Spalletti: Icardi w wyjściowej jedenastce!
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej, poprzedzającej jutrzejszy mecz z Genoą, Luciano Spalletti poinformował o powrocie do wyjściowej jedenastki Mauro Icardiego.
- Praca wykonana przez Marottę była decydująca. Warunki sprzyjają obecnie powrotowi Mauro do drużyny. Icardi może znów pomagać drużynie. Mauro będzie grał od pierwszej minuty, gdyż zachował się odpowiednio. Mocno trenował przez ostatnie dni, a obie strony mogą się teraz wspierać. Krew, pot i łzy są konieczne, gdy grasz w naszych barwach - powiedział szkoleniowiec Interu.
- Po przegranej z Lazio sytuacja w tabeli uległa zagęszczeniu, przez co mecz z Genoą będzie jednym z wielu ważnych, nadchodzących pojedynków, które czekają nas do końca sezonu. To będzie ciężkie spotkanie, musimy być na nie przygotowani mentalnie. Genoa pokazała już, że potrafi zagrozić przeciwnikowi, szczególnie podczas meczów domowych - dodał Spalletti.
Trener Nerrazzuri wypowiedział się również na temat obecnej formy zespołu: Jest coraz lepiej. Udało nam się przywrócić niektórych piłkarzy do pełnej formy, dzięki czemu mamy więcej możliwości modyfikowania składu, co czyni nas silniejszymi i kompletnymi. Oczywiste jest to, że kontuzje Stefana De Vrij i Lautaro Martineza komplikują sytuację, ale inni również są w dobrej dyspozycji. Będzie kilka zmian w porównaniu do meczu z Lazio.
Na koniec Spalletti odniósł się do kwestii miejsc premiowanych awansem do Ligi Mistrzów: Mamy wszystko, co potrzebne nam, aby zakwalifikować się bezpośrednio do Ligi Mistrzów. Oczywiście, będą po drodze pewne przeciwności, ale jedno jest jasne - jeżeli będziemy trzymać się razem, wszystko będzie możliwe do osiągnięcia. Będąc zjednoczeni, jesteśmy silni. Jesteśmy Interem i nasi wspaniali kibice o tym wiedzą. Wszyscy pracujemy nad wspólnym dobrem dla naszej drużyny.
Źródło: inter.it
Lethal Doze
2 kwietnia 2019 | 16:24
Po prostu Marotta mu powiedział żeby go nie wku...ał i wystawił Icardiego.
wróbel1908
2 kwietnia 2019 | 16:45
Po meczu z Lazio gadał jaki to Icardi zły a teraz wystawia go w pierwszej jedenastce, ktoś tutaj miał chyba poważną rozmowę z Marottą
Sebastian Miakinik
2 kwietnia 2019 | 16:46
To oznacza, że Spall odejdzie po sezonie.
Adriano19f
2 kwietnia 2019 | 16:49
Zadziwia mnie brak zaufania do spala to trener który wali prosto z mostu i bierze porażki na klatę nie było takiego trenera od czasów chuj wie kogo
Maciej Pawul
2 kwietnia 2019 | 17:27
Nie zawsze, nie zawsze. Miał i Spalletti swoje momenty, że tydzień w tydzień słyszeliśmy te same frazesy.
pasek_9
2 kwietnia 2019 | 17:43
Oj za morde złapany zostałeś i nagle Icardi stał się częścią drużyny ? Matko czy my zawsze musimy mieć trenerów ze żwirem w jajach ?
Kevin
2 kwietnia 2019 | 17:45
Już bym wolał żeby Salcedo grał niż on
mati12
2 kwietnia 2019 | 18:13
Kevin dlatego nie jesteś trenerem ten On zrobił więcej dla Interu niż cała 11 włącznie nawet szum medialny ktory teraz jest stawia Inter na piedestale. Awansować do LM i spokojnie przygotowywać się z nowym trenerem czy to Conte czy Mourinho myślę że Icardi zostanie
R9_
2 kwietnia 2019 | 18:14
HI-PO-KRY-TA...
inter00
2 kwietnia 2019 | 18:34
Ciekawe co góra musiała naszemu łysolowi powiedzieć
Darkos
2 kwietnia 2019 | 19:16
Ale musiał dostać po uszach...
Kevin
2 kwietnia 2019 | 19:31
@Mati
Chciałbym przypomnieć, ze Icardi zawdzięcza tyle samo Interowi, co Inter jemu. Mógl skończyć jak pan Balotelli. Żaden zawodnik nie będzie ważniejszy niż klub. Łysy się pogubił z tym cały cyrkiem w szatni. Jednak trener ma nadal prawo opierdzielic nawet gwiazdę najjaśniejsza, a Icardi był pod formą od dłuższego czasu. Za tego focha i udawanie kontuzji to powinien wylecieć na butach z klubu, prosto pod sukienkę mamy wandy. Jakby był facetem to po zabraniu opaski zapirdzilalby dwa razy ciężej, aby odzyskać ja, a przy okazji dać przykład innym. Tak by zrobił kapitan dla którego ta koszulka jest najważniejsza. Zamiast być teraz w miejscu Eintrachtu jesteśmy w dupie. (edycja 2019.04.02 19:41 / Kevin)
krychu339
2 kwietnia 2019 | 19:58
Mamy fart, że Icardi gra dla nas od tylu sezonów, tak samo jak przyfarciliśmy na Skriniarze. Akurat Icardi chciał oficjalnego wyjaśnienia decyzji podjętych wobec niego przez Lucka i myślę, że to rozwiało by nasze wątpliwości, ale niestety Lucjanowi jeszcze wtedy jajka tak nie urosły.
Ja powtarzam, że jeśli chcemy być w światowym topie to zawodnikom takim jak Icardi i Skriniar musimy płacić chociaż zbliżone pieniądze do tego co zawodnicy zarabiają w Realu, City, Barcelonie. Wystarczy spojrzeć na Bayern gdzie nie chciano tworzyć kominów płacowych, a teraz wypadł z topu klubowego.
damianekk1985
2 kwietnia 2019 | 20:35
Najlepsze jest tworzenie bajek i plotkowanie . A może Icar przeprosił może porozmawiał z drużyną i Spałem może faktycznie dobrze trenował a my innych opcji i tak nie mamy a może chcą podnieść wartość bo nie sądzę by należał do ludzi co dają sobie wciskać odgórnie jakieś rzeczy jest masa wytłumaczeń sytuacji bo nie ma co się oszukiwać i tak Spał nie jest trenerem z topu a Icar jest dzieciakiem i takie są fakty ale końcem końców Inter to nie tych dwoje a cała historia wielu piłkarzy , sukcesów i kibiców którzy bez względu na wszystko zawsze kibicują
Aneta Dorotkiewicz
2 kwietnia 2019 | 22:06
Opera mydlana... Nie wiem już, co o tym sądzić. Każdy sobie rzepkę skrobie... :/ Jeśli Icardi wróci, będzie grał na maksa i utrzymamy to trzecie miejsce, to będę zadowolona. Natomiast po sezonie muszą nastąpić zmiany.
superofca
3 kwietnia 2019 | 01:06
Łysy jedzie do Moskwy. Szkoda... kolejnego sezonu przejściowego i tego teraz, bo zapowiadał się pysznie. Champions League, porządne transfery, stabilizacja... wyszło jak zwykle.
Reklama