TOP i FLOP w meczu z Lecce
Kto błyszczał najjaśneijszym światłem w meczu z Lecce? W tym spotkaniu brakowało czegoś ekstra co pozwoliłoby Interowi wygrać i zdobyć cenne trzy punkty. Mimo to są wśród piłkarzy tacy, których można pochwalić. Zobaczmy o kim mowa oraz kto wyraźnie zawiódł.
TOP
Alessandro Bastoni
Kolejny mecz, w którym Bastoni pokazuje się z dobrej strony. Wszedł na boisko by dać Interowi impuls i tak się stało. Wpisał się na listę strzelców dając Nerazzurrim prowadzenie. Niestety nie trwało ono zbyt długo, gdyż m.in. z jego winy padł gol wyrównujący. Mimo to zasługuje na wyróżnienie.
Marcelo Brozović
Był najlepszym pomocnikiem Interu w tym meczu i najgroźniejszym graczem ekipy Conte w pierwszej połowie. Od niego zaczynały się groźne konty. Niestety mecz zakończył się dla niego źle: kontuzja wykluczy go z gry na prawie miesiąc.
Stefan De Vrij
Holender znów był najlepszym z trójki obrońców, ale to akurat już nie jest żadnym zaskoczeniem. Skuteczny, przewidujący, aktywny.
FLOP
Antonio Candreva
Włoch miał tego dnia sporo okazji by pokazać się z dobrej strony, ponieważ wiele podań kierowanych było właśnie do niego. Niestety jego chyba każda wrzutka była nieudana. Do tego zarobił żółtą kartkę i miał spory udział przy stracie gola na 1:1. Jeśli tak będzie grał w kolejnych meczach, to Victor Moses nawet z kontuzją wyrzuci go na ławkę rezerwowych.
Lautaro Martinez
Argentyńczyk był tego dnia bardzo niewidoczny. Obrońcy Lecce skutecznie wykluczyli go z gry i tylko w jednej czy dwóch akcjach pokazał coś pozytywnego w pierwszej połowie. W drugiej było trochę lepiej, ale i tak to o wiele za mało w przeciwieństwie do tego co pokazywał w poprzednich spotkaniach. Obraz gry mógłby zostać zamazany przez bramkę z 93 minuty, ale okazja została zmarnowana.
Cristiano Biraghi
Do średniej lub słabej gry tego gracza już się przyzwyczailiśmy. Nic więc dziwnego, że zimowe transfery Interu zaczynają się od wzmocnień na flankach.
Źródło: intermediolan.com
wróbel1908
21 stycznia 2020 | 15:33
Po meczu z Lecce nie dał bym nikogo do rubryki Top.
SINDBADSZYDERCA
21 stycznia 2020 | 16:38
Za mecz z Lecce cała ekipa FLOP.
matteo
21 stycznia 2020 | 17:02
Jak Lautaro to i Sensi FLOP obaj nie przyzwyczaili nas do takich spotkań.
MrGoal
21 stycznia 2020 | 17:09
Flop bym rozpatrywał przez pryzmat taktyki Lecce dlatego umieścił bym w tej rubryce...Sensiego i Barellę. Wiadomo było, że boki będą podwojone albo i potrojone więc ciężko czepiać się Candrevy , że nie okiwał 3 zawodników. Miejsce było w środku i zwłaszcza w drugiej połowie gdy Lukaku i Martinez próbowali dwójkowych klepek środkowi pomocnicy muszą wtedy wbiegać w pole karne i przejmować takie piłki, muszą być tym trzecim napastnikiem na chwile. Tymczasem był stojanov. A Inter przecież tak grał, zwłaszcza Sensi. Cóż, widać jednak przerwę w grze i brak formy jeszcze
excubitor
21 stycznia 2020 | 21:19
Bastoni to powinien wylądować w obu kategoriach.
Sporo głupich błędów jeszcze popełnia i czasem jest za bardzo narwany, ale dobrze, że się ogrywa i ma od kogo uczyć.
Reklama