Mancini: Nie miałem problemów z Icardim
Po wybuchu afery Icardigate pojawiły się głosy, że błędem była już decyzja o przyznaniu piłkarzowi opaski kapitańskiej. Autorem tego pomysły był trener Roberto Mancini, który odniósł się do tych wydarzeń w rozmowie z programem Tiki Taka.
- Nigdy nie miałem żadnych problemów z Icardim. Dla mnie zawsze był kluczowym graczem, który mógł zostać kimś ważnym w historii całego Interu. Musiałem wybrać kapitana, a mój wybór padł na niego.
Icardi przejął opaskę w schedzie po Andrei Ranocchii. Powszechnie uznaje się, że decyzja o powierzeniu funkcji kapitana młodemu napastnikowi miała pomóc w zatrzymaniu go w klubie na dłużej, a także nosiła charakter wychowawczy. Przez kilka sezonów wydawało się, że pomysł wypalił w 100%...
Źródło: Tiki Taka
HeyaMakumba
26 lutego 2019 | 15:40
I przez ciebie jest ten cały pasztet ...
Adriano19f
26 lutego 2019 | 17:35
Prawde mówiąc jak był kapitanem był w swej roli poprawny poza feralna autobiografia także nie był to taki zły pomysł teraz się zachowuje jak obrażone dziecko ale już nie jest kapitanem
Darkos
26 lutego 2019 | 17:48
Zły pomysł to nie był. Dopiero nam po klilku latach bokiem wychodzi
Hagaen
26 lutego 2019 | 22:02
Był niezły jako kapitan. Przy okazji transferów pomagał nowym kolegom w aklimatyzacji, wychodził na lotnisko po niektórych, na treningach i z urlopu zjawił się pierwszy.
Reklama