TOP i FLOP w meczu z Genoą

Wielu jest piłkarzy, których po wczorajszym meczu moglibyśmy pochwalić. Najbardziej moim zdaniem wyróżnili się poniżej wymienieni Lukaku, Espisito oraz Gagliardini, ale nie można też nie zauważyć dwóch asyst Candrevy czy solidnego występu Handanovicia.

TOP

Romelu Lukaku
Po ostatnim meczu z Fiorentiną, umieściłem Lukaku w rubryce FLOP, ale przeczucie jakie wówczas miałem, pchnęło mnie do napisania następującego zdania: - Słaby występ Belga, który patrząc na dotychczasowe mecze, prawdopodobnie w następnej kolejce się zrehabilituje trafieniem do siatki.

Wczoraj to był mecz Belga, który strzelał i podawał do swoich kolegów. Jego dwa zdobyte gole można oglądać bez końca, a gdyby nie postawa Radu, jego bilans asyst byłby jeszcze okazalszy. To jakim jest człowiekiem, pokazuje też sytuacja w której oddał piłkę Esposito przy rzucie karnym. Czy wyobrażacie sobie Cristiano Ronaldo decydującego się na taki gest? Lukaku kończy rok 2019 z 14 bramkami dla Interu na koncie, z czego 12 strzelonymi w Serie A. Do lidera Immobile brakuje mu 5 trafień.

Sebastiano Esposito
Ten mecz to była dla niego ogromna szansa. Każdy wie w jakiej formie jest obecnie Il Toro i jak mocną pozycję ma w zespole Conte. Jego zawieszenie stworzyło możliwość i jednocześnie konieczność postawienia od początku na młodziutkiego Esposito. Można powiedzieć, że ten egzamin został zdany z wysoką oceną. Widać świetne porozumienie z Lukaku, zarówno piłkarskie jak i zwyczajnie ludzkie. Miał również kilka efektownych zagrań i walczył do upadłego. Jest wychowankiem, co dodatkowo cieszy wszystkich kibiców na Giuseppe Meazza, którzy są nim wyraźnie oczarowani. Pięknie było patrzeć na jego radość po wykorzystanym rzucie karnym.

Roberto Gagliardini
Genoa nie lubi Gagliardiniego, ponieważ Włoch szczególnie upodobał sobie strzelanie bramek tej drużynie. Wczorajsza bramka była bardzo ważna, ponieważ dając rezultat 2:0 wprowadziła w drużynie Interu spokój, ponadto strata drugiej bramki, osłabiła zapał rywali. Gdyby nie Radu, Gagliardini mógłby zaliczyć doppiettę. W drugiej połowie to po faulu na nim sędzia podyktował jedenastkę. Wielkie brawa Roberto.

Antonio Conte
Mimo wielu przeciwności losu i ograniczonej urazami oraz zawieszeniami kadry, Antonio Conte zdołał doprowadzić Inter do końca 2019 roku efektownym zwycięstwem, co pozwala Nerazzurrim w rok 2020 wejść z taką samą liczbą punktów co Juventus. Wielkim testem będzie trudny jak zawsze początek roku, ale tymczasem niech nasi zawodnicy odpoczną, bo im się to zwyczajnie należy.

FLOP

Valentino Lazaro
Wszedł w sytuacji gdy było 4:0 dla Interu. Nie pokazał się z pozytywnej strony, na co w tej sytuacji pewnie przymknąłbym oko, ale jedno jego niefortunne zagranie mogło zakończyć się golem dla przeciwników. Wówczas Samir Handanović nie świętowałby swojego jubileuszu setnego meczu z czystym kontem.

Źródło: intermediolan.com