Rewanż w Lidze Europy (zapowiedź)
Przed nami mecze rewanżowe w 1/16 finału Ligi Europy. Po wygranej w Wiedniu, Nerazzurri postarają się dopełnić formalności i przypieczętować awans do kolejnej fazy rozgrywek na własnym stadionie. Początek meczu Inter - Rapid w czwartek o godz. 21:00.
Wygrać, awansować, zapomnieć
W ostatnich dniach mogliście poczuć się zapewne niczym użytkownicy Pudelka, ponieważ saga z udziałem państwa Icardich w rolach głównych, zdecydowanie bardziej pasuje do portali plotkarskich, niż serwisu zajmującego się piłką nożną. Osobiście, mam juz spore obawy przed porannym otwieraniem lodówki, bo nawet tam może na mnie czekać kolejna porcja rewelacji z Mediolanu. W takich warunkach, naprawdę ciężko skupić się na prawdziwym futbolu, a atmosfera wiecznego skandalu zapewne odbija się też na drużynie Luciano Spallettiego. Miejmy nadzieję, że zawodnicy będą potrafili odciąć się od medialnego zgiełku i podejdą w pełni skoncentrowani do rewanżowego starcia w Lidze Europy. Zwłaszcza, że ostatnia wygrana nad Sampdorią wlała otuchę w serca fanów. Czyżby drużyna powoli wychodziła na prostą?
Prawdziwą odpowiedź da nam zapewne dopiero niedzielny mecz z Fiorentiną, lecz rywalizacja z Austriakami będzie doskonałą okazją do dodatkowego podbudowania pewności siebie. Pierwszy mecz umocnił jedynie przekonanie o zdecydowanej wyższości piłkarskiej Interu. Oczywiście, końcowy wynik pozostawiał sporo do życzenia, lecz ostatecznie wygrał zespół lepszy. Rewanż na Giuseppe Meazza powinien być dla Interu formalnością, chociaż Luciano Spalletti przestrzega przed zbytnią pewnością siebie. Oby piłkarze podeszli do meczu z odpowiednim nastawieniem, a wtedy powinniśmy być spokojni o korzystny rezultat.
Inter ma za sobą udany weekend. Domowa wygrana nad Sampdorią pozwoliła utrzymać 4-punktową przewagę nad ekipą Milanu, a dobra gra zespołu daje nadzieje na najbliższe tygodnie, które mogą wiele wyjaśnić w temacie walki o przyszłoroczną Champios League. Swój meczy wygrali również gracze Rapidu. W 1/4 krajowego pucharu, zielono biali pewnie pokonali TSV Hartberg 5 - 2. Dorobkiem bramkowym podzielili się Thomas Murg, Andrija Pavlović (po 2 gole) i Maximilian Hofmann.
Przewidywane jedenastki
Media prognozują, że w podstawowej jedenastce ponownie może dojść do sporych przetasowań. Luciano Spalletti powinien oszczędzać najważniejszych graczy na mecz z Violą, lecz w ofensywie ma mocno ograniczone pole manewru. Na pewno nie zagrają Keita Balde, Mauro Icardi, Joao Mario, Roberto Gagliardini i Dalbert.
Inter (4-2-3-1): Handanović; Cedric, Miranda, Ranocchia, Asamoah; Vecino, Borja Valero; Candreva, Nainggolan, Perisić, Lautaro.
Rapid (4-2-3-1): Strebinger; Potzmann, Sonnleitner, Hofmann, Bolignoli; Martić, Schwab; Murg, Knasmullner, Schobesberger; Pavlović.
Ostatnie spotkanie
Inter zdecydowanie przeważał, lecz pod bramką rywali nie potrafił udokumentować swojej wyższości. Ostatecznie goście musieli zadowolić się minimalną wygraną po rzucie karnym, który skutecznie egzekwował Lautaro Martinez.
Transmisja
Relację z meczu Inter - Rapid przeprowadzi program Polsat Sport Premium 4 PPV. Początek transmisji od godz. 20:50.
Źródło: inf.własna
inter00
20 lutego 2019 | 12:15
Coś mi się wydaje, że jak wyjdziemy takim składem to my to przegramy
Wiktor
20 lutego 2019 | 12:21
Trzeba to wygrać i tyle.
hawk247
20 lutego 2019 | 14:52
Bez Żaby to może wygramy
KawaOpole
20 lutego 2019 | 23:53
I bardzo dobrze gdzie ma się ogrywać Ranoccia i Borja? Mlodzi muszą poczuć adrenaline w walce o awans
superofca
21 lutego 2019 | 02:23
3 zawodników poniżej 30-tki w pierwszym składzie? Dom (nie)spokojnej starości...
maestro84
21 lutego 2019 | 10:10
Jak najbardziej skład ok na dzisiejszy mecz. Trzeba pamiętać, że chyba każdy z nas poszedłby na kompromis, którym był by nawet ewentualny remis dzisiaj i wygrana z Violą w niedzielę. Nie biorę w ogóle pod uwagę porażki ze słabiutkim Rapidem nawet jakbyśmy zagrali składem z Primavery.
Reklama