O niechcianych ani słowa

Transferowy szum kręci się wokół zaledwie kilku zawodników. Warto jednak poświęcić chwilę uwagi tym, którzy nie zasłużyli na dalszą grę w Interze, a o których nie mamy żadnych informacji transferowych, co może być nieco niepokojące.

Henrique Dalbert

W sezonie 2018/2019 zagrał w zaledwie jedenastu meczach. W tym czasie dorobił się zaledwie jednej asysty. Na boisku miał lepsze i gorsze momenty. Jego błędy nieraz kosztowały wiele. Brazylijczyk gra rolę zmiennika i chyba jest mu z tym dobrze. Piłkarz raczej nie wnosi zbyt wiele do drużyny, więc można byłoby go sprzedać. Zainteresowanie obrońcą wykazują kluby francuskie, w tym oczywiście Nicea. Brazylijczyk mógłby być także włączony do któregoś z transferów. Póki co, nie mamy zbyt wielu informacji na temat przyszłości tego piłkarza.

Wartość rynkowa: 10 milionów euro

Cedric Soares

Pod wodzą Luciano Spallettiego, Soares nie miał zbyt wielu okazji do pokazania swoich możliwości. Ponadto gra w zupełnie innej lidze, wymagała zaadoptowania się w nowym środowisku. Portugalczyk nie miał jednak na to czasu. Z końcem czerwca, kończy się także okres wypożyczenia. Zapewne piłkarz wróci do Southampton.

Koniec wypożyczenia: 30 czerwca 2019

Sime Vrsaljko

Transfer tego zawodnika zapowiadał się obiecująco. Obrońca nabawił się jednak poważnej kontuzji, która wykluczyła go z gry przez okres kilku miesięcy. Tak długi przestój i niepewna forma po powrocie do sprawności dała wyrok dla dalszych losów Chorwata. Vrsaljko wróci do Atletico.

Koniec wypożyczenia: 30 czerwca 2019

Joao Miranda

Brazylijczyk w minionym sezonie zagrał w dwudziestu meczach. Jest jednak słabszy od klubowych kolegów, czy też nowego niepotwierdzonego zawodnika Interu - Godina. Nie trzeba być Einsteinem, by domyślić się, że obrońca opuści Mediolan. Opcji jest kilka. Wcześniej piłkarz był kojarzony chociażby z brazylijskim Flamengo, bądź też PSG, czy klubami z Półwyspu Iberyjskiego. Na ten moment nie ma jednak konkretnych ofert.

Wartość: 3,5 mln euro

Joao Mario

Co do lojalności tego piłkarza, można mieć wciąż pewne obawy. Kibic wiele pamięta i wiele wybacza, ale Portugalczyk w tym sezonie także podpadł. Niby przeprosił, niby próbował coś grać, ale dostał poważne upomnienie od trenera Spallettiego, który wyrzucił go z jednego treningu. Pomocnik po powrocie do Interu poniekąd odkupił winy swoją całkiem niezłą grą, ale z meczu na mecz wyglądała ona coraz gorzej. Jest średniakiem, którego można zastąpić lepszym zawodnikiem i zapewne taki plan względem niego, będzie mieć Antonio Conte. Zainteresowanie piłkarzem wykazało Monaco i Porto.

Wartość: 18 mln euro

Borja Valero

Ma swoich zwolenników, jak i przeciwników. Doświadczenie jednak to nie wszystko, zwłaszcza że lat nie ubywa. Jego wartość rynkowa wskazuje, w jakim miejscu swojej kariery znajduje się Hiszpan. Skoro nowy trener wierzy w ewolucję Vecino i Gagliardiniego, obecność Valero jest zbędna.

Wartość: 2,5 mln euro

Keita Balde

Senegalczyk prawdopodobnie nie zostanie wykupiony od Monaco. Wypożyczenie kończy się 30 czerwca. Jedyną nadzieją, która mogłaby przedłużyć historię Balde w Interze, byłaby sprzedaż Ivana Perisicia. Tymczasem media jednogłośnie twierdzą, że napastnik zakończy współpracę z Nerazzurri.

Koniec wypożyczenia: 30 czerwca 2019

Antonio Candreva

Myślisz Candreva, mówisz wrzutki... Włoch właśnie tak grał pod wodzą Spallettiego. Dziennikarze stwierdzili jednak, że piłkarz mógłby odejść od przyjętych standardów i pod wodzą nowego trenera, dostosować się do innego stylu gry. Mimo wszystko wielu kibiców straciło już cierpliwość do Candrevy i chciałoby pozbyć się 32-latka z klubu.

Wartość: 5 mln euro

Podsumowując - gdyby doszło do pożegnania z wyżej wymienionymi, budżet zostałby zasilony o 39 milionów euro. W ich miejsce można byłoby kupić chociażby Barelle, a braki "załatać" piłkarzami Primavery. Pozostaje jednak pytanie, czy klub i trener zamierzają w ogóle pozbyć się tych piłkarzy? Mamy nadzieję, że niebawem pojawią się konkretne informacje.

Źródło: inf. własna + transfermarkt