SMS przedłużył kontrakt

6 października 2019 | 11:23 Redaktor: Maciej Pawul Kategoria:Ogólna1 min. czytania

Dziennikarze wciąż spekulują o tym, kto wzmocni Inter w styczniowym okienku. Wbrew wcześniejszym spekulacjom niemal na pewno nie będzie to Sergej Milinkovic-Savic.

Według informacji Corriere dello Sport Serb przedłużył właśnie kontrakt z Lazio do 2024 roku. Zawodnik nadal będzie zarabiał 3 mln euro plus bonusy. Milinkoviciem-Saviciem interesują się mocno Manchester United i Inter Mediolan, jednak według raportu nowa umowa piłkarza spowoduje, że będzie dostępny na rynku nie wcześniej niż w przyszłym okienku letnim.

Źródło: calciomercato

transfery lazio sergej milinkovic-savic

Polecane newsy

Transfery

Zirkzee to numer jeden na liście życzeń Interu?

3 komentarze

26 kwietnia 2024 | 09:37
Paweł Świnarski

Ogólna

Pensja Immobile przeszkodą do jego transferu

6 komentarzy

19 marca 2024 | 08:00
Marek Sudoł

Ogólna

Nowe kontrakty gotowe, ale nie dla Dumfriesa

5 komentarzy

6 grudnia 2023 | 08:00
Marek Sudoł

Komentarze: 8

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz. Jeżeli nie posiadasz konta, możesz się zarejestrować.

kandziak

6 października 2019 | 12:16

0 Odpowiedz

Zarabia tyle ile zarabiał i przedłużył kontrakt ?

darek_91

6 października 2019 | 13:10

0 Odpowiedz

I dobrze. Ja go w Interze nie chce. My potrzebujemy TOP zawodników. Brac Eriksena w lato za darmo.

inter00

6 października 2019 | 13:20

0 Odpowiedz

Może się skuszą na Pellegriniego teraz

KawaOpole

6 października 2019 | 13:23

0 Odpowiedz

Brac Eriksena

Oba

6 października 2019 | 15:12

0 Odpowiedz

Eriksen mógłby przyjść tutaj tylko jeżeli wygramy Scudetto, w innym przypadku jakoś nie wierzę że chciałby grać w Interze. Zatem jeżeli mielibyśmy realnie myśleć o jego sprowadzeniu, to w styczniu lub lutym musielibyśmy mieć wyraźną przewagę w tabeli nad drugim zespołem. On chce w koncu coś wygrać, bić się będą o niego drużyny, których będzie miał na to duża szansę, więc jeżeli miałby do nas trafić to trzeba udowodnić mu, że my do takich ekip należymy. Mecz z Barcelona pokazał, że jest u nas wielki potencjał oraz wielkie braki, bo gdyby Conte mógł wpuścić na boisku dwóch środkowych pomocników, którzy nie obnizyli by poziomu to byśmy tego meczu raczej nie przegrali, a może i wygrali. Nie ma już co gdybac, jest coraz lepiej, ale wciąż jest dużo do zrobienia.