Lautaro przeprosił za swoje zachowanie
Wczoraj Nerazzurri zremisowali z Cagliari 1:1. Spotkanie wywołało wiele emocji, których upust oglądaliśmy pod koniec meczu. Jednym z "bohaterów" boiskowych incydentów był Lautaro Martinez.
Argentyńczyk zdobył w tym meczu bramkę i próbował poprowadzić swoją drużynę do zwycięstwa. Pod koniec spotkania napastnik w ostrych słowach powiedział sędziemu, że nie zgadza się z jego decyzjami. Piłkarz był agresywny i gdyby nie interwencja Nicolo Barelli, mogłoby dojść do rękoczynów. Arbiter ukarał "Toro" czerwoną kartką.
Martinez zostanie zdyskwalifikowany z kolejnych meczów i prawdopodobnie będzie musiał zapłacić grzywnę. Wysokość kary zależeć będzie od opisu protokołu meczowego.
Lautaro ochłonął po meczu i napisał na Instagramie: - Przykro mi z powodu tej sytuacji. Muszę się jeszcze wiele nauczyć. Przepraszam wszystkich.
Źródło: inf. własna + Instagram
wróbel1908
27 stycznia 2020 | 09:16
Zachował się poprostu głupio ale oby wyciągnął z tego lekcje.
master
27 stycznia 2020 | 09:39
Tak... Zachował się głupio ale wiele razy jest przedstawiany na granicy faulu i prawie nigdy nie jest faul odgwizdany, ale jak sytuacja jest w drugą stronę to faul jest gwiezdny ok jest trochę podatny na podmuchy wiatru ale bez przesady...
inter00
27 stycznia 2020 | 09:41
Jest jeszcze młody, najważniejsze że zrozumiał swój błąd
Nerazzurri14
27 stycznia 2020 | 10:14
Najlepiej przeproszisz strzelając z Fiorentina
Darkos
27 stycznia 2020 | 10:36
Ja się mu nie dziwię. Starszy od niego jestem, a po ostatnich meczach i tym co sędziowie w nich wyprawiają, to sam bym chyba wybuchł. Ładnie że przeprosił, teraz odpocznie kilka kolejek i oby wrócił ze sportową złością przekutą na bramki.
Oba
27 stycznia 2020 | 12:20
@master bo w wielu takich przypadkach on upada jak w cyrku dając dużo od siebie i na pewno sędziowie są na to wyczuleni. Mysle że lepiej by zrobił jakby po prostu się zatrzymał i spojrzał wymowie na arbitra zamiast upadac jakby siła użyta przez przeciwnika była 10x większa niż w rzeczywistości.
Rahi
27 stycznia 2020 | 12:29
Taka dzisiaj szkoła piłki. Pamiętam już 10 lat temu na treningach uczyli nas kiedy należy faulować żeby przerwać kontratak, i kiedy upadać żeby sędzia musiał odgwizdać. A w lidze włoskiej na poziomie serie a, pewnie cały sztab szkoleniowy jest za to odpowiedzialny
Oraxor
28 stycznia 2020 | 01:12
Racja zachowanie nie było odpowiednie ale jeśli jesteś na boisku i chcesz wygrać mecz a tu tracisz bramkę i jeszcze sędzia dla którego naszym można połamać nogi to mogą nerwy puścić .
Reklama