7 wniosków po niedzielnej konferencji Conte

9 lipca 2019 | 09:53 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Publicystyka3 min. czytania

W niedzielne popołudnie odbyła się konferencja prasowa z udziałem Antonio Conte oraz Giuseppe Marotty. Było to pierwsze takie spotkanie nowego trenera z mediami. Postaram się wypunktować kilka wniosków z tej nieco nudnej konferencji.

1) Na początek kwestia techniczna. Inter zorganizował konferencję w nowej siedzibie, w bardzo ładnej sali konferencyjnej. Coś, co jednak rzuciło się w oczy, to bardzo niewielki rozmiar tej sali..., a raczej salki. Zmieściło się tam raptem około 25 osób, z czego co najmniej 5 to były osoby z Interu jak Oriali, Ausilio czy Bacin. Jestem przekonany, że zainteresowanie mediów konferencją było znacznie większe. Inter dysponuje znacznie większą i równie ładną salą konferencyjną w Inter Media House, w Appiano Gentile. Można więc zakładać, że większość konferencji prasowych będzie odbywała się właśnie tam. Jak będzie w praktyce? Zobaczymy. Dodatkowo klub mógłby pomyśleć o nieco lepszych krzesłach, ponieważ te, które są, nie prezentują się zbyt dobrze.

2) Antonio Conte nie wygląda na zbyt sympatycznego gościa. Rzadko się uśmiecha, wygląda na osobę o nieco ponurej twarzy, a kiedy zaczyna mówić, wydaje się być nieco spięty. Nie jest to z pewnością typ Jose Mourinho pod względem umiejętności rozmawiania z mediami, w czym Portugalczyk był mistrzem i konferencje z nim zawsze były bardzo barwne i ciekawe. Jest jednak coś, co bardzo uderza w oczy: konsekwencja. Conte nieustannie używa takich słów jak praca, pasja, zmęczenie, pot, praca... To nie jest facet, który boi się piłkarzy i zapewne gracze Interu szybko to pojmą. Conte oczekuje pełnego podporządkowania. Conte nie filozofuje niczym Luciano Spalletti. Większość jego wypowiedzi krąży wokół trzech kamieni węgielnych, jakimi są praca, siła, poświęcenie.

3) Ivan Perisić to piłkarz, w którym Conte widzi potencjał i jest skłonny go zatrzymać. Bardzo jednak wyraźnie zaznaczył, że oczekuje od piłkarzy pełnego poświęcenia dla dobra zespołu, więc jeśli Perisić tego nie rozumie lub nie będzie potrafił zaakceptować, także on zostanie sprzedany.

4) Conte chce nadać drużynie jasną tożsamość. To właśnie dlatego klub w porozumieniu z trenerem dał jasny i ostateczny sygnał, że czas Icardiego i Nainggolana w zespole się już zakończył. To jednoczesny sygnał dla innych graczy, którzy dowiadują się w ten sposób, że albo akceptują nowe zasady i chcą coś osiągnąć wspólnym wysiłkiem, albo na pierwszym miejscu postawią siebie i będą wykluczeni poza nawias.

5) Patrząc na przeszłość Conte oraz Marotty w Juventusie, musieli być oni bardzo ostrożni w słowach. Zarówno Conte jak i Marotta z szacunkiem wypowiadali się o Juventusie, ale nie było w tym nic co mogłoby urazić nawet tych bardziej wrażliwych sympatyków Interu. Nie było specjalnych referencji i odniesień czy porównań. Conte zaznaczył, że jest teraz tutaj i tutaj chce wygrywać. Powrót do Turynu będzie emocjonalny, ale na boisku nie będzie sentymentów.

6) Conte nie mydli oczu obietnicami, że już teraz Inter sięgnie po Scudetto. Zdaje sobie sprawę, że luka do Bianconerich jest jeszcze dość duża. On dobrze o tym wie, ale bardzo pragnie, by zniwelować w tym roku dystans do Napoli. Conte wierzy, że dystans do Juventusu uda się zniwelować do końca obowiązywania jego kontraktu, czyli do 2022 roku.

7) Inter Antonio Conte zacznie grę w formacji z trzema obrońcami. To pewne. Conte kilkakrotnie chwalił siłę formacji obronnej Interu. Co pocieszające, trener zaznaczył, że jeśli gra z trzema obrońcami nie będzie wyglądała tak, jak by oczekiwał, poszuka innego rozwiązania.

Źródło: inf.własna

Polecane newsy

Komentarze: 9

Van Dall

Van Dall

9 lipca 2019 | 10:32

To na pewno była sala konferencyjna w nowej siedzibie w Mediolanie? Oglądałem pobieżnie i wyglądało raczej na schowek na szczotki w Lugano tymczasowo zaadaptowany do celów spotkania z dziennikarzami.

Larry

Larry

9 lipca 2019 | 10:33

Otóż to: praca, praca, praca. Jeśli wystarczy mu charyzmy, żeby nasze primadonki do tej pracy przekonać, to będzie dobrze. Ale jego widoczne braki w umiejętnościach interpersonalnych rodzą pytanie, czy obiektywnie jest to trener z najwyższej półki. Najlepsi aktualnie i w historii byli przede wszystkim wybitnymi psychologami: Klopp, Pep, Simeone, Ancelotti, czy Górski. Jeśli Conte uda się ogarnąć grupę, powinien nas pchnąć do przodu, ale jeśli nie, może być kiepsko...

Larry

Larry

9 lipca 2019 | 10:34

VanDall: mówisz, że przypominało Ci to Twoje miejsce pracy? ;-)

Paweł Świnarski

Paweł Świnarski

9 lipca 2019 | 10:38

Zakładam,że chcieli się pochwalić nową siedzibą, a ta sala będzie wykorzystywana okazjonalnie. Fakt, trochę mała, ale ładna i nazywanie tego schowkiem na szczotki to przesada.

Van Dall

Van Dall

9 lipca 2019 | 10:50

Może i przesada, ale idę o zakład, że wybierając dziesięć przypadkowych hoteli w Polsce oferujących salę konferencyjną na mniejszą raczej nie trafisz. Jeśli chcieli się pochwalić, to wyszło słabo i mam nadzieję, że więcej konferencji tam przeprowadzać nie będą.

HeyaMakumba

HeyaMakumba

9 lipca 2019 | 13:02

Mówił jeszcze o 4 kamieniu jakim jest pasja ;)

superofca

superofca

9 lipca 2019 | 13:51

Nie oglądałem jeszcze konferencji, może nawet lepiej. Mam kilka dużych wątpliwości.
Po pierwsze, skoro w tej chwili forsujemy rozstanie z dwoma ważnymi piłkarzami, to czy w przypadku kolejnego konfliktu nie zostaniemy z jeszcze większym zamieszaniem niż to z minionego sezonu. Dialog powinien mieć miejsce wśród tak specyficznej grupy, choćby po to by nie doszło do kolejnej rejterady. Trzymanie, bądź co bądź profesjonalistów za mordę to moim zdaniem droga do zapaści, a nie sukcesu.
Po drugie, chociaż popieram hasło "Krew, pot i łzy, aż do ostatecznego zwycięstwa." To mimo wszystko czuję, że może zabraknąć chemii, po prostu sympatii i zrozumienia między sztabem, a piłkarzami. Chciałbym usłyszeć jakiś pozytywny przekaz.
Po trzecie, pozbywamy się zawodników wartościowych, nie mając dla nich zastępstwa, a ławka ogrodowa (bo nie rezerwowych) trwa nadal i zdaje się, że zgodnie z wolą zarządu "trwa mać".
Po czwarte, nie podoba mi się bardzo to, że Conte ustalił jaką formacją chce grać zanim jeszcze wylądował w Appiano. To raczej świadczy o jego braku elastyczności i deprecjonuje jakiekolwiek predyspozycje naszych piłkarzy. Politano snajperem raczej nie będzie, Ambroży środkowym obrońcą, a Lazaro i Perisic mogą nie sprawdzić się jako skrzydłowi w stylu box to box. Ani Ancelotti, ani Guardiola, ani Zidane, ani tym bardziej Klopp czy Mourinho nie są tak przywiązani do konkretnego ustawienia. W zmianę w trakcie sezonu też ciężko mi teraz uwierzyć i raczej traktuję tę część wypowiedzi jako chęć uspokojenia kibiców. Podsumowując mam nadzieję, że Conte wie co robi i przygotował nie tylko plan A ale także B, C, i D.

Darkos

Darkos

9 lipca 2019 | 19:02

Superofca dobrze prawi. Też póki co mam te wątpliwości co do Conte. Oby wiedział co robi i miał plan B, bo tutaj może mu być potrzebny. I niech tym planem B nie będzie żaba na ataku :P

erixon

erixon

10 lipca 2019 | 00:39

Conte jest wbrew pozorom miłym gościem. Jako kibic Chelsea oglądałem większość konferencji Antonio i bardzo czesto się uśmiechał, często były jakieś śmieszne sytuacje. To jest konkretny człowiek z wysokimi wymaganiami, ale jak się je wypełnia to jest mega miły. Charakteryzuje go ogromna pasja i nie raz usłyszycie go podczas meczu jak wrzeszczy przez całe spotkanie z ławki trenerskiej. Oglądanie spotkań z nim to czysta przyjemnosć :D


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich