Z Barcą w specjalnej opasce
Oczy ogromnej części piłkarskiego świata zwrócone będą we wtorkowy wieczór na Stadio Giuseppe Meazza w Mediolanie. Włodarze Interu zamierzają wykorzystać okazję, aby ponownie zakomunikować swój sprzeciw przeciwko wszelkim oznakom dyskryminacji w świecie futbolu.
Przy okazji meczu Ligi Mistrzów, kapitanowie obu klubów mają wystąpić w specjalnych opaskach nawiązujących bezpośrednio do kampanii BUU - Brothers Universally United, która miała swój początek w ubiegłym sezonie. W specjalnym oświadczeniu na oficjalnej stronie klubu możemy przeczytać:
- To ważny sposób na potwierdzenie pewnych pozycji, postaw i naturalnych predyspozycji do doświadczania piłki nożnej jako pasji, kultury i braterstwa. FC Internazionale Milano od samego początku walczyło z wszelkimi przejawami dyskryminacji. Taki cel przyświeca kampanii BUU - Brothers Universally United, zapoczątkowanej rok temu.
- Podczas meczu Inter - Barcelona, oba kluby wyślą mocne i jasne przesłanie: Nie tylko mówimy, ale piszemy BUU dla rasizmu. Piszemy to na kapitańskich opaskach.
Źródło: inter.it
inter00
9 grudnia 2019 | 05:57
Całkiem fajna inicjatywa :)
Maciej Pawul
9 grudnia 2019 | 07:12
Kolejny gest bez znaczenia, a włoska piłka jak była z dala od rozwiązania problemu, tak jest dalej.
boxingdivision
9 grudnia 2019 | 10:06
@Maciej Pawul - a jak Twoim zdaniem można rozwiązać ten rzekomy problem?
kretos
9 grudnia 2019 | 11:06
Wziąć przykład z Anglików, z tego co zrobili u siebie w lidze. Poinstalować odpowiednią ilość kamer na stadionach i wyłapywać elementów, którzy robią takie rzeczy. Odpowiedzialność zbiorowa nic nie daje, trzeba wziąć się za jednostki, które powodują takie zamieszanie, wlepić zakazy, kary pieniężne to się ludzie nauczą. Bo co z tego, że zamkną stadion/ trybune na 2/3 mecze, jak potem może dziać się to samo. Jeśli ktoś będzie wiedział, że za takie czyny może grozić tylko jemu jakaś kara, to już nie będzie taki skłonny do tego, a jeśli będzie, to należy mu to uniemożliwić ;) miłego dnia ! :)
KawaOpole
9 grudnia 2019 | 11:51
Dokładnie kretos - monitoring - byłem kiedyś na Bundeslidze, i z kotła koleś rzucił kubek z piwem, mija 5 minut podeszli 3 kolesi wskazali palcem koleś grzecznie wyszedł... Jego kumple nawet nie pisneli bo sami zaraz by wylecieli ze stadionu,
Maciej Pawul
9 grudnia 2019 | 13:09
@boxingdivision pisząc "rzekomy" sugerujesz, że problem rasizmu nie występuje na włoskich stadionach? Co do metod to temat rzeka, władze ligi oczekują, że tematem monitoringu zajmą się kluby z własnej kieszeni, bez pomocy z zewnątrz. Patowa sytuacja, bo chętnych brak na sfinansowanie operacji. (edycja 2019.12.09 13:11 / Maciej Pawul)
Reklama