Fiorentina zabiega o Gagliardiniego
21 stycznia 2019 | 18:34 Redaktor: 
Aneta Dorotkiewicz Kategoria:Transfery1 min. czytania
Według najnowszych doniesień z Włoch, Fiorentina jest zainteresowana Gagliardinim. Podobno kluby są w stałym kontakcie, a transfer to tylko kwestia czasu.
Zgodnie z informacjami podanymi przez TMW, Fiorentina prowadzi zaawansowane rozmowy z Interem w sprawie Roberto Gagliardiniego. Obecnie trwają ustalenia dotyczące formy umowy, jaka miałaby wejść w życie. Zdaniem dziennikarzy, najbardziej możliwy scenariusz to wypożyczenie z obowiązkiem wykupu za 15 milionów euro.
Źródło: tuttomercatoweb.com
szpula
21 stycznia 2019 | 18:57
Sprzedać-niespełniony talent (przynajmniej my nie potrafiliśmy go wyszkolić na wyższy poziom )
Wiktor
21 stycznia 2019 | 19:58
Pójdzie do Violi i będzie objawieniem. Ale sprzedać można za 15 z opcją odkupu za 20. Wypożyczenie go teraz nic nam nie da. Mamy wąska ławkę a wciąż gramy w pucharach. Powinniśmy przewietrzyć sklad z graczy jak Valero, Candreva czy Ranochia.
darren
21 stycznia 2019 | 20:14
Nie zdziwię się jak po epizodzie w Fiorentinie wyląduje w Juventusie.
inter00
21 stycznia 2019 | 22:54
Zostawić. W zimę mieliśmy kupować pomocnika, nie go sprzedawać
wróbel1908
21 stycznia 2019 | 23:18
W styczniu nie powinien odchodzić mamy wąską kadrę a latem jak nadal Fiorentina by go chciała to włączyć w transakcję za Chiese.
Hagaen
22 stycznia 2019 | 08:50
Jak grał z Kondogbią to wyglądali najlepiej. Ja bym go nie sprzedawał, czasami robi dobrą robotę, a przede wszystkim należałoby mu dać ciągłość i okazać nieco zaufania. Są inni ŚP, do odstrzału. Vecino, Valero w pierwszej kolejności.
Lombardo
22 stycznia 2019 | 16:56
Nie bedzie zadnym objawieniem. Dolaczyc do transakcje z Chiesa.
HeyaMakumba
22 stycznia 2019 | 17:22
Najcieńszy z naszych pomocników. Każdy z nich w kadrze go zjada. Gość drugi sezon z rzędu nawet nie umie przyjąć piłki. Nie wiem co On jeszcze u nas robi, totalna kupa. Nawet JM wskoczył przed niego, o dziadku Valero czy talizmanie Vecino nie wspominając.
Darkos
22 stycznia 2019 | 18:45
Miał niezłe początki u nas. Ale na tym się skończyło.
Reklama