Marotta na temat zimowych ruchów

We włoskich mediach nie milkną echa niedoszłej wymiany na linii Inter - Roma, a cała sprawa może odbić się nawet o salę sądową. Giuseppe Marotta postanowił skorzystać z okazji, aby przedstawić opinii publicznej swój punkt widzenia na zaistniałe zamieszanie.

- Myślę, że w całej sytuacji nadmierna była uwaga mediów. Spinazzola to wielki profesjonalista, z którym współpracowałem już w Juventusie. Zanim dojdzie jednak do finalizacji rozmów, transfer musi zostać poddany ocenie technicznej, medycznej, ekonomicznej i fizycznej. Po dokonaniu tych wszystkich ocen, klub nie mógł kontynuować negocjacji, o czym poinformowałem mojego kolegę z Romy. 

- Nie zapominajmy, że Davide Santon trzykrotnie nie zmienił klubu z podobnych powodów. Kiedy operacja warta jest 5 mln euro, wliczając w to wynagrodzenia i uposażenia, warto jednak, aby klub przeanalizował dokładnie wszystkie aspekty.

- Nie mieliśmy wpływu na decyzję Romy o publikacji zdjęć Politano w ich barwach. Spinazzola nie robił sobie u nas takich zdjęć... Takie rzeczy się zdarzają i w przyszłości będą się powtarzać, ale przy tak dużej inwestycji potrzebne są dokładne wyceny. Z całym szacunkiem dla Politano, wyjaśniliśmy mu całą sytuację. Jesteśmy profesjonalistami, dlatego dokładnie przeanalizujemy jego sytuację pod koniec okienka transferowego. 

Dyrektor generalny Interu wypowiedział się również na temat graczy łączonych tej zimy z przenosinami na Stadio Giuseppe Meazza:

- Eriksen jest graczem Tottenhamu, lecz jego umowa wygasa w czerwcu, więc spotkania z jego agentem jest całkowicie uzasadnione i normalne. Daleko jest jeszcze od stwierdzenia, że trafi do nas w styczniu lub w czerwcu, ponieważ konkurencja jest spora, więc nie wiadomo, co się wydarzy. 

- Czy Politano powstrzyma transfer Girouda? To normalne, że pracujemy nad przygotowaniem różnych scenariuszy, istnieją alternatywy. Nie zaprzeczę, że rozmawialiśmy z otoczeniem Francuza. Ocenimy sytuację. Oba ruchy mogą być ze sobą powiązane, lecz jeśeli coś nie wydarzy się dzisiaj, może wydarzyć się jutro. Taki jest rynek. Moses? Z pewnością jest jednym z kandydatów. 

Źródło: Sky Sport Italia