Wywiad z Mancinim

7 lipca 2007 | 13:37 Redaktor: Rizzo Kategoria:Wywiady6 min. czytania

Roberto Mancini udzielił w poniedziałek wieczorem obszernego wywiadu telewizji Inter Channel. Oto jego treść:

Jak wygląda sytuacja z kontuzjowanymi zawodnikami?

Najgorzej jest z Recobą, bo jako ostatni doznał kontuzji. Cruz, Samuel i Grosso już doleczają urazy i myślę, że najdalej za 10 dni będą gotowi do gry. W tygodniu po meczu z Torino powinniśmy już mieć do dyspozycji wszystkich zawdoników. Wszyscy pozostali są zdrowi, tylko Stankovic i Crespo narzekają jeszcze na drobne urazy, ale to nic poważnego, może będą mogli nawet zagrac z Empoli. Jeśli będzie jednak jakiekolwiek ryzyko, to nie wystąpią.

Jak potraktujesz jutrzejszy mecz? Czy będzie to tylko test przed sobotnią potyczką z Torino?

Powrót do gry po przerwie jest trudny dla każdej drużyny, szczególnie dla tych, które były w najwyższej formie. Musimy wystartować z takiego pułapu, na jakim zakończyliśmy poprzedni rok. Pracowaliśmy sumiennie w Bahrajnie, rozegraliśmy tam pożyteczne spotkanie i mamy to szczęście, że przed wznowieniem rozgrywek ligowych możemy zagrać mecz w pucharze, co nie zdarzało się w poprzednich sezonach. Te dwa mecze są ważne w kontekście ponownego startu ligi, ale ważną sprawą jest też, że okazję do gry będą mieli zawodnicy, którzy byli wcześniej kontuzjowani. To będzie dobra okazja, żeby poprawić kondycję drużyny, która i tak wygląda nieźle.

Czy sprawy zaprzątające ostatnio głowę Luisa Figo, zostały już wyjaśnione?

Nie ma potrzeby niczego wyjaśniać. Ma ważny konrakt w Interem i jasne było dla niego, że go wypełni. Obecny sezon jest udany dla klubu, dlatego wątpię, żeby chciał odejść w połowie sezonu. Ale gdy kontrakt się skończy, zrobi, co będzie uważał za stosowne. Zostanie z nami do czerwca, tak jak cały czas myślałem. W ogóle o tym nie rozmawialiśmy, bo to jego sprawa. Ale nigdy nie przeszło mi przez myśl, żeby miał odejść w styczniu.

Myślałeś już, jak zastąpić Figo na prawym skrzydle, gdy odejdzie?

Nie ma potrzeby o tym teraz rozmawiać. Do czerwca jeszcze wiele się może zdarzyć.

W swoim wczorajszym wywiadzie dla Inter Channel Adriano wypowiadał się bardzo pochelbnie o Roberto Mancinim. Jak duża jest Twoja zasługa w jego przemianie?


Szczerze mówiąc myślę, że nie powinniśmy się zbyt szybko cieszyć w tej sprawie. Jeszcze niedawno wszyscy mówili, że Adriano już się skończył. Adri pracował ostatnio bardzo sumiennie. Zakończył 2006 rok bardzo ważnym golem, który może okazać się kluczowy w walce o Scudetto. Rok 2007 rozpoczął bardzo dobrze, ale to nie ma wielkiego znaczenia, bo nasi przeciwnicy nie byli przesadnie wymagający. Wszystko zależy teraz od niego samego, jeśli będzie dalej ciężko pracował, to może się w pełni odrodzić, to możliwe, żeby po takim załamaniu formy wrócić na szczyt. Wszyscy w Interze cały czas stoją za nim murem, od sztabu szkoleniowego po wszystkich pracowników klubu. Czasem może się wydawać, że Adriano jest krytykowany, ale tak naprawdę to ma służyć temu, aby go zmotywować, pomóc mu. Adri ma możliwości, aby grać na bardzo wysokim poziomie, zobaczymy do czego jest zdolny.

Myślisz, że nadchodzące pół roku będzie decydujące, jeśli chodzi o przyszłość Adriano w klubie?


Adriano ma podpisany długi kontrakt z Interem. Mamy nadzieję, że osiągnie wysoką formę i będzie dobrze grał. On ma jeszcze ważny przez 5 lat kontrakt z Interem.

Prezydent Torino stwierdził, że przerwa świąteczna jest zbyt długa i wolałby grać w Święta, tak jak to ma miejsce w Anglii. Zgadzasz się z nim?

Też chciałbym grać w czasie Świąt, ale we Włoszech są problemy z zapełanianiem trybun w sezonie i nie wiem jak by wyglądała frekwencja w okresie świątecznym. Ale uważam także, że krótka przerwa jest potrzebna, bez niej trudno byłoby utrzymać wysoką formę przez cały czas. Przerwa jest szczególnie ważna dla zawodników. Cairo (prezydent Torino, przyp. red.) porównał piłkarzy do artystów, którzy mogą wziąć urlop w innym okresie roku? To niemożliwe, artysta po zagraniu w filmie może sobie wziąć miesiąc wolnego, a piłkarz nie, bo on pracuje każdego dnia, a ci, którzy grają jeszcze w drużynach narodowych są eksploatowani do granic możliwości, jeżdżąc na zgrupowania i mecze.

Możemy oczekiwać najsilniejszego Interu w meczu z Empoli?

Zawsze oglądacie najsilniejszy Inter. Np. w meczu z Atalantą grali Maxwell i Andreolli i zagrali bardzo dobrze, mimo, że grali wcześniej mało.

Zobaczymy Cordobę i Dacourta?

Tak.

Czy z Estebanem Cambiasso jest wszystko w porządku?

Tak. Trenował już z pełnym obciążeniem. Jeśli ze Stankoviciem będzie wszystko ok, Cambiasso zostanie w domu i będzie trenował. Jeśli nie, to pojedzie z nami.

Pytanie o mercato: pozwolisz odejść Andreolliemu i Gonzalezowi?

Nie teraz. Nie zamierzam nikogo puszczać. Mamy teraz kompletny skład, w poprzednich miesiącach mieliśmy kilka kontuzji w obronie i pomocy. Andreolli to odrębny przypadek, jest młody, utalentowany i potrzebuje grać, ale będziemy te sprawy oceniać później, przez zamknięciem okna transferowego.

Byłby potrzebny kolejny pomocnik?

Na razie chcemy mieć do dyspozycji wszystkich swoich graczy, później będziemy myśleć.

Nadal uważasz, że puszczenie Cassano z Włoch, to był błąd?

Tak. Osobiście chciałbym go mieć w drużynie, bo jest to zawodnik z bajeczną techniką, tyle, że przechodzi trudny okres, ale prędzej, czy później, odrodzi się. Poza tym on gra dla Realu Madryt i musi zrobić wszystko, żeby się przypomnieć, bo gra w jednym z najlepszych klubów świata. Wszyscy byśmy na tym skorzystali, gdyby wrócił do Włoch, łącznie z reprezentacją, w której regularnie występował, zanim wyjechał do Hiszpanii. Czy chciałbym go w klubie? Tak, mimo, że byłoby go trudno wkomponować do składu w połowie sezonu. Ale patrząc przyszłościowo, to zawsze dobrze, gdy znakomity zawodnik przychodzi do klubu. Ale mówię tylko ogólnie, nie wydaje mi się, żeby Real chciał się go pozbyć. Wczoraj siedział na ławce, ale wiele gwiazd siedziało na trybunach.

Byłemu graczowi Milanu, Szewczence, ciężko idzie w Chelsea...

Gdyby to zależało ode mnie, ściągnąłbym Szewczenkę... (śmiech)

A inni zawodnicy, którzy mogliby zasilić Inter?

Wspomniałem o Cassano, bo znam sprawę, ale nie zamierzem mówić o innych zawodnikach. Musimy skupić się na drugiej części sezonu, zaczynając od meczu z Empoli. Musimy zagrać dobrze przeciwko Empoli, to jest teraz nasz podstawowy cel, aby dobrze wypaść w meczu pucharowym, bo jest to nasz pierwszy mecz po przerwie i może on być pomocny w dobrym przygotowaniu się do meczu ligowego z Torino. Musimy jutro wygrać.

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich