Tacchinardi: Problemem Interu jest...
Alessio Tacchiardi to były pomocnik Juventusu, dobrze znający się zresztą z trenerem Interu, Antonio Conte. Oto co Włoch powiedział na temat problemów obecnego Interu w ramach audycji "Pressing" na kanale Mediaset.
Według Tacchinardiego Conte doskonale wie czego brakuje jego drużynie, co tłumaczy obecne ruchy na rynku:
- Problemem Nerazzurrich jest brak nieprzewidywalności na skrzydłach. Ci, których Inter tam ma, są zbyt słabi by wchodzić i wygrywać liczne pojedynki jeden na jeden. Brakuje tej jakości na bokach. Eriksen? Conte woli takich graczy jak Vidal, jednak rozumie, że musi znaleźć do zespołu jakiegoś nieprzewidywalnego gracza.
Zgadzacie się z jego tezą?
Źródło: fcinter1908
Granit Xhaka
21 stycznia 2020 | 08:29
Problemem Interu jest nadal działający układ Juventus-sędziowie.
inter00
21 stycznia 2020 | 08:40
Ale jak mamy kogoś nieprzewidywalnego, jak Lazaro, to i tak wolimy stawiać na innych. Po prostu Conte woli solidność, ja z reszta też.
DonPietro
21 stycznia 2020 | 08:51
Nie wiem czy potrzebujemy nieprzewidywalność, ale na pewno wahadła nie wygrywają na meczy. Czasem Candreva zrobi fajną akcję ale lewa strona tylko broni. Potem gram cały czas przez środek i nie ma co sie dziwić, że nie zawsze wygramy. Inter ogólnie potrzebuje więcej opcji w pomocy.
Paweł Świnarski
21 stycznia 2020 | 08:52
Taki Lazaro czy Asamoah są w sumie nieprzewidywalni, zwłaszcza dla kolegów
timon
21 stycznia 2020 | 09:02
Don Pietro lewa tylko broni a prawa tylko atakuje, przez co robi nam sie dziura w srodku bo pomocnik wciaz musi Candreve asekurowac. Na bok potrzeba kogos typu Lichstainer, ktory zapiernicza po calej dlugosci
master
21 stycznia 2020 | 12:43
Dla mnie wypowiedź w punkt.. wahadła tylko dorzucają, nie robią wiatru, nie wbiegają w pole karne są jednowymiarowe.
Druga linia natomiast to w głównej mierze wysoka intensywność a nie piękna wizja gry i mądre stanie to jest coś co może zaoferować Vidal a nie Eriksen ALE Eriksen wcale nie jest jakiś stojącym kołkiem bo biega podobnie do Brozovicia tzn dużo ale "w swoim" tempie, zawsze był w czołówce piłkarzy z największym dystansem w PL w ostatnich sezonach. Barella czy Sensi biegają z większą intensywnością.
Reklama