Wywiad z Samuelem
Oto wywiad przeprowadzony z Walterem Samuelem, po tym jak piłkarz został zawieszony na 3 mecze za rzekomo celowe oplucie Pavla Nedveda.
Dostałeś trzy mecze zawieszenia po tym co stało się podczas meczu z Juventusem. Co myślisz o tym co się stało?
- Plułem na ziemię. Plucie na przeciwnika to coś czego w swoim życiu nigdy nie zrobiłem. W tym czasie rozmawiałem z kimś i nie oplułem Nedveda celowo. Można to zobaczyć na powtórce, także Nedved mówił, że nic się nie stało. Nigdy nie byłem w takiej sytuacji, nigdy nie zrobiłem czegoś takiego odkad gram w piłkę.
Były jednak pewne nieporozumienia pomiędzy tobą a Nedvedem?
- Normalne sprawy jakie są w każdym meczu. Nic szczególnego.
Spodziewałeś się wzbudzić kontrowersje tak szybko po powrocie do Włoch?
- Nie, ponieważ myślę że dobrze zrobiliśmy to co robiliśmy na boisku. Teraz ktoś szuka problemu. To coś, szczerze mówiąc zaskoczyło mnie. Moi koledzy mówili mi o tym w szatni i nie mogłem w to uwierzyć. Byłem zaskoczony bo myślałem, że to się nie wydarzyło. Na powtórce widzicie, że plułem na ziemię, a nie w Nedveda ani w nikogo innego.
Jak się teraz czujesz psychicznie?
- To nie jest miłe szukać czegoś po zwycięstwie na boisku. Moje samopoczucie nie jest najlepsze. Liga rusza w niedzielę i chciałem być gotowy.
Inter zamierza się odwołać, czyli jest po twojej stronie
- Miejmy nadzieję, że rezultat tego odwołania będzie pozytywny. To niesamowite widzieć powtórkę i dać trzymeczową dyskwalifikację. Ktoś musiał dołorzyć do tego swojej ręki, nie wiem kto. Może dlatego, że wygraliśmy?
Źródło: inter.it
Reklama