Icardi: Nie sądzę, by Lukaku miał kryzys

16 października 2019 | 09:33 Redaktor: Aneta Dorotkiewicz Kategoria:Ogólna4 min. czytania

W La Gazzetta dello Sport ukazał się obszerny wywiad z Mauro Icardim. Napastnik opowiadał o swoich pierwszych miesiącach w PSG, przyszłości oraz losów Interu.

PSG może pochwalić się solidną ofensywą.

- Neymar, Mbappe, Cavani są bardzo silni. Fajnie jest gra z gwiazdami, którzy zmieniają mecze nawet w ostatniej chwili. Powoli ich poznaję, nawet poza boiskiem. Na przykład z Mbappe poszedłem obejrzeć mecz w Lyonie. Mam tu świetną grupę. W szatni mówi się również po hiszpańsku, co bardzo mi pomaga.

Twoim bezpośrednim konkurentem jest Cavani?

- To pozytywna konkurencja. Kiedy przechodził kontuzję, miałem szansę do gry. Kiedy wróci, wybór należeć będzie do trenera. Z Cavanim mam doskonałe relacje, nie ma rywalizacji, tylko zdrowe podejście do pracy.

Ile bramek ustaliłeś jako cel na ten sezon?

- Nigdy tego nie robię. Chcę utrzymać moją średnią z ostatnich kilku sezonów. Ważne jest jednak dobro drużyny i to, by kolejne gole pozwoliły PSG wygrywać.

PSG dąży do Ligi Mistrzów. Czy to możliwe?

- PSG ma odpowiednich piłkarzy, którzy dobrze sobie radzą. Liga Mistrzów jest pożądana przez wszystkich.

Co jeśli PSG miałoby zagrać z Interem?

- Przeżyję to w najlepszy sposób. Jeśli będę na boisku, jako zawodowiec dołożę wszelkich starań, by bronić mojej nowej koszulki.

Czy lepiej dla Interu, by skoncentrowali się na lidze?

- Nie. Interowi zawsze życzę wszystkiego najlepszego, w każdych rozgrywkach. Nadal mam wielu przyjaciół w Mediolanie.

Patrząc z Paryża, czy może to być dobry rok dla Interu, by wygrać scudetto?

- Tak. Inter ma teraz takiego trenera jak Conte, który chce wygrać, jak również piłkarzy, którzy chcą tego samego. To od nich zależy, by kontynuować pracę, którą próbowaliśmy wykonać wcześniej, by zmniejszyć dystans do Juve, które pozostaje na szczycie.

Nie opuściłeś domu w Mediolanie.

- Mamy dom w San Siro, ale budujemy także nowy. Mediolan jest miastem, w którym chcemy dalej mieszkać, kiedy skończę grać.

A jak ci się podoba Paryż?

- Na razie mieszkam w hotelu i szukam domu. Nie miałem czasu na zwiedzanie. Poszedłem zobaczyć Wieżę Eiffla i Łuk Triumfalny. Jestem raczej domatorem. Lubię być w domu, jak tylko mogę.

Lepszy Paryż czy Mediolan?

- Mediolan to wspaniałe miasto, ale jest nieco mniejsze od Paryża, który jest równie piękny, ale na innym poziomie. Mam nadzieję poznać to miasto lepiej.

Przybyłeś do PSG na zasadzie wypożyczenia. Czy myślisz, że zostaniesz na dłużej?

- W tym roku jestem w PSG. Moim celem jest dać z siebie wszystko dla tej koszulki. Następnie pod koniec sezonu, około maja lub czerwca zobaczymy, co się stanie. Jest jeszcze za wcześnie, by cokolwiek powiedzieć.

Jak się czujesz z nowym trenerem?

- Jest przyjazny dla piłkarzy, dużo z nami rozmawia, żartuje. Od samego początku starał się mnie uspokoić. Myślę, że wywarłem na nim dobre wrażenie.

Interze byłeś kapitanem i liderem. W szatni PSG jest wiele gwiazd i przywódców. Tak jest lepiej?

- Jest inaczej niż w Interze, choć nie mam prawdziwej miary, ponieważ w przeszłości nie grałem w innych świetnych zespołach. Tutaj czuję się dobrze i muszę zdobywać bramki, co dla napastnika i drużyny jest najważniejsze.

Od razu się zaaklimatyzowałeś, tymczasem w Mediolanie Lukaku przeżywa wzloty i upadki. Jak to ocenisz?

- Nie sądzę, by Lukaku przeżywał kryzys. Zaczął dobrze, strzelając kilka bramek. Później borykał się z urazem i być może ten fakt wzbudził krytykę. Jest to też związane z dużą inwestycją klubu i wsparciem Conte, przez co musi pracować zgodnie z oczekiwaniami. Gra we Włoszech nie jest łatwa. Serie A to najbardziej defensywna liga w Europie. Może potrzebuje więcej czasu, by się przyzwyczaić. To piłkarz, który wiele osiągnął w swojej karierze i strzelił wiele goli. Każdemu zdarza się gorszy moment.

A jaka była twoja wizja Ligue 1?

- Nie śledzę piłki nożnej, ale wiedziałem, że to bardzo fizyczna i również defensywna liga.

27 października będzie mecz PSG z Marsylią, jeden z najbardziej wyczekiwanych meczów we Francji.

- To też urodziny mojej córki. Umówiliśmy się, że moja rodzina będzie na stadionie. Wiem, że to rodzaj włoskich derbów, czyli spotkań, w których lubię grać.

Czy w PSG presja jest mniejsza niż w Interze?

- Zawsze byłem przyzwyczajony do presji. Myślę, że to pomaga, zwłaszcza jeśli później wygrywasz. Zamiast tego we Włoszech powstało błędne koło w niektórych kręgach dziennikarskich, gdzie zawsze rozmowy kończyły się na czymś, co mnie dotyczy. W Paryżu tak nie jest.

Źródło: LGDS

Polecane newsy

Komentarze: 8

inter00

inter00

16 października 2019 | 10:06

Pierwszy wywiad był jakby całkowitym odcięciem się od Interu, teraz jakby zroumiał że lepiej nie palić mostów jak się okaże że PSG go nie wykupi

Van Dall

Van Dall

16 października 2019 | 11:18

Kryzys? To żaden kryzys - to najzwyklejsza bylejakość.

Drakon

Drakon

16 października 2019 | 11:53

Boi się tych gwiazd z Paryża i robi pod siebie. Każde zdanie stonowane, aby tylko za dużo nie powiedzieć i nie zapomnieć zaznaczyć z jak wspaniałymi zawodnikami gra. W sumie pasuje do tych francuskich klimatów, jest jak biała flaga na maszcie.

krychu339

krychu339

16 października 2019 | 12:11

Byś robił pod siebie Drakonie za połowę tych nazwisk w Intrze.

Drakon

Drakon

16 października 2019 | 16:40

Może tak, może nie, tylko jak to się ma do tematu? Jak chciałeś w ten sposób podważyć moja opinie to proponuje wrócić do szkoły, facetowi w twoim wieku takie gimbusiarakie komentarze nie przystoją.

krychu339

krychu339

16 października 2019 | 19:06

Masz problem z Mauro i to wszystko co wynika z twojej wypowiedzi, choć starasz się to maskować. Dlaczego miałby nie mówić o zawodnikach PSG z uznaniem, gdy duża część z nich może być dla niego autorytetami zarówno sportowymi jak i w sprawach pozaboiskowych? Trochę obiektywizmu...

shakurspeare

shakurspeare

16 października 2019 | 22:19

W konxu wypowiada sie normalnie

superofca

superofca

17 października 2019 | 18:40

To samo pomyślałem Shakurspeare.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich