Bunt na pokładzie? Bitwa redaktorów vol. 3

30 stycznia 2019 | 13:46 Redaktor: Sebastian Miakinik Kategoria:Publicystyka4 min. czytania

Nowy rok przyniósł niespodziewanie nowe emocje, które nie zawsze w sposób pozytywny świadczą o atmosferze wokół drużyny i klubu. Inter zdaje się nagle zatrzymywać w marszu do stabilizacji i potwierdzenia swojej obecności na podium w tym sezonie. Gdyby zastój miał podłoże wyłącznie sportowe, wynikające na przykład z kontuzji, czy nieobecności podstawowych zawodników, do tematu podeszlibyśmy z większym spokojem. Tymczasem wieści z szatni i otoczenia zawodników oraz działaczy zarysowują problemy o wiele bardziej złożone. W tym trendzie postanowiłem skonfrontować zdanie redaktorów w ramach kolejnej bitwy.

Czy sądzisz, że w klubie jest grupa zawodników grająca przeciw trenerowi lub po to by jak najszybciej odejść?

Maciej Pawul:

W mojej opinii taką osobą jest Perisić, który niczym Brutus odpłacił Spalettiemu za pokładane w niego zaufanie. Niezasłużone zresztą. To samo zrobił Ninja. Brozo po cichu wspiera swojego rodaka, pokazał to lajkując post traktujący o koniecznym odejściu trenera. Sam Luciano powiedział podobno kiedyś, że jeśli chce się mieć problemy w zespole, to ściąga się kilku Chorwatów. To były prorocze słowa.

Michał Salamucha:

Myślę, że w klubie są zawodnicy, którzy nie chcą już tu być i przez to grają poniżej swoich możliwości. Przez to w szatni panuje syf i wyniki tego było widać w meczu z Torino.

Aneta Dorokiewicz:

Uważam, ze odpowiedzią na to pytanie powinien być mecz Inter - Torino. Poza tym media lubią sensacje, więc ich newsy trzeba dzielić na pół.


Jakie widzisz szybkie metody zażegnania obecnej stagnacji?

Maciej Pawul:

Sprzedaż problematycznych zawodników. Pewnie nie odkryję Ameryki, jeśli stwierdzę, że ciężko mi wstyd za ludzi, którzy nie doceniają w jakim klubie przyszło im grać. Jesteśmy Interem, szanujmy się, ale też jeśli mają odejść, to na logicznych warunkach, nie wydumanych przez inne kluby.

Michał Salamcha:

Przede wszystkim Spalletti musi przemówić do rozsądku niektórym zawodnikom. Miejmy nadzieję, że będzie do tego zdolny.

Aneta Dorotkiewicz:

Jeśli nie pomogą transfery, to piłkarzy sprawiających ten "kłopot" wyrzuciłabym na trybuny, bez względu na formę i doświadczenie. Na powołania bardziej zasługują pilkarze Primavery, niż oni.

Przez pryzmat realizacji jakich celów powinniśmy oceniać Spalla w bieżącym sezonie? Ligi Mistrzów, Ligi Europy, czy może Pucharu Włoch?

Maciej Pawul:

Awans do LM to cel i absolutne minimum, żeby wygrać LE nie ma kadry, ale o taki Puchar Włoch można spróbować się pokusić. Wiele drużyn traktuje go po macoszemu, a nam każde trofeum dodałoby nieco animuszu i radości, których tak bardzo brak kibicom z powodu gry zespołu. Zhang i spółka również doskonale zdają sobie z tego sprawę.

Michał Salamucha:

Celem numer jeden jest awans do Ligi Mistrzów, ponadto powinniśmy w końcu wygrać jakieś trofeum. Jeśli nie uda nam się zdobyć Pucharu Włoch, Spalletti musi polecieć.

Nawiększy błąd rundy rewanżowej to?

Michał Salamucha:

Zgadzam się ze słowami Del Piero, że w Interze za dużo rzeczy wychodzi na wierzch. W każdym klubie są podobne problemy, ale nie wychodzą one na wierzch i są łagodzone w zarodku. Tutaj wszystko wypływa do mediów, tworzy się bałagan, a cierpią na tym przede wszystkim kibice.

Maciej Pawul:

Zbyt kurczowe trzymanie się utartych schematów. Jeśli już były jakieś próby zmiany ustawienia, zawodziły wybory personalne.


Dlaczego mimo wszystko jesteś optymistą?

Aneta Dorotkiewicz:

Absolutnie! Zimnym wzrokiem spoglądam na Inter. Wolę się mile zaskoczyć, niż znowu rozczarować

Michał Salamucha:

Nie jestem optymistą. Wiele razy już ślepo wierzyłem, że kryzys jest chwilowy i zawsze się na tym przejechałem. W klubie panuje chaos, atmosfera w szatni wydaje się fatalna,"zgniłe jaja" w postaci na przykład Perisicia, prawdopodbnie nie opuszczą zespołu, nikt również nas nie wzmocni. Nie widzę żadnych przesłanek, żeby sytuacja się polepszyła.

Maciej Pawul:

Resztki optymizmu pozwala mi zachować nadzieja, że klub zarabia coraz więcej i znajdą się w końcu finanse na zmiany na newralgicznych pozycjach zamiast półśrodków. Obecny skład nie jest na poziomie Ligi Mistrzów, ani mentalnie, ani jakościowo.

Każdy z tematów wydaje się mieć wiele aspektów, dlatego interesuje nas przede wszystkim Wasze zdanie. Czy nadal widzicie nadzieję w Spallettim, czy sezon jest już spisywany na straty? Pamiętajmy, że publiczne wyrażanie i argumentowanie swoich opinii to w dzisiejszych czasach odwaga. Zasługuje więc na szacunek. Niezależnie od poglądów, na Meazza zasiadamy w tym samym sektorze!

Źródło: informacja własna

Polecane newsy

Komentarze: 3

inter00

inter00

30 stycznia 2019 | 14:14

Spal powinien polecieć i tak po sezonie bez względu na wyniki

maestro84

maestro84

30 stycznia 2019 | 14:32

Perisic, Miranda, Vecino - to grupka zawodników mówiąca wprost o chęci odejścia. Nie wierzę, żeby nagle na nowo pokochali Inter i zaczęli się starać i grać na 100%. Zgadzam się z opinią o wylocie na trybuny jeśli nie chcą grać. Niech potencjalni nowi pracodawcy to widzą.
Odnośnie tego, jak ocenić Spala... ja zawsze jestem ostrożny w rozdawaniu trofeów. Uważam, że w lidze celem powinna być pierwsza czwórka i nie kompromitowanie się ze słabeuszami - to jest dla mnie największa przesłanka żeby mówić o wywaleniu jakiegoś trenera. Występ w LE czy Coppa Italia powinien ocenić gołym okiem zarząd, nie patrząc na rundę w jakiej się znajdziemy, tylko na to czy zagraliśmy na max. naszych możliwości. Nie ma żadnej umowy odnośnie konkretnej rundy. Co do LM, według mnie nawet w wygranych meczach prezentowaliśmy się co najwyżej średnio, no ale to już moje skromne zdanie.
Największy błąd rundy rewanżowej? To zdecydowanie brak w zasadzie jakichkolwiek działań na rynku transferowym, w obliczu sytuacji w kadrze.
Co do optymizmu, u mnie jest bardzo umiarkowany, ale jest. Wynika on z tego, że ten zespół jest nieobliczalny. potrafi zmaścić w najmniej oczekiwanym momencie, ale też rozegrać świetny mecz kiedy się tego nie spodziewamy. Ale zmiany są konieczne tak czy inaczej, bez dwóch zdań.

superofca

superofca

30 stycznia 2019 | 20:54

Ostatnie pytanie petarda! Generalnie uważam, że problemem nie jest to, że jesteśmy w dupie, a to że zaczynamy się tu urządzać.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich