Gabigol: Gdybym grał regularnie...
21 listopada 2019 | 09:05 Redaktor: 
Błażej Małolepszy Kategoria:Transfery1 min. czytania
Mało prawdopodobne, aby Gabriel Barbosa okazał się zimowym wybawieniem ofensywnej formacji Interu Mediolan. Włoski klub postara się pewnie wykorzystać znakomity okres w karierze zawodnika i zarobić na jego transferze możliwie najwięcej pieniędzy. Sam Brazylijczyk nie ma żalu o niepowodzenie w Serie A, lecz zapowiada, iż nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
- We Włoszech wiele się nauczyłem, nawet jeśli otrzymywałem niewiele okazji do gry. Przybyłem bardzo zmotywowany. Zawsze walczyłem na treningach, próbując zrozumieć filozofię każdego trenera w zupełnie nowym dla mnie środowisku. Może gdybym występował regularnie, końcowy rezultat byłby inny. Zawsze szanowałem decyzje trenerów, nawet jeśli wiedziałem, że mogę grać więcej.
- Jestem już kilka lat starszy. Czuję się bardziej dojrzały, lepiej przygotowany. To normalne, że młody chłopak potrzebuje nieco więcej czasu na aklimatyzację w nowej kulturze i poznanie nowych metod pracy. Teraz mam za sobą dwa świetne sezony w Brazylii i jestem zupełnie innym graczem, bardziej doświadczonym, skoncentrowanym. Ewoluowałem pod względem technicznym, taktycznym i fizycznym.
- Liga brazylijska jest jedną z najbardziej niedocenianych na świecie. Tytuł najlepszego strzelca był dla mnie bardzo ważny i zamierzam powtórzyć to osiągnięcie. To wynik ciężkiej pracy, który jeszcze lepiej ukazuje moją przemianę. Czuję się gotowy grać w Brazylii, Anglii, Niemczech, Hiszpanii... Mogę grać wszędzie.
Źródło: passioneinter
pasek_9
21 listopada 2019 | 10:34
Chciałbym go u nas zobaczyć... Mamy takiego Gabigola a chcemy sprowadzać Pinamontiego...
wadek88
21 listopada 2019 | 11:04
Ja też bym go jeszcze nie skreślał, tym bardziej, że Conte mógłby w niego tknąć nowe życie tak jak w Candreve i mógłby być drugi Lautaro.
Turbot
21 listopada 2019 | 18:39
Możliwym jest że po transferze definitywnym, poznamy kulisy nieudanej przygody Gabigola z Interem. Idę o zakład, że sprawa ma ukryte dno, jakieś przyczyny pozaboiskowe. Nie widzę cienia logiki w sytuacji w której pozbawiony sensownych możliwości rotacji w ataku, Conte tak po prostu odpuszcza sobie najlepszego napastnika ligi brazylijskiej.
Darkos
21 listopada 2019 | 19:29
Może ma siano w głowie i na treningach nic nie robił? Conte też by go pogonił jak najdalej stąd.
Ilfenomeno
21 listopada 2019 | 20:56
Co jak co ale przypadek Lautaro pokazuje, że stawiając na zawodnika można oczekiwać progresu. Gość nie sprawdził się ale jego statystyki trochę martwią. Oby nie okazało się, że za 20 mln sprzedamy gościa, który wyrośnie niczym Zaniolo.
inter00
21 listopada 2019 | 21:38
@Turbot- może Conte woli spieniężyć jego kartę, żeby sprowadzić zawodnika bardziej pasującego do jego filozofii, w tym wypadku kogoś rosłego, który mógłby być zmiennikiem dla Lukaku.
damianekk1985
22 listopada 2019 | 06:23
Może dojrzał ale było kilku trenerów nikt go nie widział w składzie . Mamy zdanie trenerów ze światowej czołówki dawni dobrzy pilkarze znający się zrezygnowali z niego a mistrz FM na komputerze twierdzący że popełnili błąd kogo zdanie jest bardziej wiarygodne . Przecież gość nie był tu miesiac a pieniądze ze sprzedaży przydadzą się na pomoc i jest Esposito niech on lepiej gra młodszy i chyba bardziej poukładana glowa
Reklama