Wanda: Lukaku z Ligą Mistrzów przed telewizorem
Jest Wanda, jest impreza. W przedświątecznym wydaniu programu Tiki Taka, małżonka Mauro Icardiego wypowiedziała swoje zdanie na temat dyspozycji Romelu Lukaku. Nie obyło się bez uszczypliwości w kierunku nowego snajpera Nerazzurrich.
- Byłoby miło, gdyby pojawiał się także w dużych meczach. W Lidze Mistrzów nie strzelał goli, a teraz będzie mógł ją oglądać jedynie w telewizji. Poprzednia dziewiątka Interu zdobyła 150 bramek.
- Prawdziwą wartością dodaną Interu jest Conte. On naprawdę stanowi różnicę. Tylko trzy razy zagrał z linią pomocy, o którą poprosił przed sezonem. Jednak ludzie cały czas zmieniają zdanie. Lukaku był krytykowany po odpadnięciu z Ligi Mistrzów, a teraz traktowany jest jak fenomen.
Belg bardzo dobrze wkomponował się w drużynę Antonio Conte i nawet mimo pewnych problemów ze skutecznością jego bilans bramkowy wygląda imponująco (14 bramek w w meczach). Mauro Icardi również nie miał problemów z przekonaniem do siebie paryskiej publiczności. Argentyńczyk zdobył dotychczas 14 goli w 18 oficjalnych spotkaniach.
Źródło: Tiki Taka
Klinsi64
24 grudnia 2019 | 08:25
w zeszłym sezonie Lukaku niepojawiajacy się w ważnych meczach,dwoma golami w Paryżu wyeliminował podobno wielki klub jakim jest według tej kobiety PSG,no chyba że wtedy jeszcze wielki nie był,a stał się nim po przyjściu najlepszej 9tki świata
inter00
24 grudnia 2019 | 09:49
A żona poprzedniej 9 Interu zachowała się jak pies publicznie obrażając zawodników z klubu. Teraz w końcu jest w ,,wielkim” klubie, i niech tam zostanie
shakurspeare
24 grudnia 2019 | 10:10
Wynajme wiedzmina.
2000 orenow platne po robocie.
Niech tylko pozbedzie sie tej francy.
wróbel1908
24 grudnia 2019 | 10:43
Ale musi ją boleć że Inter bez Icardiego radzi sobie świetnie, przynajmniej w lidze.
timon
24 grudnia 2019 | 11:41
Ja jestem wdzięczny jej paziowi za to jak niósł nas do zwycięstw w tych ważnych i decydujących meczach poprzedniego sezonu jak na przykład mecze z Tottenhamem i PSV w LM, z Eintrachtem w LE. Tej kapitalnej rundy rewanżowej w której strzelił całe dwie bramki, w której w mmeczu z Empoli zrobił wszystko co mógł, żebyśmy nie weszli do LM.
Klacz pomarudzi na Inter w tym i pewnie przez część przyszłego sezonu, następnie zmieni swoje podejście i zacznie obrzucać gnojem PSG chcąc wymusić transfer do Realu czy Juventusu. I koło gnoju zacznie sie na nowo...
SINDBADSZYDERCA
24 grudnia 2019 | 12:19
Jak by nie patrzał ma rację Wandzia...
darren
24 grudnia 2019 | 12:30
Za to Icardi w każdym meczu widoczny, i cały czas pod grą xd
Lukaku > Icardi, pod względem piłkarskim, wpływu na grę zespołu i mentalnym. (edycja 2019.12.24 12:32 / darren)
Niko
24 grudnia 2019 | 12:42
@darren i przede wszystkim jako czlowiek
maciosincho
24 grudnia 2019 | 13:00
Nie ma czego nawet komentować tzw chyj do szczania
krychu339
24 grudnia 2019 | 13:03
Haha, ale was boli, że Icar jest lepszym grajkiem od Lukaku. Nic za bardzo nie mam do Belga, no może mógłby być biały, nie byłoby tej śmiesznej burzy o rasizm, ale piłkarsko jesteśmy do tyłu w ataku. Przepaści nie ma, ale jednak.
matteo
24 grudnia 2019 | 13:07
Lubie Belga, ale piłkarsko Icardi jest lepszy od niego. W ważnych meczach jest niewidoczny, dopiero jak gra na słabszych zawodników to może wykazać się siłą i szybkością, gdzie z kimś lepszym jest dokładnie kryty i nawet piłki nie przyjmie. Oby jeszcze się poprawił, bo inne zespoły nam narobiły prezentów ( wygrały z Juve ) a my tylko remisujemy z nimi w tabeli.
krychu339
24 grudnia 2019 | 13:12
Nawet jako człowiekowi, to co Wy jesteście mu w stanie zarzucić? Niegodnie reprezentował Inter czy jak? Jeśli chodzi o wynagrodzenie to upominał się słusznie, bo mu się należało.
Skoro Inter się na niego wypiął, to on odwdzięczył się tym samym, sam też bym tak zrobił.
Kevin
24 grudnia 2019 | 13:37
Bo celebryta jest taka gwiazda w tej ogórkowej lidze ze hej. Zwykły najemnik i jego klacz która klapie co ślina na język przeniesie
DonPietro
24 grudnia 2019 | 14:09
Dobrze by było już przestać publikować, co ta Pani ma do powiedzenia. Nie jest żadnym autorytetem, ekspertem lub jakimkolwiek znawcą piłki nożnej.
Dzieli i obraża innych tylko z narcystycznych powodów. To takie typowe w dzisiejszych czasach, ale nie musimy się na to godzić.
Hasło klubu, to not for everyone. Skoro chcemy, żeby nasz ukochany klub był jak najlepszy, to powinien sie składać z jak najlepszych osób. Dotyczy się, to osób tworzących klub, kibiców itd. Może w tym okresie świątecznym też się każdy zastanowi czy wpisuję się w to hasło.
Wesołych Świąt i FORZA INTER!
timon
24 grudnia 2019 | 14:17
Krychu w powaznej pilce nie zdarza sie zeby zawodnik wypial sie na klub, kolegow I powiedzial, ze nie gra. Sorry, ale to jest szczyt szmaciarstwa- olanie klubu, kolegow i kibicow.
Argument, ze z Icarem mielismy lepszy atak? W poprzednim roku po 17 kolejkach- 29strzelonych, w tym 36...
wróbel1908
24 grudnia 2019 | 14:19
Krychu 339 jakoś nie widać żeby nasz atak był w tyle w stosunku do poprzednich lat. Do dzisiaj mam w pamięci jak olał Inter w LE jak go klub i kibice potrzebowali w meczu choćby z Eintrachtem więc wolę mieć w klubie napastnika nawet trochę słabszego ale zawsze gotowego do gry jeśli oczywiście jest zdrowy a nie wymyślającego jakieś urazu
darren
24 grudnia 2019 | 14:49
Czasy napastników stojących cały mecz na linii spalonego, którzy bazują jedynie na skuteczności typu Inzaghi czy Icardi mijają, a piłka idzie do przodu. Teraz napastnik musi umieć coś więcej. Jeśli Icardi jest oceniany jako lepszy napastnik w stosunku do Lukaku jedynie pod kątem niewiele lepszej skuteczności pomijając wszystkie inne atrybuty, którymi Belg góruje, nie jest poważny. Tyle ode mnie.
krychu339
24 grudnia 2019 | 19:27
Tak, tylko że w poprzednich sezonach graliśmy jednym napastnikiem i kto żyw to krył Icara. Patrzycie bardzo jednostronnie na tą sprawę, bo właśnie Icar potrafił bardzo ładnie zmieniać tempo, zamarkować strzał i wcale nie łatwo było go powalić gdy robił rajd z kontry przez pół boiska o główkowaniu to już nie wspomnę. Co do poprzedniego sezonu to sorry, ale z czego te gole miał strzelać? Raz, że beznadziejne podania/dośrodkowania, a dwa, że Spall zmuszał go do głębokich powrotów i rozgrywania piłki, w czym, jak się okazało nie był zły, bo miał więcej asyst niż nasi pomocnicy.
Według mnie duet Icardi-Lautaro byłby nie do zatrzymania, ale to może w innym klubie.
Reklama