Manchester będzie kusić Skriniara
Negocjacje na temat nowego kontraktu dla Skriniara są już od dawna na bardzo zaawansowanym poziomie. Finalizacja wciąż jednak nie doszła do skutku. Najnowsze wieści z Wysp mogą budzić niepokój. Czerwone Diabły są gotowe zaoferować spore pieniądze za defensora Interu i nie zamierzają oszczędzać na wypłacie.
Milan Skriniar budził zainteresowanie ManU już w momencie, kiedy trenerem był Jose Mourinho. Pomimo, że Portugalczyk opuścił już Wyspy, plany sie nie zmieniły. Włodarze angielskiego klubu są gotowi zaoferować latem 85 mln euro za kartę zawodnika i zarobki na poziomie 5 mln euro za sezon do 2024 roku, aby ściągnąć do siebie Milana. Przypomnijmy, że aktualna oferta dla Słowaka ze strony Nerazzurrich to podobno 3 mln euro plus bonusy.
Kibice z Manchesteru marzą o duecie Victor Lindelof i Milan Skriniar już od początku nowego sezonu. Według dziennikarzy związanych z angielskim klubem, środek defensywy byłby dzięki temu zabezpieczony na lata. Prasa uważa również, że ManU stać na pobicie każdej oferty, którą Inter może przedstawić Skriniarowi. Czy pieniądze mogą zdecydować o zmianie decyzji obrońcy w sprawie nowego kontraktu? Pozostaje nam wierzyć, że tak się nie stanie.
Mirror informuje, że nie tylko United jest gotowe na spore inwestycje. W Manchesterze City już wkrótce będzie konieczna wymiana pokoleniowa w linii defensywy, która bazuje między innymi na Kompanym i Otamendim. Obydwaj są po trzydziestce, a Skriniar jest oczywiście na topie listy potencjalnych następców. Jeśli ktoś może jeszcze przebić ofertę Czerwonych Diabłów, to właśnie ekipa Pepa Guardioli.
Źródło: thefaithfulmufc.com, mirror.co.uk
inter00
24 marca 2019 | 10:51
Wara
banikowy
24 marca 2019 | 10:53
Odejście Skriniara do Utd byłoby krokiem w bok a nie do przodu w piłkarskiej karierze. Jeśli miałby iść to albo Real/Barca albo City/Liverpool. Cena 120+.
Rizzo
24 marca 2019 | 12:14
Ma okazję pokazać jak kocha ten klub, a skoro mówi że czuję się tu znakomicie to chyba nie mamy się czym martwić, prawda?:)
wróbel1908
24 marca 2019 | 13:06
Kto jak kto ale Skriniar musi zostać, niech podpisuje ten kontrakt to może te spekulacje się utną
shakurspeare
24 marca 2019 | 14:13
Bardziej napalili na Koulibalyego, a jego latwiej bedzie wyciagnac.zreszta united jedyne co mu moze dac to wysokie zarobki.
damianekk1985
24 marca 2019 | 14:48
Ciekawe co on sam o tym myśli oby został na dłużej niż tylko jeden sezon bo jest tylko kilku na takim poziomie a na pewno nie stać nas na żadnego
rafal
24 marca 2019 | 15:35
Kasa wiem że jest gigantyczna ale Skriniara jest bez cenny
Hagaen
24 marca 2019 | 16:08
150mln €, wtedy można ROZWAŻYĆ, choć ja bym nie chciał jego odejścia za nic.
Siwanasaki87
24 marca 2019 | 16:22
Słuchajcie jeżeli będzie chciał ten chłopak coś zdobyć to niech idzie bo tu kurw... się zmarnuje... Budowa Interu kur... cały czas trwa i będzie trwała w nieskączoność.... Gówna przeważnie ściągamy albo połamanych wiecznie... Z tym kurwa zarządem do niczego nie dojdziemy... Szkoda by było ale no cóż...Zaraz tu będą wyzywać ale tu są sami znawcy i wielcy kibice...Ja też jestem kibicem i to długo ale żal patrzeć co się w tym klubie wyprawia...
superofca
24 marca 2019 | 20:16
Siwanasaki trochę Cię rozumiem ale właśnie mówiąc wprost, że ten, ten i ten piłkarz są nie na sprzedaż dajemy sami sobie szansę na rozwój. Jeśli będziemy sprzedawać najlepszych ze składu to trzeba wtedy diametralnie zmienić sposób budowania "drużyny". Obecnie mamy coś w stylu, może się uda, może wypali, może po sezonie będzie cud i wykupimy 2-3 graczy. Tak się dalej nie da. Albo budujemy skład z mistrzów i nie żałujemy hajsu, a średniaków opylamy, albo budujemy na młodych piłkarzach ze świadomością kolejnych 2-3 lat bez choćby podium. Obie wersje mają wady i zalety. To co robimy w tej chwili, to transfery na alibi. Zapchaj dziury (Dalbert, Keita), emeryci(Borja Valero, Radja) i wieczne talenty(Gagliardini, Joao Mario). Mamy za dużo piłkarzy, na których formie nie można polegać. Czemu Miranda ma takiego wkurwa? Bo jest jedynym[sic!] piłkarzem w całym klubie, który ma dwóch groźnych rywali do składu.
Reklama