Zhang Jindong dziś w Mediolanie - program wizyty
Zhang Jindong, ojciec Prezydenta Interu - Stevena Zhanga, przyleci do Mediolanu. W programie pobytu jest oczywiście spotkanie z Antonio Conte oraz udział w meczu przeciwko Slavii Praga.
Wizyta właściciela Interu trwać ma dwa dni i jej program będzie dosyć intensywny. Dziś po południu w Suning Training Center w Appiano Gentile, Zhang w towarzystwie swojego syna Stevena, spotkać się ma ze sztabel trenerskim dowodzonym przez Antonio Conte.
Jutro dzień rozpocznie się od wizyty w nowej siedzibie klubu przy via della Liberazione, by następnie udać się na stadion, by zobaczyć w akcji Inter podczas pierwszego meczu rozgrywek Champions League. Bezpośrednio po spotkaniu, Prezydent odleci do Nanjing.
Ostatni raz Zhang senior był we Włoszech w marcu, przy okazji wizyty Xi Jinpinga w Rzymie. Kolejne spotkanie z ludźmi Interu miało miejsce w Madrycie, tuż przed finałem Champions League i ogłoszeniem Antonio Conte na stanowisku trenera Interu. W lipcu doszło do jeszcze jednego spotkania, które odbyło się w Nanjing, w luksusowym domu Zhanga, który przyjął około 100-osobową delegację Interu. Dom właściciela Interu jest silnie strzeżony, a ochrona dopilnowała by goście nie korzystali podczas wizyty z social media. Giuseppe Marotta po spotkaniu mówił, że był to po prostu "rodzinny obiad".
Ciekawostką jest fakt, że najbliższy rywal Interu: Slavia, również należy do chińskiej firmy - Sinobo Group z Pekinu, ale Suning nie ma w planach żadnego spotkania z przedstawicielami tej firmy.
Wizyta Zhanga Jindonga ma również aspekt komercyjny. Razem z nim do Włoch przyleci kilku chińskich przedsiębiorców, gotowych inwestować we Włoszech we współpracy z europejskimi markami. Inter i świat piłki nożnej wydaje się więc idealnym pomostem przybliżającym Suning do zachodniego rynku i zachodniej kultury.
Źródło: gds
Interista07
16 września 2019 | 08:18
Jak powiedział Siara na wizytę Moralesa: Niechaj przybywa :)
HeyaMakumba
16 września 2019 | 09:23
"w luksusowym domu Zhanga, który przyjął około 100-osobową delegację Interu." , "Giuseppe Marotta po spotkaniu mówił, że był to po prostu "rodzinny obiad". "Mają rozmach ...
superofca
16 września 2019 | 16:37
Chiny to nie jest mały kraj, nie każdy właściciel klubu z Europy musi znać drugiego, ani tym bardziej umawiać się na pogaduchy.
Reklama