Monaco dało zielone światło

Jak już informowaliśmy, Islam Slimani jest jednym z zawodników, który ostatniego dnia mercato może podpisać. Interesują się nim Nerazzurri, którzy są bliscy sprowadzenia Algierczyka.

W sierpniu AS Monaco wypożyczyło 31-latka z Leicester City. Jego kontrakt trwa do czerwca 2020 roku. Piłkarz do tej pory rozegrał w Ligue 1 trzynaście spotkań, w których zdobył siedem bramek i siedem asyst. W tej chwili zawodnik zmaga się z urazem mięśnia, stąd zmniejszona stawka transferu.

Slimani bardzo chce wrócić do Anglii. Mógłby zagrać w Aston VIllii lub Manchesterze United. W styczniu nie jest to jednak możliwe, dlatego Algierczyk poprosił Leicester o skrócenie wypożyczenia, by ten mógł swobodnie wrócić na wyspy. Co więc w tym wszystkim robi Inter? Gdzie dwóch się bije, trzeci korzysta - skoro nie ma porozumienia na linii Monaco - Anglia, to może łatwiej będzie je uzyskać udając się w kierunku Włoch.

Prowadzone są negocjacje pomiędzy Monaco, Leicesterem i Interem. Dotyczą one wypożyczenia piłkarza. Na ten moment wiemy, że Monaco dało zielone światło dla transferu Slimaniego do Mediolanu. Tymczasem Anglicy oczekują wysokiej kwoty za wypożyczenie.

Najbliższa doba będzie decydująca. Czy Marotta rzutem na taśmę sprowadzi Antonio Conte napastnika?

Źródło: fcinter1908.it