Ausilio: Grupa nie może cierpieć przez jednostkę
Jeszcze przed rozpoczęciem pucharowej rywalizacji, Piero Ausilio spotkał się z reporterem Sky Sport Italia. Spotkanie z Rapidem zeszło na dalszy plan, a cała uwaga skoncentrowała się wokół afery z Mauro Icardim w roli głównej. Ausilio starał się możliwie najdokładniej oddać powagę sytuacji.
- Luciano Spalletti wypowiadał się już po spotkaniu z dyrektorami, więc jest to wspólna decyzja klubu. Jej powody są poważne i istotne. Nie musimy niczego więcej wyjaśniać, poza tym, że decyzja zapadła po uważnych i starannych przemyśleniach. Naturalnie, gracz ma prawo być zdenerwowanym, lecz pozostaje ważną i wartościową częścią zespołu. Dał już Interowi bardzo wiele, a może zaoferować jeszcze więcej.
- Mogę jedynie zapewnić, że po zakończeniu sesji treningowej, Icardi znalazł się na liście powołanych, a następnie podjął decyzję o rezygnacji z udziału. Nie było jakiegoś szczególnego powodu. Fizjoterapia jest normalnym działaniem, wszyscy gracze się jej poddają, kiedy nie uczestniczą w meczu. Wszystko działo się bardzo szybko i musieliśmy lecieć na mecz. Naszą intencją jest odzyskanie zawodnika, ponieważ nigdy nie mieliśmy żadnych zastrzeżeń do jego występów i zachowania na boisku.
- Problem stanowiła rola kapitana, jego zachowanie oraz podejście do tej funkcji. Nigdy nie cofaliśmy się w rozmowach kontraktowych i nie pozwolimy, aby ta sytuacja miała na to wpływ. Negocjacje dotyczą kontraktu i jego zadań na boisku, a to zupełnie różne kwestie. Jutro zobaczymy, czy zastosujemy tymczasowe zawieszenia na wzór Radji Nainggolana, czy jednak nie. Nie rozmawialiśmy jeszcze na ten temat.
- W futbolu, podobnie jak w każdej pracy, najważniejsza jest grupa, a nie pojedyncze jednostki. Tego typu sytuacja, wywołują swego rodzaju niepokój i niszczą grupę. Pozwoliliśmy na pewne rzeczy, ale ostatecznie przyszedł czas, aby podjąć decyzję. To może wyglądać na krok w tył, ale jeżeli chodzi o grupę, robimy dziesięć kroków do przodu.
- Sytuacja Perisicia? W momencie zamknięcia okienka, piłkarz był już w pełni skoncentrowany i gotowy do dyspozycji klubu. Zostały mu przedstawione pewne kwestie, które okazały się fałszywe.
Źródło: Sky Sport Italia
Paweł Świnarski
15 lutego 2019 | 07:18
co jak co ale Ausilio wypowiada się zawsze dosyć rzeczowo i profesjonalnie, nie wzbudza niepotrzebnych kontrowersji
inter00
15 lutego 2019 | 07:35
Ausilio z Marotta ogarną ten burdel
banikowy
15 lutego 2019 | 08:31
Inter00 pytanie jakim kosztem go ogarną... Liczę tylko na to że Icardi przedłuży kontrakt, dostanie podwyżkę i znowu będzie mówił jak dobrze czuje się na Meazza...
Kiksu
15 lutego 2019 | 09:21
Pieprzyc Icardiego z jego wiecznyni roszczeniami. Prawda jest taka że inter był przed i będzie istniał po erze mauro.
Paweł Świnarski
15 lutego 2019 | 10:08
Odkąd w 2002 z Interu odszedł Ronaldo... wiem, że nie ma w Interze ludzi po których odejściu świat się zawali. Przyjdą nowi. Prędzej czy później. Co nie znaczy, że trzeba się Mauro pozbyć bo tak.
Larry
15 lutego 2019 | 10:20
Po Jose się zawalił ;-)
Kiksu
15 lutego 2019 | 11:21
Zbyt długo trwała sielanka. Jeśli Marotta tu trafił aby coś poprawić to właśnie teraz jest jego 5min. Ten klub potrzebuje jaj i charakteru a także wycierania sobie mordy frazesami Jesteśmy Wielkim Interem
wróbel1908
15 lutego 2019 | 11:28
Świat się nie zawalił po Vierim, po Adriano czy po Zlatanie więc i po Icardim się nie zawali. Jeżeli Icardiego nadal będzie reprezentowała jego żona to ja bym się skalnial ku odejścia Mauro.
HeyaMakumba
15 lutego 2019 | 17:10
Cóż chyba właśnie nadchodzi czas pożegnania z kimś. Po tym jak się zachowuje i wcześniej cały czas zachowywała druga strona nie jest mi żal jeśli tak właśnie się stanie ale zobaczymy co się wydarzy i jak zareaguje Mauro. Jego pierwsze decyzje napawają optymizmem co do zmiany jego postępowania. Co do Ausilio to wyjaśnił wszystko bardzo rzeczowo i nie sposób się z nim zgodzić. Poniekąd sam Spalletti wymusił pewne decyzje nalegając na jak najszybsze zakończenie sprawy z kontraktu Icardiego bo widział, że Argentyńczyk rozwala mu szatnie swoim zachowaniem.
HeyaMakumba
15 lutego 2019 | 17:10
Nie napawają optymizmem*
HeyaMakumba
15 lutego 2019 | 17:11
i nie sposób się z nim nie zgodzić * :D
Lombardo
16 lutego 2019 | 00:19
Mauro juz jest dla Interu stracony. Bedzie chcial nastrzelac zeby poprosic o transfer w lecie jeszcze.
Jesli mam byc szczery to w lecie prawie cala kadra do wymiany, jedynie Skriniar i de Vrij oraz Martinez powinni zostac.
Reklama