Wypowiedzi pomeczowe piłkarzy

Ostatni mecz sezonu 2018/2019 już za nami. Bohaterami tego meczu byli zarówno strzelcy, jak i niezawodny bramkarz. Wszyscy powiedzieli kilka słów o ostatecznej batalii.

Samir Handanović:

- Nigdy się nie baliśmy, ale staraliśmy się sobie z tym radzić. Czasami się myliliśmy. Zdarzało się, że męczyliśmy się, ale finalnie wygrywaliśmy. Nie ma znaczenia jak, ale jesteśmy zasłużenie w Lidze Mistrzów. W porównaniu z ostatnim dniem ubiegłego sezonu, był to mecz inny. Chciałbym podziękować cudownym kibicom. Bez nich byłoby to trudne. To spotkanie było niemal jak mecz Ligi Mistrzów. Liga Mistrzów różni się od Serie A, ale doświadczenie z niej wyniesione, na pewno nam pomogło. Dzisiaj polegaliśmy wyłącznie na nas. Zaprzepaściliśmy ten cholerny mecz przeciwko PSV, ale dzisiaj świętujemy.

- Empoli to trudny przeciwnik. Crossbar? D'Ambrosio uratował nas. Nie widziałem tego, ale podziękowałem mu.

Keita Balde:

- To było bardzo ważne, by wejść i zszkokować rywali. Moi koledzy z drużyny tego oczekiwali i poczułem ich zaufanie. Odpowiadałem nie tylko za siebie, ale za wszystkich. Gol jest dobry, ale najważniejsze jest zwycięstwo. W zeszłym roku widziałem w telewizji ostatni mecz. Dziś cieszę się z tej wygranej. Ostatecznie liczy się wynik końcowy. Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę nosić tę koszulkę. Minął rok. Były wzloty i upadki, ale cieszę się, że grałem w tej koszulce.

Radja Nainggolan:

- Mogliśmy strzelić więcej i zdobyć cztery lub pięć bramek. Handanović kilkukrotnie nas uratował. Każdy zrobił to, co musiał. My musieliśmy myśleć tylko o sobie. Osobiście zawsze ciężko pracowałem i dawałem z siebie wszystko. Mam nadzieję, że kibice nadal nas wspierają, niezależnie od tego, kto zajął jakie miejsce. w szatni panowała euforia z powodu kwalifikacji do Ligi Mistrzów. Będziemy się cieszyć chwilą i trochę odpoczniemy.

Źródło: inter.it