Gagliardini: To był sen, który wciąż trwa
Przypomnijmy, że Roberto Gagliardini trafił do Mediolanu z Atalanty. Z okazji dzisiejszego starcia udzielił odpowiedzi na kilka pytań dziennikarzy w ramach programu przedmeczowego.
- Nie mogę zapomnieć tamtych chwil - wspomina moment transferu - Odebrałem połączenie z Interu. Był środek tygodnia i w sobotę byłbym na boisku, w trykocie Nerazzurrich, ale już nie w koszulce Atalanty. To był sen, który wciąż trwa. Duma, którą tu odczuwam, jest taka sama jak moja odpowiedzialność.
- Conte dostarczył nam nowe pomysły na grę, pomocnicy są bardzo zajęci i czuję się z tym świetnie. Moje cele? Jest taki cel, który wyznaczam sobie każdego roku.
- Fani dosłownie ciągną nas za sobą, w drużynie wszyscy jesteśmy przyjaciółmi, stawiamy sobie wyzwania na każdym treningu, dając z siebie wszystko. Oczywiście to miłe, że jest tak wielu Włochów, że jesteśmy zjednoczoną grupą, która działa i walczy o dobro Interu.
Źródło: sempreinter.com
Casper
11 stycznia 2020 | 13:07
Teraz przestań śnić i zacznij grać
inter00
11 stycznia 2020 | 14:16
Zastanawiam się czy kiedyś nadejdzie dzień, kiedy Gagliardini będzie miał wreszcie ustabilizowaną formę, a nie słabe występy przeplata z dobrymi
Morfo
11 stycznia 2020 | 14:25
Jak przyjdzie Vidal albo Ericksen to skończy sie sen a zacznie koszmar bo Gaglia będzie gral jeszcze mniej
Reklama