Gnoukouri: Chciałbym jeszcze zagrać w Interze

Pamiętacie Assane Gnoukouriego? Środkowy pomocnik z łatką sporego talentu, który w pierwszej drużynie Interu rozegrał nawet 16 oficjalnych spotkań. Wypożyczenie do Udinese miało okazać się przełomem w jego karierze, a paradoksalnie zakończyło poważne granie Iworyjczyka.

Wada serca, którą wykryto u zawodnika spowodowała, że Gnoukouri musiał zawiesić profesjonalne uprawianie sportu na czas nieokreślony. Inter nie wypiął się na swojego zawodnika i przedłużył jego umowę, aby ten mógł ze spokojem walczyć o powrót do zdrowia. Obecnie pomocnik ma 22 lata i nadal nie jest w stanie normalnie funkcjonować.

Assane Gnoukouri udzielił ostatnio wywiadu dla telewizji Sky Sport:

- Znów jestem poddawany leczeniu. W tej chwili nie mogę grać. To ciężka sytuacja, ponieważ piłka zawsze była moim życiem. Bardzo pomógł mi mój brat, moi przyjaciele. Nie mogę rozpamiętywać tego, co się stało, lecz muszę iść do przodu, aby stanąć na nogi. W futbolu najważniejsza jest silna psychika.

- Astori? Uderzyła mnie jego sytuacja. Lekarz stwierdził, że gdybym nie przestał grać, mógłbym przewrócić się na boisku. Muszę się oszczędzać i nie wiem, jak długo to jeszcze potrwa, ale mam nadzieję, że jeszcze kiedyś zagram. 

- Ausilio potraktował mnie jak syna i bardzo mi pomógł. Inter dał mi jeszcze 2-lata kontraktu. Pragnę podziękować dr Volpiemu, klubowi i graczom, którzy cały czas do mnie piszą. Cieszę się, że nadal jestem graczem Interu i chciałbym jeszcze kiedyś powalczyć w tej koszulce. Do zobaczenia wkrótce.

Źródło: Sky Sport