Bitwa redaktorów: 1 vs 1

2 sierpnia 2019 | 16:05 Redaktor: Aneta Dorotkiewicz Kategoria:Ogólna5 min. czytania

Jeden z naszych czytelników (pozdrawiamy Wiktora), przywołał na Twitterze temat Radji Nainggolana. Wróciliśmy do jego wypowiedzi z poprzedniego sezonu, kiedy piłkarz narzekał na Inter i nieodpowiednio komentował kibiców Nerazzurrich. Postanowiliśmy podyskutować na ten temat. Z prywatnej rozmowy wyszła dość ciekawa konfrontacja. Jej efekty znajdziecie poniżej.

Przypomnijmy słowa Nainggolana: Muszę zrobić tu syf, żeby móc odejść, chce wrócić do Romy. Znam Tottiego, może on coś z tym zrobi. Wszyscy mówią, że jestem skończony... Spoko... Zawsze wyjaśniałem wszystko na boisku i później siedzą cicho. Ale jeśli za jakiś czas będą mi lizać dupę, jacyś Interisci, to ich rozje**e.

Wydarzyło się w to czasie, kiedy klub zawiesił Nainggolana w prawach piłkarza, o czym pisaliśmy na naszej stronie.

Czas na danie główne - pojedynek 1 vs 1 pomiędzy Michałem Salamuchą i Anetą Dorotkiewicz.

Atak - Michał:

To naprawdę nie wina Marotty i Conte, że klub w przeszłości kupował delikatnie mówiąc słabych zawodników, których nie da się sprzedać. Dopiero teraz wychodzimy na prostą. Marotta to człowiek, który odbudował Juve, a kiedy do nich przechodził miał w zespole Padoina, Krasicia czy Lanzafame. O Conte nie będę się wypowiadał, bo jego osobę świetnie oddał tekst Pawła. Dlatego kompletnie nie rozumiem ciągłego płaczu, nazywania Marotty Miernotta, gadania żeby się ich pozbyć i że sezon jest skończony. Cierpliwości ludzie.

Kontra - Aneta:

Również jestem zdania, że na oceny przyjdzie czas po sezonie. Natomiast nikt nie zabroni nikomu opiniowania sytuacji, w jakiej obecnie jest Inter. Tak samo decyzji Marotty. Mnie osobiście to się nie podoba, bo za dużo powiedzieli na początku, co teraz odbija się czkawką. Tak robią profesjonaliści? Nie rozumiem czemu miało służyć ogłoszenie wszem i wobec, że Icardi i Radja nie są w ich planach... Jest wiele teorii, na przykład na temat Icardiego, że wszystko było wiadomo już w styczniu. Zatem dlaczego jeszcze siedzi w Mediolanie? Albo Lukaku - priorytet, a nie mamy na niego kasy... Ale na część pensji Nainggolana, czy pełną Icardiego, który będzie na ławie już mamy, bo duma im nie pozwala dojść do porozumienia. Pisałam już gdzieś, że to są dorośli ludzie, a zachowują się, jak przedszkolaki, którzy pokłócili się o zabawkę. Pleckami do siebie i zero rozmowy.

Atak - Michał:

Słuchaj...

- Dalbert - bardzo mocno chciany przez Sabatiniego i Ausilio, skończyło się na tym, że jest tak beznadziejny, że nikt go nie chce.

- Joao Mario - prezent od Suning, skończyło się na tym, że nikt się nim nie interesuje.

- Nainggolan - bardzo chciany przez Spallettiego, który nad nim nie zapanował. Skończyło się na tym, że nikt go nie chciał i odszedł za darmo.

- Perisić - błąd popełniony, kiedy United dawało za niego 50 milionów, teraz nie ma na niego chętnych.

- Gabigol - kolejny prezent od Suning, jak się skończyło? W tamtym czasie w Interze przewinęło się kilku trenerów i żaden z nich nie dawał mu szans, później wypożyczenia do Benfici i powtórka z rozrywki. Nie chce mi się wierzyć, że to wina trenerów.

Jaki z tego jest wniosek? Poprzez kupowanie takich zawodników lub trzymanie ich na siłę w klubie, Ausilio, Sabatini Zhang senior oraz po części Spalletti spowodowali, że straciliśmy na tym plus minus 180 milionów. Na pewno nie uda się odzyskać tych pieniędzy, bo, powtórzę się, nikt tych zawodników nie chce i jeśli odejdą, to na podobnych warunkach co Nainggolan.

Kontra - Aneta:

Może i płacą za błędy z przeszłości, ale nikt nie kazał im na głos mówić o tym, że ich projekt nie obejmuje kilku piłkarzy... To był strzał w stopę, który w tym momencie nas mocno blokuje, a pierwszym efektem jest brak priorytetu transferowego - Lukaku, drugim śmieszny "transfer" Nainggolana, a trzecim zapewne będzie Icardi na ławce, któremu będzie płacona pensja... Oddajmy wszystkich za darmo, czy półdarmo. Gdyby Conte i Marotta tak nie paplali w mediach, to może już byśmy pozbyli się Mauro i mieli Romelu. Choć ja jestem za pozostaniem i grą Icardiego, bo Lukaku nie jest wart tych pieniędzy, zwłaszcza że już teraz w nosie ma Inter i negocjuje sobie z Juve. Tymczasem mamy zamknięte koło. Odnośnie zawodników - zgadzam się niemal w całości, z wyjątkiem Radji, bo naprawdę zrobił dobrą robotę w trudnym dla klubu momencie. W drugiej części sezonu, kiedy mieliśmy braki kadrowe, on grał za dwóch, bo przecież z Valero się nie da klepać.

Atak - Michał:

On jest już fizycznie zdechły... Całą karierę bazował na sile i szybkości. Piłkarze, którzy całą karierę bazują na tych warunkach, starzeją się najszybciej. Dlatego żaden klub nie chciał go kupować.

Kontra - Aneta:

Wiem, ale w tej sytuacji, jak poszedł za free to bez sensu. Przydałby się chociażby jako zmiennik. Ma duże doświadczenie, a tak nie mamy ani zawodnika, ani kasy.

Atak - Michał:

Zawodnik, który mówi, że rozwali klub od środka ma zostać w klubie?

Kontra - Aneta:

Do tej pory nie rozje**ł, więc już pewnie tego nie zrobi. Jakbym Ci nie przypomniała tej całej sytuacji i wypowiedzi, to byś pewnie nie pamiętał i nie cisnął aż tak po Nainggolanie. Poza tym nie wiadomo, czy to nie był fake. Tak jak niby powiedział - udowodnił wszystko na boisku, nie robił później afer, nie imprezował, albo przynajmniej nie w takim stopniu, jak wcześniej. Co z tego, że go oddaliśmy za darmo i jeszcze będziemy dopłacać do pensji...? No przecież to kompromitacja transferowa... Wróci jeszcze bardziej zdziadziały i nic za niego nie wyciągniemy, a ponieśliśmy duże koszty.

Atak - Michał:

Wiem jak działają włoskie media, to mógł być fejk. Nie musiałaś mi o tym przypominać. Ale Nainggolan zaraz po tym wycieku został zawieszony, przypadek?  W zespole nie mogą być piłkarze pozbawieni ambicji, którzy są tam na siłę, bo zwyczajnie nic z nich nie będzie...

Kontra - Aneta:

Czy Radja w okresie marzec-maj pokazał, że nie chce być w Interze? Ja tego nie widziałam. Oddzielną sprawą są jego słowa, za co został ukarany. Może się napił i wygadywał głupoty po pijaku hehe

Atak - Michał:

Jest piłkarzem i przede wszystkim musi grać w piłkę. Nie jest na tyle głupi jak Icardi i wie, że żeby pójść gdziekolwiek z Interu, musi ratować jakoś swój najgorszy sezon w karierze. Trzeba zrobić bitwę redaktorów i poruszyć te tematy.

Kontra - Aneta:

Mówisz masz! Sprawdźmy, co na ten temat sądzą nasi czytelnicy.

Źródło: inf. własna

Polecane newsy

Komentarze: 24

Kirlok

Kirlok

2 sierpnia 2019 | 16:51

Z całym szacunkiem do Anety, jestem za Michałem. Dla Icardiego i Nainggolana gra w piłkę, to praca tak, jak dla nas bycie sprzedawcą czy kierowcą. Jeśli pracownik nie wywiązuje się należycie że swoich obowiązków, zostaje zwolniony i zastąpiony innym. W przypadku piłkarzy, różnicą jest kontrakt zamiast umowy. Umowa jest rozwiązywalna przez każdą że stron, kontrakt trzeba wypełnić. Do tego dochodzi kwota dostępnego. Co do wypowiedzi Conte i Marotty, wolę usłyszeć info od nich, niż przekrecone przez wloskie media.

marcinprokop29@wp.pl

marcinprokop29@wp.pl

2 sierpnia 2019 | 16:53

Ewidentnie Aneta ma rację

aspirynaA

aspirynaA

2 sierpnia 2019 | 16:54

Lepiej skonczyc sezon znow na 4 miejscu, ale za to porzadnie wyczyscic szatnie ze zgniłych jabłek. Co do Perisicia rok temu nie wyobrażalismy sobie bez Niego Interu wiec ciezko go byli sprzedac. Reszta Asow musialo sie to tak skonczyc- kasa w plecy. Co do wyłożenia kart na stół co do zawodników? Zobaczymy za miesiąc, bo narazie faktycNie nie wygląda to fajnie. Ale jestem daleki od stwierdzenia, że najwiekszy Menago szachista we włoszech to Amator.

martins2000

martins2000

2 sierpnia 2019 | 16:57

Jeśli chodzi o Joao Mario to był "raczej" prezent dla Ausilio jak dla Interu,przez 8 lat w każde okienko transferowe Piero Ausilio namawiał,wręcz prosił by ten zawodnik trafił na Giuseppe Meazza,był przekonany,że to będzie zawodnik klasy światowej,nie po raz pierwszy IDIOTA się pomylił i co najśmieszniejsze nadal pracuje w klubie!!!

zzz

zzz

2 sierpnia 2019 | 17:12

Uwazam ze Dusia blefuje a January ma racje

Lombardo

Lombardo

2 sierpnia 2019 | 18:06

Ciekawe jak bedzie z Lazaro. Dla mnie sytuacja wyglada tak,ze prawda lezy po srodku , kazdy ma swoje racje ale trudno jest jednoznacznie stwierdzic wine.
Rozumiem,ze nasi dzialacze starali sie jak mogli by wzmocnic sklad pomimo trudnosci z FFP ale no nie trafili z wieloma transferami do tego spaprali sprawe z Cancelo no i sprzedali Banege za 8 mln bo klub zdecydowal sie postawic na Zalo. Dla mnie te decyzje byly niewytlumaczalne bo niestety nakupia slabych graczy a pozniej nie ma srodkow na dobrych zawodnikow.
Powinnismy wziac przyklad z Napoli, oni bez duzych srodkow sa w stanie wypromowac graczy na poziom swiatowy.

Paziu

Paziu

2 sierpnia 2019 | 18:11

Zgadzam się z Panią Aneta ale oczywiście nie ma sensu trzymać zgniłych jablek jak to napisał aspirynA mógł posiedzieć razem z ikarem jeszcze ten sezon odbudować się i wypi**dolic ich za zbity pysk. Albo po prostu trzeba było tak nie paplać kogo mamy w planach a kogo nie wtedy nasze mercato wyglądało by o niebo lepiej. Aktualnie jestem zdania ze Judki chcą nas wyniszczyć od środka ale mam nadzieje ze to się nie sprawdzi i nie popełnia tyle głupich błędów co Spal, któremu jestem wdzięczny po mimo wszystko za wyciągnięcie nas z gowna w którym staliśmy po same uszy teraz tylko po kolana. Nie mnie jednak pokazali co dla nich „znaczy” Inter i nie powinno ich tu już być. Dziękuje liczę na jakaś konstruktywna krytykę lub po prostu odpowiedz. Ide oglądać siateczkę. :D

Hagaen

Hagaen

2 sierpnia 2019 | 18:25

Rację ma po większej części Michał, ale Aneta w niektórych kwestiach również.

Nie wygląda to kolorowo, ale jedno chciałbym zweryfikować - jak Ausilio zastąpił Brancę to różnica w jakości i sposobie transferów zaczęła być zauważalna. Pamiętam, że wielu krytykujacych Ausilio komentowało jego pracę pozytywnie. Należy przypomnieć, że w tych czasach było duże ciśnienie na FFP, drużyna była w rozsypce, w zasadzie tylko Samir i Mauro byli permanentnymi pozytywami.

Chwilową radość przynosiły ściągane nazwiska, które pod rządami kolejnych trenerów bez charyzmy, charakteru, pomysłu na grę i wyrwanie Interu z marazmu zaczynały przygasać. Wielu zaczęło, co śmieszne, winić dyrektora technicznego zamiast skostniałej, betonowej myśli szkoleniowej. Trenerzy, którzy wówczas się przewineli to miernoty, które miały swoją chorą ideę gry sna dośrodkowania, zabijając finezję i technikę graczy - forsując tylko grę asekuracyjną. Co prawda finansowo i marketingowo sytuacja klubu znacząco się poprawiła, co bardzo cieszy, ale sportowo to dalej przypomina bardziej jazdę na rowerze z centrowanymi kołami. Zbyt mało młodych piłkarzy wylansowaliśmy, bo zbyt mało z tych nielicznych, których mieliśmy dostawało prawdziwe szanse, o juniorach nie wspomnę. Za to każdy trener asekurancko chciał dodatkowo piłkarzy doświadczonych, gotowych do gry na już. Ciężko za całą sytuację obarczać Ausilio jeśli choć trochę się myśli.

W końcu, wobec zamrożenia większych wydatków utknęliśmy z graczami 30+, ale w dużej mierze to zasługa Spalettiego i poprzedników. W takim Dalbercie na pewno był materiał na klasowego skrzydłowego, ale jeśli woli się grać doświadczonymi piłkarzami nie zostawiając nowym i młodym marginesu błędu to tak później jest. Czekam, aż ktoś to zauważy i puknie się w imieniu naszego klubu w łeb. (edycja 2019.08.02 18:30 / Hagaen)

KawaOpole

KawaOpole

2 sierpnia 2019 | 19:03

Racja oczewiscie po stronie Pani Anetki
Ninja pokazał w końcówce sezonu ze jest jednym z niewielu graczy z jajmi i umiejętnoścami
A jak Conte go mu powiedział ze go nie widzi w drużynie to nie robił fochow tylko wziął się za trenowaniu żeby udowodnić ze sie myli
Wszystkie dziwne sytuację zaczęły w klubie sie robić od momentu pojawienia sie Marotty w klubie
Jezeli by tak powiedział to wątpię żeby dostał tak krótkie zawieszenie, sprawa została wyjaśniona, szkoda że nie był jakiś oficjalny komunikat klubu w obronie /lub ataku piłkarza bo dziś każdy coś może dodać

Maciej Pawul

Maciej Pawul

2 sierpnia 2019 | 19:22

"Zawodnicy bazujący na technice i szybkości najszybciej się starzeją". Uff, dobrze, że Valero to technik xD Teraz powinniśmy zobaczyć klasę Conte, który umie odrestaurować niejednego zawodnika (chociaż Borki nawet on nie da rady). Ciekaw jestem efektu, wierzę też w zmianę ustawienia, bo co byśmy nie grali, już jest ciekawsze, niż milion wrzutek w ciemno. #ConteTeam

martins2000

martins2000

2 sierpnia 2019 | 19:28

Aneta1 kolega0

Michał Salamucha

Michał Salamucha

2 sierpnia 2019 | 19:28

Maciej Borja Valero to stracony przypadek, on nawet jak wchodzi na ostatnie 10 minut to wygląda, jakby nie miał już sił.

@Paziu " Aktualnie jestem zdania ze Judki chcą nas wyniszczyć od środka" - Już wczoraj to pisałem, czemu Juve chciałoby nas zniszczyć, jak od lat w żaden sposób im nie zagrażamy? To po pierwsze, po drugie takie gierki to zabawy kibiców, a nie działaczy.

SINDBADSZYDERCA

SINDBADSZYDERCA

2 sierpnia 2019 | 20:18

Byłem za transferem Radji do nas i czekałem cierpliwie aż się rozkręci...czekałem do momentu publikowania fotek z nocnych klubów z papierosem itd..zrozumialem wtedy że nie ma miejsca dla kogoś takiego...spiął się na końcówkę odrobinę ale mimo wszystko pa. Jakieś argumenty że żona chora, że szanse... współczuję i mam nadzieję że szybko wyzdrowieje ale bez jaj...jak Valero też ktoś zachoruje to ma zostać? Wierzę w duo ex juventinów pomimo że na razie administracyjnie to nie błyszczy ale Conte piętno powoli widać i to cieszy...FORZA INTER PER SEMPRE!!!

Wiktor

Wiktor

2 sierpnia 2019 | 20:32

To nie pierwsze rozczarowujące mercato w wykonaniu Interu. Być może po prostu my jako kibice mamy za duże oczekiwania słuchając deklaracji władz o powrocie na szczyt. Zaczęli nieźle. Godin, Barella, Sensi. Nawet Lazaro to nie jest zły gracz przynajmniej na papierze. Ale potem już wszystko szło nie tak. Ktoś wspomniał o pomocy Cagliari i słusznie bo mając mniejszy budżet wykonali lepszą pracę. Mają w środku 3 walczaków. Ten kto oglądał Nandeza w akcji wie ile jest wart. Właśnie tego oczekuje od naszych władz. Realnych, przemyślanych wzmocnień kluczowych pozycji oraz rozsądnej polityki względem sprzedaży naszych graczy. Aktualnie tego nie doświadczam. Znów wybieramy półśrodki i oddajemy za "pół" darmo. A potem w sezonie jesteśmy tradycyjnie zdziwieni że max ich możliwości nie wystarcza na Scudetto. (edycja 2019.08.02 20:36 / Wiktor)

Larry

Larry

2 sierpnia 2019 | 20:58

Śmiem twierdzić, iż gdyby tutejsi kibice byli kibicami Liverpoolu (choć to niemożliwe, bo w szeregach The Reds pewnie takowych nie ma), to w przerwie wiadomego meczu z milanem by wyłączyli telewizory :-)

KawaOpole

KawaOpole

2 sierpnia 2019 | 21:35

Larry nie oceniaj ludzi przez pryzmat siebie
Kibic Interu wycierpiał wiele
Ja na mistrza serie A czekałem 16 lat... Wielu tez czekali i czekają poprostu widzimy ze co innego było gadane co o innego się dzieje
Dawno takiego burdelu nie bylo

miki6113

miki6113

2 sierpnia 2019 | 21:52

Ja jestem za Aneta :)

superofca

superofca

3 sierpnia 2019 | 01:41

Dla mnie Aneta twoje argumenty są bliższe. Gabigola pokpił sprawę ale z drugiej strony wydaje się że wyszedł z nauczką i radzi sobie świetnie. JM to przypadek gościa jednego turnieju ale chyba nikt nie spodziewał się że będzie aż tak słaby, owszem raz na 15 spotkań błyśnie i to wszystko. Dalbert to z całym szacunkiem kandydat na mema, chłopak nie ma za grosz zrozumienia dla taktyki, jaka by ona nie była. Kondogbia wszędzie grał przynajmniej nieźle, tylko nie u nas. Naprawdę nie obwiniam Ausilio, który np. dostał kasę na trzech piłkarzy, a musiał kupić pięciu. Faktycznie kilka spektakularnych błędów popełnił ale nie dajmy się zwariować, nie tylko on o tym decyduje kto trafi do Interu. Skreślanie graczy przed sezonem to strzał w głowę, bo nie ma chyba gorszej reklamy dla klubu. Dalej będzie bardzo trudno pozyskać nowych graczy z topu, a wielu się wypnie. Do trenerów też nie mieliśmy ostatnio szczęścia, a Spal jest tym najlepszym z najgorszych, podobnie powrót Mancio i wielka klapa, chociaż uważam, że obaj po prostu nie byli gotowi na tak słabą psychikę w drużynie. O innych nawet nie wspomnę. W efekcie czego mamy oczekiwać? Conte powinien zacząć ćwiczyć chodzenie po wodzie...

scrollo7

scrollo7

3 sierpnia 2019 | 01:55

michał z kad te gdybania swoje stworzył? czytac sie tego nie da

wróbel1908

wróbel1908

3 sierpnia 2019 | 09:37

Zgadzam się z Anetą. Pozyskaliśmy Najnggolana za nie małe pieniądze i teraz nie dość że nic nie zarabiamy to jeszcze musimy dopłacać do tego że będzie grał (i możliwe że będzie strzelał bramki) przeciwko Interowi , tak jak staram się nie oceniać pracy Marotty za wcześnie tak przy tym transferowym "majstersztyku" przychodzi mi do głowy tylko jedno słowo kompromitacja, ale może się okazać że Inter zdemoluje tą ligę i wybory Marotty i spółki okażą się trafne i będe musiał odszczekac te słowa i chętnie to zrobię xD

Kirlok

Kirlok

3 sierpnia 2019 | 09:59

Pisałem już o tym, że moim zdaniem, Nainggolan i jego pensja, zostanie rozliczony za Barelle w przyszłym roku. Jeśli tak się stanie, potwierdzi się kunszt Marotty.

Wiktor

Wiktor

3 sierpnia 2019 | 10:46

Dlaczego w takim razie nie zrobić tego już dziś gdy wartość Ninji jest wyższa niż będzie za rok ze względu na jego wiek? A i pensji wówczas nie trzeba płacić? I w bilansie to lepiej wygląda?

maestro84

maestro84

3 sierpnia 2019 | 13:18

W kwestii sprowadzania słabych zawodników Michał ma rację. Sprowadzeni za nie małe kwoty, a teraz ciężko się ich w jakikolwiek sposób pozbyć. Nie zaliczyłbym jednak do tego grona Nainggolana i w 90% dyskusji zgadzam się z Anetą. Radje porównałbym do JM - obaj bardzo podpadli kibicom swoimi wypowiedziami, dodatkowo Nainggolan mało sportowym trybem życia, ale zarówno jeden jak i drugi przyznali się do błędu i zaangażowali w treningi, w naprawę formy, morale i zaufania. No tutaj na prawdę nie trudno zauważyć różnicę w ich postawie a Icardiego. Ten ostatni ma już dożywotniego bana na grę w Interze i wcale mi go nie żal, co więcej jak już kiedyś wspomniałem - gdziekolwiek zagra w tym sezonie nie spodziewałbym się po nim dobrej formy. Co do pana Marotty i kolegów - trudno się nie zgodzić z Panią Anetą. Zaraz ktoś powie, że należy ocenić gdy zamknie się okno transferowe... ale co w takim razie powiedzieć o tym, co zostało zrobione do tej pory? Przyszli podobno najlepsi z najlepszych negocjatorzy i specjaliści i co? Nieudolne rozmowy transferowe, oferty podnoszone o 1 funt z nadzieją, że w końcu United się zlituje, wszystko trwa całymi tygodniami, alternatywy szukane niemal rozpaczliwie (patrz pomysł Milika), na dołożenie 2mln na Dzeko nie ma kasy, a tymczasem Nainggolan dostaje kopa z buta i już się nie myśli, że gość ma jakąś wartość. Poza tym coraz to kolejne kosmiczne pomysły się pojawiają jak Rakitic czy Vidal - pojawiają się jedynie w teorii, wszystko wygląda jakby nikomu poza Conte nie zależało na sprowadzeniu ukształtowanych zawodników wysokiej klasy do gry w Lidze Mistrzów. O co tu chodzi w tym bajzlu? Mam nadzieję, że czas to wyjaśni na korzyść Interu i obyśmy się musieli gryźć w język za tą krytykę, ale bez inwestycji owoców nie będzie.
Oczywiście jeszcze zapomniałem dodać kilku słów w kwestii rozgłaszania wszem i wobec kogo chcemy się pozbyć, a kogo chcemy koniecznie kupić. To trąci amatorką lub sabotażem. (edycja 2019.08.03 13:23 / maestro84)

superofca

superofca

3 sierpnia 2019 | 23:18

Są trzy możliwości.
Pierwsza to teoria spiskowa, w ciągu roku Marotta doprowadzi naszą politykę transferową do poziomu nieznanego w Interze absurdu, sprowadzi emerytów i piłkarzy bez potencjału, rujnując nasze finanse. Conte nie poradzi sobie i obwini zarząd, po czym zostanie zwolniony, weźmie odprawę i zostaniemy w czarnej...
Druga, Marotta i Ausilio będą kontynuować nieudane transfery, wywalać piłkarzy z klubu pod byle pretekstem przy mimowolnym wsparciu trenera, który będzie próbował ratować co się da z sezonu. Powstanie kopia minionego układu ze Spalettim i Zhangowie będą zmuszeni do interwencji.
Trzecia, nie znamy się na prowadzeniu klubu, dojdą potrzebne wzmocnienia, a Antek ogarnie zespół tak, że będzie to najlepszy Inter od czasu triplety.
Ja wybieram opcję trzecią, choć na chłopski rozum nie wiem jak tego dokonają.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich