Conte: Perisić chyba nie nadaje się na wahadło
20 lipca 2019 | 23:42 Redaktor: 
Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna1 min. czytania
Na bezrybiu i rak ryba. Antonio Conte postanowił chyba samodzielnie poszukać rozwiązania na kłopoty w linii ataku swojego zespołu i przemianować na napastnika Ivana Perisicia. Czy ten pomył ma jednak szanse powodzenia?
Trenera Interu można lubić lub nie, lecz nie można zarzucić mu braku szczerości w kontaktach z mediami. Po końcowym gwizdku starcia z Manchesterem United szkoleniowiec otwarcie przyznał, że wspomniany Perisić nie spełnia jego wymagań do roli wahadłowego i będzie próbowany w linii ataku:
- Pracujemy, ale dotychczasowe sygnały nie są pozytywne. Nie sądzę, aby Perisić pasował do roli, o którą prosiłem, więc jedynym miejscem, gdzie może występować jest atak. Pewne pozycje wymagają szacunki i nie da się zmienić charakterystyki danego zawodnika. Wrażenia, które otrzymuje są negatywne, więc nie sądzę, aby mógł dać zespołowi to, czego potrzebuje.
Conte równocześnie pochwalił za występ Dalberta Henrique:
- Z drugiej strony, widziałem bardzo dobry występ Dalberta, który ciężko pracował na lewej flance. Wiedzieliśmy, że w tym meczu i generalnie podczas całego okresu przygotowawczego, będziemy cierpieć, ponieważ jest dużo pracy do wykonania i brakuje czasu, aby skupić się wyłącznie na treningu.
Źródło: football-italia.net
Van Dall
21 lipca 2019 | 00:20
Czy ktoś naprawdę się łudził, że na wskroś ofensywny piłkarz bez walorów defensywnych i jakiegokolwiek doświadczenia na wahadle mógł na tej pozycji zrobić furorę? Z upchnięciem Politano niestety widzę podobny problem.
Maradon.
21 lipca 2019 | 02:28
R. I. P. Inter
superofca
21 lipca 2019 | 03:35
Brak słów, po takich wypowiedziach zastanawiam się czy Zhangowie aż tak nawijają makaron na uszy, czy Conte naprawdę nie wiedział kogo ma w zespole?
HeyaMakumba
21 lipca 2019 | 10:37
Wiedział kogo ma ale sprawdza zawodnika na pozycji na której nigdy wcześniej nie grał. Okazało się, że się nie sprawdził., a mógł bo ma do tego predyspozycje. Czyli prawdopodobnie Perisić też odchodzi i będziemy szukali wahadłowego. Może Florenzi wreszcie trafi do nas.
HeyaMakumba
21 lipca 2019 | 10:38
Politano grał jako napastnik więc pewnie nie będzie miał z tym problemu.
master
21 lipca 2019 | 10:44
już w zeszłym sezonie pisałem, że Perisić lepiej gra jako jeden z tercetu atakujcego niż jako pomocnik, jest skuteczny w ataku i szkoda marnować go jako lewego pomocnika... przy ustawieniu 4-3-3 będzie się idealnie czuł w ataku niczym na MŚ. Przy 3-5-2 nie wiem...
shakurspeare
21 lipca 2019 | 11:10
On nie wie co robi xd bawi sie ustawieniem jak dzieciak w fifie xd
HeyaMakumba
21 lipca 2019 | 11:46
No tak lepiej żeby nie próbował nic robić, racja po co się starać.
Maciej Pawul
21 lipca 2019 | 12:09
Niby człowiek wiedział, ale jednak się łudził:)
Oba
21 lipca 2019 | 13:48
Świetnie się zapowiada ten sezon- mamy Conte pod którego w ogóle nie mamy graczy. Nawet obrona, która wydaje się być formacja kompletna budzi u mnie zaniepokojenie że względu na grę 3, w której nie grali ani Skrinar ani de Vrij ani też Godin. Wahadłowych nie mamy wcale skoro Perisic się nie nadaje, Lazaro już polamany, po Candrevie nie spodziewam się wiele a Asamoah nie odbył jeszcze żadnego treningu. Środek pomocy wciąż nie ma kreatora gry, zwiększylismy co prawda głębię w tej formacji kupując Barelle i Sensiego, ale poziom znacząco się nie podniósł jeżeli w ogole. Do tego wypychany jest jedyny pomocnik, który ma jakiś ciąg na bramkę. W ataku mamy Lautaro i Politano- pierwszy jest napastnikiem, ale pod okiem nowego trenera też jeszcze nie trenował, drugi jest polamany i nie jest przy tym klasycznym atakującym. Do tego nie poszukano jak dla mnie kompromisowego rozwiązania z Icardim, którego też klub stara się za wszelką cenę wypchnac. Gdybyśmy zatrudnili Mourinho to nie dość że mielibyśmy graczy pod to jak on lubi grać to jeszcze każdy zaczalby od zera. Poza tym wiedzielibysmy że trenerem jest jeden z Nas. Na te chwile wydaliśmy już prawie 100 mln euro, a skład nawet na papierze nie wydaje się być mocniejszy niż w zeszłym roku. Nie chcę narzekać przed rozpoczęciem poważnego grania, ale narazie ciężko o optymizm.
Luk
21 lipca 2019 | 13:50
U Spalla jakoś ogarniał grę na całej długości boiska. Fakt, że w poprzednim sezonie w defensywie grał równie słabo jak w ataku, ale jednak grał. Pozbył się koleżki z ataku i nagle odechciało mu się biegać...
Oba
21 lipca 2019 | 14:03
Ogólnie tytuł powinien być "Perisic chyba nie nadaje się do Interu" hehe a u Spalla grał nie wiadomo dlaczego i chyba nawet sam Spall tego nie wie. Mam żal do Spalettiego właśnie o to ciągle stawianie na Perisica który był w zeszłym sezonie fatalny bo ogólnie lubiłem tego lysego bawidamka, ale Perisiciem chyba sobie grób wykopal.
szpula
21 lipca 2019 | 14:51
@Oba to co piszesz to nie jest narzekanie stary, to po prostu są fakty mamy drużynę europejskich średniaków nic więcej i sam Lukaku tego nie zmieni a chyba wszyscy tu jak jeden mąż chcielibyśmy aby Inter zaliczał sie do topowych drużyn,wiec-zwracam się do ludzi którzy krytykują tych którzy krytykują :p - zrozumcie nasza zaniepokojenie czy złość,bo naprawdę słabo to wygląda. (edycja 2019.07.21 14:51 / szpula)
Darkos
21 lipca 2019 | 16:02
Niestety, ale muszę się zgodzić. Już w zeszłym sezonie przed startem wyglądało to lepiej na papierze. Teraz nagle się okazuje że wszystkie motory napędowe się nie nadają i wywalamy ich, a nikogo na zmianę nie mamy. Do tego całą kasę chcemy wpakować w jednego piłkarza na napad, a jedynego wartościowego zawodnika na rynku wypchnąć za grosze gdziekolwiek. Jak to jest plan to ja nie wiem czego.
shinveji
21 lipca 2019 | 17:50
Nie dziwie sie ze w tym wieku to mu sie nie chce. I tak prawdopodobnie albo odejdzie albo po serii katastrof wrocimy do starego systemu.
martins2000
21 lipca 2019 | 22:28
Oba znakomicie to ujął
Ilfenomeno
21 lipca 2019 | 22:39
Po co ten płacz? Okienko jeszcze się nie skończyło. rok temu wygrywaliśmy po kolei spraringi i co to dało w sezonie?
Nic.
superofca
22 lipca 2019 | 01:00
Bez takich, w zeszłym roku to skończyliśmy grać z końcem listopada, do tego momentu było dobrze, nie rewelacyjnie ale na dobrym poziomie. Okno transferowe dla nas będzie zamknięte dopóki znowu kogoś nie sprzedamy. Lukaku? United sobie leci w kulki bo oferujemy w tej chwili już więcej niż united chciało na początku negocjacji. Dzeko? Nic. Hysaj? Nic. Kovacic? Za późno. Rakitic? Zero szans. Kolarov tak samo. Mam dalej wymieniać? Nasze okienko już jest na finiszu, czy tego chcemy czy nie. Trzeba przyzwyczaić się do Dalberta, JM, BV i modlić o rozsądek Chińczyków. Conte nie poprowadził jeszcze meczu o pkt, a już leci na dywanik i jednocześnie już jest w zasadzie niezastąpiony. Mamy jeden paradoks za drugim.
Reklama