Zmiany w przepisach gry - ściągawka dla kibiców
Serie A wystartowała z kopyta i już na dzień dobry byliśmy świadkami meczu przez duże M na stadionie we Florencji. Zapewne minie jeszcze trochę czasu zanim na dobre zaznajomimy się ze wszystkimi nowymi twarzami i zmianami kadrowymi. Śledząc wczorajsze spotkania zapewne zwróciliście również uwagę na kilka nietypowych decyzji arbitrów. O co chodziło? Już śpieszymy z wyjaśnieniami.
Wszystko za sprawą zmian w przepisach gry w piłkę nożną, które weszły w życie już od 1 czerwca. Zapewne część z Was miała już okazję zapoznać się z nimi podczas meczów towarzyskich czy w pierwszych kolejkach polskiej Ekstraklasy, lecz dla wszystkich jeszcze niezorientowanych w temacie przygotowaliśmy małą ściągawkę z najważniejszymi nowościami. Niestety, jak pokazują nawet wczorajsze mecze na europejskich boiskach, nie wszyscy zaznajomili się chyba z nowymi wytycznymi.
- Sędzia przestaje być powietrzem. Jeśli futbolówka trafi przypadkowo arbitra, ten zmuszony będzie gwizdnąć i rozpocząć grę od rzutu sędziowskiego na korzyść drużyny poszkodowanej w trakcie akcji. Do tej pory żaden jego kontakt z piłką nie powodował przerwania akcji.
- Gol strzelony przypadkowo ręką nie będzie uznany. Każde zagranie piłki ręką będzie karane - niezależnie od miejsca na boisku. Nie będą miały również znaczenia intencje piłkarza. Podczas interwencji nie będzie można zwiększać powierzchni ciała np. trzymając dłoń nad głową.
- Zawodnicy drużyny atakującej nie mogą ustawiać się w murze tworzonym przez drużynę broniącą. Atakujący będą musieli zachować teraz przynajmniej metr odstępu od muru.
- Zawodnik schodzący z boiska nie będzie musiał udawać się do strefy zmian na linii środkowej, tylko będzie mógł opuścić plac gry najkrótszą możliwą drogą.
- Przy wznawianiu gry od bramki futbolówka nie będzie musiała już wyjść poza obręb szesnastki przed dotknięciem jej przez następnego zawodnika.
- Kolejna ważna zmiana dotyczy zachowania bramkarza podczas obrony karnych. Dotychczas przepisy mówiły, że musi on stać obiema nogami na linii bramki w momencie wykonywania strzału. Nowy przepis mówi, że będzie mógł stać jedną nogą poza tą linią.
- Żółtą, bądź czerwoną kartką w trakcie spotkania może zostać ukarany już nie tylko piłkarz (przekonał się o tym Vincenzo Montella). Jeśli arbiter uzna za słuszne, może także pokazać kartonik trenerowi lub innej osobie ze sztabu szkoleniowego. Wciąż aktualne są ostrzeżenia oraz odesłanie z murawy.
- Do tej pory, dzięki sędziowskiemu rzutowi monetą przed startem spotkania, jednej z drużyn przydzielano wybraną murawę, druga za to rozpoczynała mecz. Teraz sytuacja będzie wyglądać inaczej. Zespół, który "wygra" rzut monetą, zadecyduje, czy woli pierwszy kopnąć futbolówkę, czy wybrać dla siebie stronę boiska.
Źródło: inf. własna
master
25 sierpnia 2019 | 10:32
Cóż, wczorajszy mecz we Florencji to jakaś patologia jeżeli chodzi o sędziowanie, dla nas na zdjęciu powinniście dodać przy okazji Pana Abisso za kradzież z zeszłego sezonu, która nas kosztowała miejsce na podium...
Karny na Zielińskim to szczyt głupoty a wywrotka Mertensa to istna fatamorgana. Zobaczyłem jeszcze akcję z Riberym i dodam, że powinien być karny dla Fiorentiny w ostatnich minutach meczu. (edycja 2019.08.25 10:44 / master)
silvio
25 sierpnia 2019 | 10:51
A jak ręka jest przy ciele np. przyklejona do korpusu lub osłania krocze? Jak to będzie interpretowane?
MrGoal
25 sierpnia 2019 | 11:42
Czyli wracamy do debilizmu, kiedyś podobna interpretacja zagrania ręką była w ekstraklasie.
Przepis mający ułatwić pracę sędziom a niemający nic wspólnego z duchem gry. Czyli teraz rozpoczynamy sezon polowania na ręce w polu karnym. Dla zawodników z porządną techniką to nie problem z 2 metrów kogoś trafić w rękę
Internaldo
25 sierpnia 2019 | 13:11
Nie wiem czy w innych sportach drużynowych też są tak częste zmiany przepisów czy tylko w piłce nożnej? Mam wrażenie, że bawią się tą dyscypliną sportową jak chcą..
Hagaen
25 sierpnia 2019 | 13:19
Siatkówka jakiś czas temu - też co chwila nowość.
Zamorano
25 sierpnia 2019 | 14:47
Jeśli chodzi o mur to trzeba doprecyzować, że zawodnik przeciwnej drużyny może stanąć w murze jeśli ten mur jest złożony bodajże z nie więcej jak 2 zawodników
superofca
25 sierpnia 2019 | 21:44
Co chwila mamy zmiany w skokach narciarskich, w sportach motorowych, w siatkówce wielkie zmiany już były, za to teraz mamy ustawianie drabinek turniejowych pod konkretne drużyny. Nam to, aż tak nie przeszkadza bo Polska siatkówka jest medialna i silna sportowo ale w wielu krajach mają coraz bardziej wyjebane po choćby ostatnich turniejach na bliskim wschodzie.
Reklama