc staliśmy się kibicami Realu.

Źródło: Sky Sport Italia

Polecane newsy

Komentarze: 3

inter00

inter00

15 stycznia 2019 | 19:51

Miał talent chłopak ale zginął w Realu. Jednak nie wyobrażam go sobie z powrotem w Interze

intermed1

intermed1

15 stycznia 2019 | 20:20

I bardzo dobrze że do nas nie trafił. Nadal stał by w miejscu, albo jeszcze gorzej.

Hagaen

Hagaen

16 stycznia 2019 | 16:55

A ja jestem zdania, że jakby u nas zostali i Kovacić i Coutinho oraz Kondogbia to mielibyśmy na prawdę fajny trzon drużyny, to właśnie był projekt młodych, świetnych technicznie i perspektywicznych piłkarzy. To taki projekt, któremu należało dać pograć bez strasznej presji z 2 sezony i niszczylibyśmy większość w SerieA.

Ale to widać dopiero z perspektywy czasu, choć ja tak chciałem od początku. Szkoda tylko, że trenerzy, których zatrudnialiśmy mieli takie chore przeświadczenie, że trzeba doświadczonych piłkarzy, gotowych do gry i oni niby mieli osiągać wyniki od razu chore. Doświadczenie jest potrzebne, ale co najwyżej jako uzupełnienie. Ilu już tych gotowych do gry od razu u nas było? Ilu się realnie sprawdziło? Z tych co pamiętam to tylko Miranda, ale on był za darmo.

Mój Boże, tak to by tylko było, pomyślcie, gdybyśmy nie sprzedali tych złych i wykupili tych co potrzeba. Icardi, Kovacić, Kondogbia, Coutinho, Rafinha, Karamoh, Politano, Skriniar, Coentrao, BrozovocDalbert, Vrsalijko, wzmocnieni właśnie jakimiś uznanymi pilkarzami za darmo jak Miranda, Godin, Asamoah I kto by tam chciał przyjść.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich