TOP i FLOP w meczu z Juventusem

7 października 2019 | 13:28 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna3 min. czytania

Wczorajszy mecz z Juventusem dostarczył wiele emocji, ale to nie emocjami kierujemy się przy wyborze najlepszych i najgorszych naszym zdaniem zawodników Interu w każdym spotkaniu. Oto kto w spotkaniu z Bianconeri wykazał się na tyle, by zdobyć nasze uznanie, a kto zasłużył na słowa krytyki.

W przeciwieństwie do poprzednich spotkań, łatwiej wybrać po tym meczu graczy do kategorii FLOP niż do kategorii TOP.

TOP

Lautaro Martinez
Argentyńczyk był chyba najlepszym graczem Interu. Walczył, próbował dochodzić do sytuacji i sam sobie je wypracowywać, w dodatku pewnie wykorzystał karnego. Inter przegrywa drugi kolejny mecz, a mimo to Lautaro błyszczy. Miejmy nadzieję, że z przerwy reprezentacyjnej wróci w pełni zdrowy i jego forma po drodzę się nie zgubi.

Nicolo Barella
On jako jeden z nielicznych wczoraj swoim poziomem dostosował się do rangi spotkania. Walczył i robił co mógł, lecz po zejściu Sensiego jego pole manewrów mocno się zmniejszyło, ponieważ wprowadzony na boisko Vecino nie dawał tej jakością jaką dawał Sensi.

FLOP

Romelu Lukaku
Wszyscy bardzo liczyli na powrót Belga do gry, a on choć był obecny, to popełniał masę błędów. Wolny, bez dynamiki, bez dokładności, z licznymi stratami piłki i zepsutymi akcjami, które mogły Interowi przynieść korzyść bramkową. Staramy się bronić Lukaku przed hejtem, ale czym innym jest konstruktywna i zasłużona krytyka. Lukaku jako piłkarz na tym poziomie, powinien przyjmować piłkę jak piłkarze na tym poziomie. Inaczej wszelkie jego inne niewątpliwe zalety będą blednąć, a mecze takie jak wczorajszy, będą się powtarzać co jakiś czas.

Matias Vecino
Antonio Conte nie miał zbyt dużego wyboru, jeśli chodzi o opcje zawodników do prowadzenia za kontuzjowanego Sensiego. Wybrał Vecino, ale jak się okazało, Urugwajczyk zawiódł i choć każdy sobie zdaje sprawę, że nigdy nie był on Sensim i nim nie będzie, ale liczyliśmy na coś więcej, przynajmniej w tym co potrafi najlepiej.

Samir Handanović
Słoweniec popełnił wczoraj błąd przy golu Dybali. Sytuacja nie była krytyczna, zdaje się, że mógł ten strzał obronić. Kapitan zagrał wczoraj znacznie poniżej swoich standardów i trudno było tego nie zauważyć. Nie był najsłabszym graczem Interu, ale to zawsze dziwne, gdy nie należy on do grupy tych najlepszych.

Diego Godin
Urugwajczyk często gubił swoją pozycję, co doprowadzało do groźnych sytuacji. Choć przeciwko Ronaldo grał wielokrotnie, to sobie z nim wczoraj nie radził. Nie wiadomo czy zdjęcie go z boiska było faktycznie wynikiem urazu, czy Conte po prostu uznał, że trzymanie tego obrońcy na boisku w tym dniu nie jest najlepszym pomysłem.

Źródło: intermediolan.com

Polecane newsy

Komentarze: 18

inter00

inter00

7 października 2019 | 13:39

Bez przesady, myślę że Godin do flopu nie należał, wiele strzałów i dryblingów wyblokował. Lukaku też źle nie zagrał, kilka razy fajnie sie przebił, zgrywał piłki. Do flopu dałbym Asamoah bo zagrał bardzo słabo

etogol

etogol

7 października 2019 | 13:44

Do Flopu dodalbym jeszcze Asamoah...
Gosc bal sie pojedynkow 1 na 1, czesto w akcjach ofensywnych cofal pilke do obroncow i wogole wyglada jakby nie wierzyl juz w swoje umiejetnosci i szybkosc.

Oba

Oba

7 października 2019 | 13:47

Co do topu pełna zgoda, co do Lukaku to niestety, ale przyjęcie piłki to mu kuleje od dawna. Pamiętam z resztą jak Inter się o niego starał to jakiś kibic MU napisał, że przestaniemy się cieszyc z tego transferu gdy tylko Nainggolan poda mu piłkę, a ta odskoczy na 10 m. Jak widać wszystko prawda, musi pracować nad tym elementem. Poza tym był wczoraj chwilami wręcz niezdarny, być może wciąż jest trochę za ciężki. Jego dotychczasowa postawa nie jest jakimś dramatem, ale oczekujemy więcej i mamy do tego pełne prawo. Szkoda, że nie ma on konkurenta do gry w pierwszym składzie i niestety szkoda też, że powoli wygląda na to że jest on pupilem Conte. Wczoraj zdecydowanie był do zmiany, Lautaro dawał zespołowi dużo więcej, a mimo to zszedł Argentyńczyk.

Co do Godina, to na pewno zszedł z powodu jakiegoś urazu, nie sądze, że Conte tracilby zmianę z innych powodów. Inna sprawa, że mecze z Barcelona i Juve pokazały trochę, że to już nie jest ten Godin z Atletico. To wciąż bardzo dobry obronca, ale czuję w kościach że zagra u nas tylko 1 max 1,5 dobrego sezonu, a potem będzie pikowac w dół. Zimą trzeba spróbować ściągnąć jakiegoś pomocnika na poziomie Sensiego albo Barelli lub nie wiele niższym i będzie dobrze.

Paweł Świnarski

Paweł Świnarski

7 października 2019 | 13:49

Pamiętajcie, że czego innego wymaga się od Bastoniego, czy Barelli obecnie, a czego innego od Samira czy Godina, którzy są klasą światową, więc poprzeczkę mają odpowiednio wyżej

Lambert

Lambert

7 października 2019 | 14:04

Racja Bastoni zawalił bramkę grubego ale też bym go we flopach nie umieścił.

Gaazyn

Gaazyn

7 października 2019 | 14:14

Mnie martwi jedynie to, że gdy Sensi był to serio dobrze wyglądało, bez niego było dużo niedokładności. Reszta graczy czuła się mniej pewna, zarząd musi kupić kogoś by miał on rywalizację.

Paweł Świnarski

Paweł Świnarski

7 października 2019 | 14:24

Nas też to martwi

darren

darren

7 października 2019 | 14:52

Moim zdaniem taki Gaga mógł zagrać lepiej od tego Vecino, ostatnio gra naprawdę dobrze. No ale cóż stało się

wróbel1908

wróbel1908

7 października 2019 | 15:29

Do flopu dorzucił bym jeszcze Skriniara bardzo słabe zawody Słowaka. Ta formacja mu chyba nie służy bo to nie pierwszy jego słaby mecz.

Niko

Niko

7 października 2019 | 15:50

Barella wczoraj też stracił dwa razy piłkę w niebezpiecznej sytuacji

DonPietro

DonPietro

7 października 2019 | 16:19

Niestety ale brak ławki daje o sobie znać. Ten mecz tylko to potwierdził. Na Top Lautaro, Sensi dopóki grał i Barella. Flop Vecino, Asamoha i DD. Może warto wreszcie postawić na Biraghiego i Lazaro na wahadłach. Kwadwo jest słabej formie a DD za mało daje przodu. Do tego liczę, że w styczniu kupią kogoś, co zmiejsca będzie wartością dodaną.

MrGoal

MrGoal

7 października 2019 | 17:36

Co do Samira to mógł to obronić ale nie jestem pewien czy klasyfikować to jako błąd. Dla mnie błąd w tej sytuacji popełnił De Vrij, który dogonił Dybalę i odcinał długi słupek i Samir to wiedział świadomie schodząc na bliższy słupek. Błąd de Vrija polega na tym, że dał sobie strzelić między nogami w sytuacji gdy Samir był już ( słusznie) przesunięty do bliższego słupka.

Co do gry po zejściu Sensiego to nie wiem na ile wpływ na to miała jego absencja a na ile to , że Juventus nas stłamsił i z Sensim też by to pewnie zrobił. Bo z Barceloną też wyglądało to dobrze a potem pomimo tego, że Sensi grał zostaliśmy zepchnięci głęboko

Hagaen

Hagaen

7 października 2019 | 17:49

@up: ale to Skriniar zawalił przy golu Dybali, nie De Vrij

MrGoal

MrGoal

7 października 2019 | 18:35

Racja, to był Skriniar

Chmarus

Chmarus

7 października 2019 | 18:37

Tak naprawdę za lukaku nie miał kogo wstawić a tak ten wielki chłop nawet stojąc absorbował uwagę obrońców a lautaro był już po porostu zmęczony więc dlatego go zmienił. Wszedł by politano za lukaku a lautaro by padł i nic by nie wniosła ta zmiana. Tak naprawdę kontuzję pokrzyżowały wszystkie plany Conte. Tak naprawdę mógł zrobić tylko jedną zmianę i to zrobił. Reszta wymuszona a wiemy wszyscy jak wygląda ławka u nas. (w sumie nie wygląda bo prócz ataku to jej nie ma :) ).

Van Dall

Van Dall

7 października 2019 | 20:29

Przecież Lukaku stopował nasze akcje nie gorzej od zawodników Juve, a absorbowanie uwagi obrońców w jego przypadku sprowadza się do tego, że wystarczy postawić przy nim kogokolwiek i typ gubi się do tego stopnia, że ma problem z przyjęciem piłki. Tyle to i Llorente z wolnego transferu by zrobił.

paweloo7

paweloo7

7 października 2019 | 22:12

Dla mnie osobiście Martinez znowu do Flopu. Co on zrobił poza strzeleniem karnego? Jak ja widziałem jego drewniane przyjęcia górnych piłek to aż mi oczy krwawiły. A ostatecznym dowodem na to że gościu jest beznadziejny była jego pazerność. Piszcie co chcecie, ale jak dla mnie to IcardiV2, tylko gorszy. (edycja 2019.10.07 22:12 / paweloo7)

superofca

superofca

7 października 2019 | 23:55

Prawda jest taka, że mamy czterech pół-napastników. Żaden nie jest w formie, która by nie budziła dużych wątpliwości. Martinez jest ruchliwy bezproduktywnie, Lukaku ma takie zawiechy czasem, że serwis neostrady wysyłają do niego. Politano ma wyjebane czy mija z piłką swoich czy przeciwników, a Sanchez ma już chyba zryty beret do poziomu Romario. Albo się zaczną ogarniać albo możemy tylko patrzeć na zjazd w tabeli. Nie strzeliliśmy gola z gry od niemal 180 minut. Dla zespołu, który chce się liczyć to po prostu wstyd. Obrona? Higuainowi jakiś transparent trzeba chyba kurwa zawiesić, żeby go było widać. 2/3 bramek typ strzela z jednej linii z obrońcami robiąc zwód w miejscu, no ale kurwa najlepsza obrona w lidze. Skriniar "moje 100 milionów" wie lepiej. Kurde to nie jest śmieszne, chłop ma problem z dużymi meczami. A i mój Vecino, ci go już tyle razy broniłem, psia jego... Dobra mniejsza o niego. Po prostu w obu meczach (Farsa i Rube) jak przestało iść po naszej myśli (gol Suareza, zejście Sensiego), zaczęliśmy po chwili grać jak za Spala. Było jeszcze jedno, dwa desperackie pociągnięcia na bramkę, a później? Później wyglądaliśmy jak drużyna, która boi się przegrać ale wygrać nie chce. Mamy teraz drugie miejsce w tabeli, jeśli nie spadniemy niżej to ten sezon uznam za udany. Forza Inter!


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich