Miasto nie odda stadionu
28 marca 2019 | 00:04 Redaktor: 
Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna1 min. czytania
Dyskusje wokół nowego stadionu dla obu mediolańskich klubów rozgorzała na dobre. Konkretne decyzje nadal nie zapadły, lecz pomysłów nie brakuje. Jedna z opcji przewiduje nawet zburzenie legendarnego Stadio Giuseppe Meazza i wybudowanie w jego miejsce zupełnie nowego obiektu. Burmistrz Mediolanu Giuseppe Sala stanowczo odrzuca jednak taką możliwość.
- Musimy znaleźć odpowiednią formułę, ponieważ obowiązuje długoterminowa koncesja. Jest jasne, że nie możemy stracić prawa własności stadionu. Kluby dokonują obecnie ocen z punktu widzenia ekonomiczno-finansowego. Budowa nowego stadionu to koszt rzędu 500-600 mln euro, dlatego wierzę, że oceniają również koszty modernizacji. Istnieje tylko jedno ograniczenie: nie możemy stracić stadionu. Szczerze mówiąc, nie mogę przewidzieć rozwiązania, lecz zapraszam do przedstawiania propozycji.
Pomysł zburzenia stadionu wywołał spore oburzenie wśród mieszkańców, a politycy starają się wykorzystać temat do swoich celów. Podobno możliwe jest nawet referendum obywatelskie, które miałoby wyrazić sprzeciw obywateli Mediolanu.
Źródło: football-italia.net
wróbel1908
28 marca 2019 | 00:14
I już rzucają kłody pod nogi , jeżeli mielibyśmy wybudować razem z Milanem stadion gdzie właścicielem było by miasto to dla mnie jest to bezsensu.
superofca
28 marca 2019 | 00:46
Nowy stadion to chyba jednak nie dla nas. Nawet rozłożenie ciężaru na dwa kluby przy obecnym stanie finansów będzie bardzo trudne. Jedyna opcja to dalsze negocjacje z miastem, a pomysł referendum jest całkiem niezły.
Aneta Dorotkiewicz
28 marca 2019 | 07:06
Miasto nie chce oddac stadionu, bo daje im spory zysk. Nowy obiekt oznacza wlasnosc klubu, wiec urzad zostanie bez kasy. Dlatego nie chca sie zgodzic. Coz... Jesli beda jakies protesty i brak porozumienia, niech sobie Milan zostanie na SS, a my wybudujmy wlasny obiekt. Bez miasta, bez milanu.
Piotrekfci
28 marca 2019 | 07:22
Polityczne hieny już szukają kasy. Sprawa prosta. Zostawić San Siro miastu niech organizują tam sobie koncerty i inne pierdoly a nam pozwolą zbudować stadion należący do nas i Milanu bez jakichkolwiek pośredników chętnych na zyski ze stadionu
shakurspeare
28 marca 2019 | 08:27
Ta myśleli ze kluby wybudują im nowy stadion, a tutaj psikus.
cipcior
28 marca 2019 | 08:46
Bez sens całkowity. Jeżeli mamy budować stadion, który będzie areną także Milanu przy czym miasto będzie właścicielem to nie ma sensu taka robota, tkwijmy w marazmie i niech zostanie SS. Coraz więcej chętnych do koryta przez co nie będzie żadnej radości z posiadania nowego stadionu. Jak mamy dorównać Juventusowi ? Oni maja własny stadion i J-Village, wszystko należy do nich i z nikim zyskami się nie dzielą. Centra handlowe, restauracje, hotele, klinika, museum i wiele innych co daje im zyski każdego dnia a nie tylko w dniu meczu. To może zostawmy to wszystko jak jest.
Ilfenomeno
28 marca 2019 | 08:51
Jeżeli Inter zdecyduje się na nowy stadion a miasto nie będzie chciało zburzyć obecnego stadionu to i tak będzie stawiało warunki bo ziemia należy do nich. Natomiast budowanie nowego stadionu i dzielenie się znowu kasą z miastem jest bezsensowna. Może lepiej wybudować go w innym miejscu?
rafal
28 marca 2019 | 09:33
Własny stadionu to podstawa w tych czasach i tyle w temacie
KRS
28 marca 2019 | 13:59
nikt nie zabije kury znoszącej złote jaja
Internaldo
28 marca 2019 | 14:36
Z tym zburzeniem to niezły żart, uśmiałem się po jaja.
Interista07
28 marca 2019 | 18:11
Przecież my mamy stadion GM, po co nam drugi ? Ta telenowela ze stadionem przypomina trochę zabawę puzzlami przez dzieci. Jak ułożone, zburzyć i układać to samo od nowa. Zamiast inwestować w stadion zainwestujmy w drużynę. Bayern już kupuje, United szykuje rewolucję a my.... obserwujemy dziadków z Romy i bawimy się w nowy stadion. A potem znowu będzie płacz że LM dla nas to max faza grupowa.
Lethal Doze
28 marca 2019 | 21:16
Co za popieprzony kraj, z popieprzonymi urzędasami którzy chcą się paść na czyimś.
Nigdy nie pozwolą na wybudowanie innego stadionu, zawsze będą jakieś kłody rzucane. W innym miejscu przeczytałem że jak kluby chcą nowy stadion to miasto i tak chce w nim udziału, tzn żeby był na wpół miejski, TO JUŻ JEST TOTALNY KOSMOS.
Piękny kraj, ale mieszkać tam na co dzień to można raka dostać jakiegoś. Nasłuchałem się o Włoszech i Włochach że ho ho od członka rodziny który jeździł tam przez lata regularnie co 2 tygodnie.
W mafijnym kraju burmistrz ze swoją bandą trzymają kluby jak zakładników. (edycja 2019.03.28 21:17 / Lethal Doze)
Reklama