Conte nie chce Icardiego

Podczas rozmów z Antonio Conte na temat objęcia przez niego Inter omawiano wiele spraw. Trener przedstawiał swoją wizję zespołu, określił cele i sposób w jaki chce je osiągnąć. Co Conte zamierza w kontekście Mauro Icardiego? Nie mamy dla Mauro dobrych informacji.

Conte nakreślił Interowi filary swojego projektu w Interze i nie ma w nim Mauro Icardiego. Nie jest to kwestia techniczna. To kwestia wartości moralnych. Dla Conte nie ma kompromisów, dla niego zespół stawiany jest przed jednostką. Conte nie zamierza podejmować takiego ryzyka w obliczu podjęcia się być może największego wyzwania w swojej karierze: odsunięcia Juventusu od włoskiego tronu.

Nowy trener Interu chce zjednoczonego zespołu już od pierwszego dnia. Jego Inter musi być głodny, pragnący poświęcenia i pragnący wygrywania. Takiego, który wzmacnia się, kiedy napotyka przeszkody a nie rozsypuje na kawałki.

Zerwać z przeszłością i rozpocząć z czystą kartą

W świecie Conte nie ma miejsca dla kultu jednostki, spóźniania się, specjalnych zezwoleń, kobiet działających destrukcyjnie na szatnię, seksownych poz w mediach społecznościowych czy zakamuflowanych ataków na klub. Conte nie chce więcej napięć, nie chce mieć w zespole piłkarza, który zmącił spokój szatni w poprzednim sezonie. Icardi to dla niego zbyt duże ryzyko, które może mieć wpływ na powodzenie jego projektu. To ryzyko nie tylko na poziomie sportowym, ale również na poziomie klubu. Dlatego wspólnie z Giuseppe Marottą zamierza ostatecznie zamknąć sprawę Icardiego. Jak? Poprzez pozbycie się go. Definitywne cięcie w tym przypadku wydaje się najsensowniejszym rozwiązaniem. Z wszelkimi tego konsekwencjami.

Tylko Juventus

Icardi jest związany z Interem umową do 2021 roku i w niej zawarta jest klauzula wykupu za 110 milionów euro. Obowiązuje ona jednak tylko kluby zagraniczne i jest aktywna do 15 lipca. Inter jednak jest otwarty na oferty. To jednak oznacza, że mogą być to oferty z Włoch i sporo niższe niż klauzula. Nerazzurri skłonni są przyjąć ofertę nawet taką na kwotę około 70-80 milionów euro. Klub chciałby tego dokonać jeszcze w czerwcu. Mimo promocji niewiele jest klubów, które mogą sobie pozwolić na taki wydatek. Jednym z nich jest Atletico Madryt, które będzie musiało załatać dziurę po Antoine Griezzmannie. We Włoszech jedynym klubem, który może zostać zaakceptowany przez Mauro jest Juventus. Niezależnie od sprzedaży Icardiego, Inter już pracuje nad nowymi napastnikami. Nowym numerem 9 ma być ulubieniec Conte - Edin Dzeko, z którym jesteśmy już dogadani, jednak pozostaje dogadać się z AS Romą. Kiedy Icardi zostanie sprzedany, Inter wówczas będzie szukał kolejnego gracza do ataku.

Źródło: gds/inf.własna