Kluby odpowiadają na zarzuty w sprawie stadionu

10 października 2019 | 19:54 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna2 min. czytania

Wczoraj informowaliśmy o negatywnym podejściu do idei budowy nowego stadionu ze strony lokalnych mieszkańców okolicy, gdzie znajduje się obecny stadion i gdzie ma powstać nowy. Kluby w dyplomatyczny sposób komentują to co się wydarzyło, ale nie da się ukryć, że droga do budowy nowego obiektu nie będzie usłana różami.

Dla CEO Milanu, Pana Scaroniego, spotkanie było "użyteczną debatą, w której kluby chciały wysłuchać drugą stronę", zaś CEO Interu, Alessandro Antonello mówi o spotkaniu, w którym oprócz negatywnych głosów, było również dużo tych pozytywnych.

Burmistrz Mediolanu, Pan Sala uspokaja: - To wymaga cierpliwości, nikt na takie rzeczy nie reaguje natychmiast pozytywnie. Trzeba tłumaczyć.

Inter i Milan zamierzają więc tłumaczyć i wyjaśniać. Antonello na zarzuty o prawdopodobnym wzroście cen biletów mówi, że to fałszywy problem, uspokajając na temat wpływu obiektu na otoczenie oraz powtarzając, że restrukturyzacja obecnego San Siro jest niemożliwa.

Autorzy projektu "Katedry" Populousa uważają, że ich projekt to w rzeczywistości czwarta generacja stadionu San Siro po tych z 1926, 1956 i 1990 roku, z których każda była inna.

Alessandro Zoppini, który pracował przy budowach obiektów na trzech olimpiadach, m.in. przy budowie l’Oval del Lingotto w Turynie porównuje obecne San Siro to pięknego auta.

- Meazza to piękny samochód z lat 70, do którego bardzo się przywiązujemy, ale który zanieczyszcza powietrze, jest niewygodny, jest niewydajny. Nie da się w nim wymienić poszczególnych elementów, aby to zmienić. Trzeba wymienić w pewnym momencie go całego.

Na zarzuty związane z nadmierną zabudową odpowiada Declan Sharkey, architekt:

- Nasz stadion ma 30 metrów wysokości, w porównaniu do obecnych 60 metrów. Wokół niego są dwa rzędy drzew, można je zobaczyć z domów. Włączyliśmy do projektu dwóch inżynierów dźwięku, więc hałas zmniejszy się o 60 procent. Wewnątrz stadionu publiczność będzie bliżej murawy niż kiedykolwiek, a na zewnątrz będzie około 22 akrów parku.

Zoppini dodaje:

- Koncentrujemy się na stadionie, natomiast reszta może ulec zmianie. Projekt ma jednak zerowe zużycie gleby, ponieważ to co wykorzystamy jest obecnie raczej opuszczonym betonowym placem. Przekształcenie go ulepszy i uczyni bardziej użytecznym.

Debata jest otwarta i z pewnością potrwa jeszcze trochę czasu, nim obie strony znajdą pozytywny konsensus.

Źródło: gds / inf.własna

Polecane newsy

Komentarze: 1

darek_91

darek_91

10 października 2019 | 22:26

;) (edycja 2019.10.10 22:27 / darek_91)


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich