Zawodnicy po meczu z Parmą

Wypowiedzi piłkarzy Interu po meczu z Parmą. 

Antonio Candreva:

- Zremisowaliśmy mecz, który musieliśmy wygrać. Po słabej pierwszej połowie, poprawiliśmy się po przerwie. Żałuję, że zdobyliśmy tylko jeden punkt. Moje indywidualne osiągnięcia są przyjemnie tylko w momencie, gdy zapewniają wygrane drużynie. Jesteśmy rozczarowani i źli. Nie będziemy szukać wymówek, mogliśmy lepiej zarządzać tym meczem w momencie objęcia prowadzenia. Pomimo dobrej drugiej połowy nie udało nam się zwyciężyć. Teraz czeka nas rywalizacja z Brescią. Musimy wrócić do zdrowia i od jutra myślimy już tylko o wtorkowym meczu.

Roberto Gagliardini:

- Nie rozpoczęliśmy meczu w szybkim tempie, ale utrzymywaliśmy się przy piłce. Później straciliśmy kontrolę nad grą, a następnie dwie bramki po własnych błędach. W drugiej połowie wróciliśmy do gry i prawdopodobnie zasłużyliśmy na zwycięstwo. Będziemy musieli przeanalizować błędy i skupić się na starciu z Brescią. 

- Nawet kiedy kontrolowaliśmy już grę, wciąż popełnialiśmy błędy. Musimy szybko korygować błędy, które popełniają nasi koledzy. Rywale grali bardzo głęboko i liczyli na kontry, tego się spodziewaliśmy. Zwróćmy uwagę na drugą połowę, zagraliśmy bardzo dobrze i niemal natychmiast zdobyliśmy gola. Osobiście czułem się bardzo dobrze i nie sądzę, aby mecz z Borussią miał jakiś wpływ.

Cristiano Biraghi:

- Jesteśmy rozczarowani, ponieważ chcieliśmy wygrać. Niestety w ciągu kilku straciliśmy dwa gole i generalnie w pierwszej połowie nie zrealizowaliśmy swojego planu. Po wznowieniu gry zaprezentowaliśmy właściwą reakcję, która będzie procentować w przyszłości. Szkoda, że nie wygraliśmy, ale musimy wyciągnąć wnioski z tej lekcji.

- Zawsze robimy wszystko, co w naszej mocy, lecz tym razem nie udało nam się wykorzystać stworzonych szans. Przeciwko Brescii musimy zaprezentować postawę z drugiej połowy. To świetna drużyna, zwarta i agresywna, ale my pojedziemy tam po zwycięstwo. Jesteśmy Interem, zawsze chcemy wygrywać, szczególnie przed własną publicznością. Stracone bramki nigdy nie są winą jednej osoby, odpowiedzialność jest wspólna. Jesteśmy rozczarowani, ponieważ bramki rywali wynikały z naszych błędów, podobnie jak z Sassuolo. 

Źródło: inter.it