Konferencja z udziałem Conte i Handanovicia

16 września 2019 | 17:07 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna4 min. czytania

Za nami oficjalna konferencja prasowa przed meczem ze Slavią Praga. Z dziennikarzami spotkali się Antonio Conte i Samir Handanović. Poniżej prezentujemy najciekawsze fragmenty ich wypowiedzi. 

Antonio Conte:

- Rozpoczynamy swój udział w Lidze Mistrzów po trzech ligowych meczach i zależy nam, aby dobrze wystartować. Zmierzymy się z zespołem, który udanie spisywał się w poprzednim sezonie i również teraz dobrze sobie radzi. Będziemy musieli zachować pełną ostrożność, bowiem mówimy o zespole silnym fizycznie i mocnym technicznie. Piłkarze Slavii mają właściwą mentalność, są przyzwyczajeni do wygrywania i do każdego spotkania podchodzą w ten sam sposób. Musimy okazać im wielki szacunek, a jednocześnie grać swoją grę. Nie mieliśmy zbyt wiele czasu na przygotowania, lecz jeśli trzeba będzie stoczyć bitwę, będziemy na to gotowi.

- Lukaku? Przed nami jeszcze jedne zajęcia, więc mamy jeszcze 24 godziny, aby dokonać wszelkich ocen i podjąć decyzję. Jeżeli zagra, będzie to znak, że wszystko z nim w porządku, w przeciwnym wypadku zagra ktoś inny.

- Nasze ustawienie? We Włoszech trochę wariujemy na tym punkcie. System gry nie stanowi problemu, lecz sposób w jaki się z niego korzysta. Słyszę mnóstwo bzdur, że nie da się wygrać grając trójką z tyłu. Musimy iść z duchem czasu, futbol ewoluuje i naprawdę ie ma znaczenia gra trójką czy czwórką z tyłu. Najważniejsze jest odpowiednie przygotowanie. Wszystko jest jednak w porządku. Powróciłem do Włoch i oczekiwałem tego typu pytań. W Anglii nikogo nie obchodzi gra trójką czy czwórką. Ludzie chcą widzieć intensywność i dobrze się bawić.

- Mówicie, że jestem trenerem ligowym i nie radzę sobie w Lidze Mistrzów? Żyjecie stereotypami. Mam za sobą trzy starty w Lidze Mistrzów, dwa z Juventusem poprzedzone dwoma mistrzostwami i jeden z Chelsea. Ten będzie czwarty. Rozumiem, że ludzie myślą, że gdziekolwiek się pojawiam, wygrywam, ale tak nie jest. Zawsze brałem udział w projektach, które dopiero się rodzą. To moja odpowiedź dla ekspertów.

- Zależy nam, aby entuzjazm wokół naszego zespołu się utrzymywał, lecz powtarzam, że wynik nie może być od niego uzależniony, ponieważ byłbym czymś ulotnym, nierealnym. Swoją pracą musimy wzbudzić entuzjazm wśród naszych fanów. Rzym nie został zbudowany w ciągu jednego dnia. Wykonujemy dobrą robotę, dlatego pragnę podziękować klubowi i zawodnikom za ich dostępność. Nie lubię stwierdzenia, że entuzjazm ma wpływ na wyniki, bowiem powinniśmy ekscytować się wykonaną pracą i fundamentami, które wspólnie wylewamy. Mam nadzieję, że w najbliższych latach będę mógł skorzystać z tej bazy.

- Rywale są bardzo mocni fizycznie. Posiadają sporo jakości i dysponują dwoma szybkimi napastnikami. Ich obrona jest bardzo solidna, w lidze stracili tylko dwa gole przy siedemnastu strzelonych. Będziemy musieli być skoncentrowani na 100% i świadomi tego, że nie czeka nas spacerek. Musimy zagrać swój mecz z odwagą i wsparciem 65 tysięcy kibiców, którzy będą nas pchać zarówno na San Siro, jak i poza domem.

- Nie możemy stawiać sobie celów w Lidze Mistrzów i w Serie A, bo tylko w ten sposób zobaczymy nasz poziom i to na co nas stać. Nie tworzymy limitów, bo limity natychmiast rodzą alibi. Staramy się dawać z siebie wszystko, w każdym meczu na 100%. Zobaczymy, gdzie nas to doprowadzi, do jakich celów będziemy mogli aspirować. Dziś głupotą byłoby mówienie i minimalnych i maksymalnych osiągnięciach. Dziś wiemy, że mamy przed sobą sporo pracy.

- Musimy osiągnąć stabilność, bez niedociągnięć. Tylko stabilizacja formy pozwoli nam aspirować do osiągnięcia czegoś ważnego. Jeśli lubisz jazdę kolejką górską czasem przeżywasz piękne dni i czujesz się mocny, lecz innym razem czujesz strach. Pragniemy dać naszym fanom poczucie stabilności, bo tylko wówczas staniemy się niebezpieczni w oczach innych .

- Mówiłem szczerze, że Biraghi nie przybył do nas w optymalnej formie fizycznej. Teraz wygląda już znacznie lepiej pod tym względem. Martwię się bardziej z taktycznego punktu widzenia, poznanie mechanizmów wymaga czasu. Potrzeba wspólnych treningów. Najważniejsze, aby wszyscy gracze mieli ten sam pomysł. Pragniemy minimalizować ryzyko, ale ono zawsze będzie obecne, bowiem niektórzy gracze przybyli później, a inni są kontuzjowani. Mam pełne zaufanie do swoich graczy i wiem, że zostanie ono spłacone.

Samir Handanović:

- Conte? Myślę, że wszystko już wiecie. Niewłaściwie jest mówić o nim w jego obecności. Hymn Ligi Mistrzów zawsze wiąże się z niezwykłymi emocjami. Jeśli nie ekscytowałbym się tymi meczami, już dawno nie grałbym w piłkę. 

- W ciągu ostatnich trzech lat poważnie się wzmocniliśmy. Wciąż się wzmacniamy, lecz potrzeba jeszcze sporo pracy. Nie interesuje mnie fakt, że na papierze ten zespół wygląda na najsilniejszy od lat, bowiem trzeba jeszcze potwierdzić to na boisku. Ocen będziemy dokonywać pod koniec sezonu i wówczas zobaczymy, gdzie udało nam się dojść.  

Źródło: passioneinter

Polecane newsy

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich