Conte: Stawimy czoła tej sytuacji

W przeddzień meczu z Sassuolo, Antonio Conte spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej. Trener odniósł się do ostatnich wydarzeń, jak i najbliższego meczu.

Jak ocenisz dyspozycję zespołu?

- Zespół pracował bardzo dobrze, co sprawia, że jestem spokojny. W drużynie jest wiele zaangażowania, pragnienia i determinacji. Kiedy widzę to podczas treningów i meczów, jestem spokojny. Możesz wygrywać lub przegrywać, ale zawsze musi być wielkie pragnienie.

Przerwa reprezentacyjna okazała się nieszczęśliwa. Czego oczekujesz od tych, co zastąpią kontuzjowanych?

- Zacznijmy od tego, że słusznym jest uważanie wszystkich członków drużyny za kluczowych. Wszystkich darzę wielkim zaufaniem, ponieważ są to piłkarze, których postanowiłem zachować lub sprowadzć Dlatego im ufam. Stawimy czoła tej sytuacji. Jesteśmy gotowi.

Jak zareagowałeś na kontuzję Sancheza?

- Ze strony sztabu szkoleniowego było wiele żalu. Myślę, że odbudowaliśmy go i zaczął wnosić wiele do zespołu. Przykro mu, bo przyszedł z wielkim entuzjazmem i chęcią, dobrze mu szło, ciężko pracował, by być Sanchezem, którego znaliśmy. Niestety kontuzje są częścią kariery sportowca.

Czy ktoś taki, jak Ibrahimović byłby przydatny w zespole?

- Szczerze? Mówienie dzisiaj o innych graczach byłoby wielkim brakiem szacunku dla mojego zespołu, dla tego co już dali i co dadzą. Uważam, że nie należy rozmawiać teraz na takie tematy. Mam do niego wielki szacunek, ale mam tyle samo szacunku i zaufania do moich graczy. Poza tym, niektóre wpadki mogą dać więcej bodźców i tym samym okazji.

Czego wam brakuje, by być dynamitem?

- Na razie zapewniamy ciągłość wyników i musimy nadal mieć regularność, próbując poprawić się z dnia na dzień. To nasz priorytet.

Nad czym pracowaliście w ostatnim czasie?

- We wszystkich meczach, zarówno wygranych, jak i przegranych, badaliśmy wszystkie aspekty. W bardzo obiektywny sposób próbowaliśmy zidentyfikować sytuacje, w których moglibyśmy się poprawić. Kiedy grasz z taką intensywnością, coś może nie pójść po twojej myśli. W ciągu zaledwie trzech miesięcy nie mogę oczekiwać, że pewne rzeczy zostaną naprawione w głowach piłkarzy.

A co powiesz o przyszłym rywalu?

- Muszę ich pochwalić. Gratulują tym, którzy stworzyli tę drużynę i żałuję Squinziego. Był twórcą tej rzeczywistości. Teraz inni będą musieli to kontynuować. Poważna firma z wyszkolonym technikiem.

W którym momencie Esposito dostanie szanse?

- Chciałbym wyjaśnić tę sytuację, bo wiele osób ocenia ją bez jakiejkolwiek wiedzy. Trzy tygodnie temu przyjechał tutaj Maurizio Viscidi, z którym rozmawiałem na temat Sebastiano. Powiedziałem, że jestem bardzo szczęśliwy, że może one jechać na mistrzostwa świata. Jedynym wymogiem jest to, by nic się nie stało z innymi. Niestety sytuacja się zmieniła. Mówimy o facecie, który spędził z nami cały sezon przygotowawczy, jest ważną perspektywą na przyszłość i teraźniejszość. Urósł zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Nie bałbym się pozwolić mu grać. Kiedy stoisz przed Lukaku, Lautaro, Politano i Sanchezem, nie jest to łatwe. Chcę jednak, byście wiedzieli, że pokładam w sobie i moich towarzyszach ogromne zaufanie. Sebastiano pracuje i dostanie swoje szanse. Nieszczęścia stwarzają możliwości. Próbuję zobaczyć szklankę do połowy pełną.

Czy jutro szanse dostanie Bastoni?

- Alessandro, w porównaniu do Esposito ma za sobą mecz z Parmą. Jest ciekawą perspektywą. Wierzę w niego i Esposito, dlatego obaj zostali i ich nie wypożyczyliśmy.

Źródło: fcinter1908.it