Maicon i Cambiasso po meczu

Oto co po meczu ze Sieną powiedzieli dwaj bezsprzecznie najlepsi tego dnia Interiści

Maicon: Jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ zdobyłem dwie bramki, co nie zdarzało mi się wcześniej. Te trzy punkty są niezwykle ważne, ponieważ zdobyte tuż przed przerwą świąteczną. Mecz był ciężki do samego końca, ale wszystko dobrze się dla nas skończyło. Siena grała dzisiaj naprawdę bardzo dobrze, jak zawsze zresztą przed własną publicznością. Na swoim terenie nie przegrali już od bardzo dawna.
Nie pamiętam co powiedzieliśmy sobie z Jose Mourinho kiedy wspólnie cieszyliśmy się z drugiego gola. Wszyscy wiemy, ze to wspaniały trener a on zdawał sobie sprawę, jak ciężko było wygrać na tym terenie. Postanowił cieszyć się z bramki razem z nami i to był niezwykle ważny gest z jego strony.
Serie a wraca do gry dopiero w styczniu, więc mamy sporo czasu na odpoczynek. Życzę wszystkim Wesołych Świąt !

Cambiasso: Drugi gol Maicona padł ze spalonego? Skoro tak twierdzicie to prawdopodobnie macie rację, jednak na boisku takie sytuacje są niezwykle ciężkie do rozstrzygnięcia.
Czy odczuwaliśmy strach przed starciem ze Sieną? Nie lubię używać słowa "strach", jeżeli chodzi o futbol. Byliśmy lekko zaniepokojeni, ponieważ wiedzieliśmy jak ciężko gra się tuż przed przerwą świąteczną, kiedy Twoje są przy różnych, innych sprawach, jednak cały czas staraliśmy się być skoncentrowani. Chcieliśmy tego zwycięstwa i dostaliśmy je. Takie zwycięstwa zawsze są niezwykle budujące i zdajemy sobie sprawę z tego jak ważne są te trzy punkty.
Granie w sobotę przenosi presję na drużyny nas goniące, ponieważ wiedzą one, że Inter umocnił się na prowadzeniu. Będąc na szczycie tabeli musisz się koncentrować na tym aby po prostu robić to co do ciebie należy. Dzisiejsze spotkanie to przykład tego iż nie można zlekceważyć żadnego przeciwnika. Jedno wydarzenie może zadecydować o wyniku.

Źródło: inter.it