Conte: Sytuacja Icardiego nic nie zakłóca

W niedzielny wieczór odbędzie się mecz Cagliari - Inter. Tradycyjnie zapraszamy na konferencję przedmeczową trenera Nerazzurrich - Antonio Conte.

Inter miał doskonały początek. Jak zapatrujesz się na mecz z Cagliari?

- To trudne pole, a Cagliari to bardzo dobra drużyna. Na pewno będą chcieli wygrać, po nieudanym spotkaniu z Brescią. Będziemy musieli bardzo uważać i być przygotowani na trudną grę.

Co Sanchez daje Interowi? Będzie w Cagliari?

- Na to pytanie odpowiem później, kiedy Nino zaklimatyzuje się w drużynie. Jest bardzo dobry w strzelaniu bramek i asystowaniu. Jest ważnym graczem, który nie radził sobie dobrze w ostatnich sezonach w United. Przyjechał tu z entuzjazmem i dużą chęcią. W Cagliari będzie.

W jakiej dyspozycji jest Barella i jakiego spotkania się spodziewasz?

- Spodziewam się trudnego meczu. Cagliari również przeprowadziło świetną kampanię transferową i ma dobrego trenera. Po meczu wszystko będziemy wiedzieć. Nicolo trenuje i wkracza w naszą ideę futbolu. To pozytywne i cieszę się z włoczenia go do składu. Kiedy jesteś w Interze, wiesz, że trzeba konkurować z innymi. Chcę, by to była pozytywna rywalizacja. Jeśli wszyscy będą zawsze dobrze przygotowaniu, nie będzie czasu na jakiekolwiek błędy.

Jak ważne jest posiadanie zagłębia włoskich piłkarzy?

- Istotne jest, by posiadać silnych zawodników. Jeśli są to Włosi, to jeszcze lepiej, bowiem wszyscy dbamy o reprezentację.

Oczekujesz zmotywowanego Nainggolana? Czy ktoś nie weźmie udziału ze względu na swoją formę, na przykład Braghi?

- Postanowiliśmy przywrócić Biraghiego do optymalnego poziomu fizycznego. Przyszedł trochę nieprzygotowany, wiec musi popracować, by dogonić innych. Mam wielki szacunek do Radji. Jest bardzo dobrym piłkarzem. Chciałem go zabrać do Chelsea w moim pierwszym roku pracy w Londynie. Na pewno powitam go z wielką przyjemnością.

Czy masz już typ na "wice-Lukaku"?

- O transferach rozmawiajcie z klubem, w odpowiednich miejscach. Myślę, że Marotta wypowiedział się jasno, iż rynek wewnętrzny jest zamknięty.

Wczoraj wpłynęła wiadomość na temat Icardiego. Czy klub już wskazał drogę, którą należy podążać, jeśli Icardi zostanie?

- Wszystko zostało zrobione poprawnie, jak tylko jest możliwe. Rozmawiamy o tym przez osiem miesięcy i nie chcę się w to angażować. Musimy być całkowicie skupieni na tym sezonie i jego bohaterach. Widzę natomiast, że bohaterami są pozostali, a nie ci, którzy grają...

Czy zachęcasz piłkarzy do spotykania się poza boiskiem?

- Obiad był inicjatywą podjętą przez zawodników. Cieszę się z tego, bo to oznacza, że między nimi jest wszystko w porządku. Nie są do niczego zmuszani. Lubią umawiać się i widzę to w samych superlatywach. Najważniejsze jest jednak to, że nie wracają późno do domu (śmiech).

A czy sytuacja z Icardim może powodować jakieś kłótnie w szatni?

- Nie ma zakłóceń. Jesteśmy skoncentrowani na pracy i tym, co dzieje się na boisku.

Źródło: fcinter1908.it