Pierwszy wywiad z Luisem Figo

7 lipca 2007 | 12:50 Redaktor: Rizzo Kategoria:Wywiady4 min. czytania

"Mamy przyjemność mieć w Interze piłkarza, który zapisywał najważniejsze karty historii piłki nożnej w ostatnich latach." - powiedział w pierwszych swoich słowach śp. Giacinto Facchetti podczas konferencji prasowej, na której przedstawiono mediom nowego piłkarza Interu - Luisa Figo. Prezentacja odbyła się o godzinie 12, przybyło na nią bardzo wielu dziennikarzy, transmisję przeprowadziła telewizja InterChannel oraz SKY. Według obserwatorów, Figo podczas tej konferencji wykazał się wielką klasą i szczerością.

"Czuję, że urodziłem się by grać w Interze. Dziękuję Dr. Morattiemu, Prezydentowi Facchettiemu i wszystkim w tym klubie. Dali mi wspaniałą możliwość, przyjść i grać dla Interu. Bardzo chcę grać tu dobrze i przyczynić się do przyszłych sukcesów klubu. Moim celem jest ciężko pracować i wprowadzić się jak najszybciej do zespołu. Wiele już wygrałem w dotychczasowej mojej karierze i te wspomnienia będą ze mną do końca życia. Teraz jednak spoglądam w przyszłość a jest nią Inter i chcę z nim wygrać znacznie więcej" - powiedział na wstępie Figo

Jak ważne było pana spotkanie z Massimo Morattim w Forte dei Marmi na początku tygodnia w kontekscie pana transferu do Interu?

- To był ostatni etap, który przybliżył mnie do Włoch, do Interu. Byłem zafascynowany projektem przedstawionym przez Morattiego, prestiżem i wielkością klubu. To wpłynęło na moją decyzję. Czułem też zainteresowanie i szacunek ze strony Morattiego co dodatkowo sprawiło, że wybrałem Inter.

Gdy opuszczałeś hotel w Austrii i w rezultacie swój były klub - Real Madryt odczułeś jakieś specjalne emocje, napięcie?

- Miałem nadzieję, że odejdę w inny sposób. Chciałem choć nie miałem możliwości pożegnać się z kibicami Realu, którzy wspierali mnie przez pięć lat mojej gry w Realu. Jestem spokojny i mam czyste sumienie. Zawsze dawałem z siebie wszystko co mogłem najlepszego dać i być może to był powód, że zawsze fani Realu mnie lubili. Życzę mojemu byłemu klubowi wszystkiego najlepszego i wiem ile oni dla mnie zrobili, jestem tego świadomy.

Masz jakieś obawy przed włoskim futbolem?

- W międzynarodowym futbolu musisz grać z najlepszymi i już znam realia włoskiego futbolu. Rozmawiałem też już z Mancinim i on mówił mi, że włoski futbol jest inny niż ten grany w Hiszpanii. Tutaj przygotowanie taktyczno-fizyczne odgrywa bardzo ważną rolę, nawet dla zespołów, które nie są na szczycie. Myślę jednak, że moja chęć pracy i adaptacji pomoże mi jak najszybciej zrozumieć włoską piłkę.

Jako piłkarz Realu, przegrałeś ostatnio dwa razy z Juventusem. W Interze możesz zagrać przeciwko Juventusowi już niedługo w meczu o Superpuchar Włoch. Czy to starcie ma dla ciebie specjalne znaczenie?

- Tak, ponieważ to może być mój pierwszy oficjalny mecz w Interze. Mam dwa złe wspomnienia związane z Juventusem gdy byłem w Realu. Mam nadzieję, że teraz w Interze będzie inaczej i lepiej.

Arrigo Sacchi powiedział, że transfer twój i Santiago Solariego jest wynikiem taktyki trenera Luxemburgo, który wyklucza rolę typowych skrzydłowych. Czy futbol Manciniego będzie odpowiedni dla twoich umiejętności?

- W prawdzie nie wiem, ale mam nadzieję że tak. W każdym razie myślę, że jeżeli piłkarz chce bardzo grać dobrze, to kwestia modułu taktyki nie jest problemem. Jedynym który decyduje jest jednak trener, zobaczymy co będzie.

W Interze możesz spotkać młodego piłkarza, który obecnie jest jednym z lepszych napastników na Świecie. Mowa o Adriano. Czego się spodziewasz?

- W mojej karierze miałem wiele razy wielkie szczęście, móc grać razem z jednymi z najlepszych piłkarzy Świata. Jestem tutaj, by pomóc moim kolegom z zespołu jak najbardziej. Mam nadzieję, że będę mógł także pomóc Adriano i mam nadzieję pomóc być mu szczęśliwym i pogodnym, bo myślę że to jest najważniejsze aby się dobrze zaaklimatyzować i mieć dobre relacje z wszystkimi piłkarzami ze składu. Mam nadzieję, że moje doświadczenie będzie mogło mu pomóc stać się jeszcze lepszym niż jest.

Jorge Valdano powiedział kiedyś "Figo jest liderem w generacji bez liderów". Jesteś?

- Nie interesuje mnie bycie liderem. Każdy ma swoją osobowość i ja sam wiem czego chcę. Moją filozofią w życiu jest grać w piłkę do zwycięstwa, więc myślę że każdy może być liderem w zespole. Najważniejsze jest ciężko pracować by zdobyć to na co się pracuje.

W ostatnich tygodniach Liverpool wykazywał spore zainteresowanie tobą. Uważasz, że włoska piłka jest lepsza od angielskiej?

- Wybrałem Inter bo jest to zespół na wysokim poziomie, klub o wielkim prestiżu. Czułem wielką sympatię Massimo Morattiego, Giacinto Facchettiego i całego klubu. Fakt, że inne zespoły mnie chciały nie jest tak ważny. Liczy się to, że jestem teraz tutaj. Dziękuję wszystkim klubom, które chciały mnie pozyskać, lecz powtarzam - to się już nie liczy teraz.

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich