De Vrij: Czekałem na autografy Dudka i Smolarka
Za pośrednictwem mediów społecznościowych, Stefan de Vrij dzielił się ostatnio z kibicami wspomnieniami z czasów dzieciństwa i opowiadał o początkach swojej przygody z futbolem. Holender wspominał m.in. o swojej pasji do zbierania autografów i wyjawił, że wyjątkowo często jego ofiarami stawali się byli reprezentanci Polski.
- Moja przygoda z piłką zaczęła się naturalnie. Zobaczyłem futbolówkę i tak zrodziła się pasja. Jako dzieciak zawsze prosiłem o autografy. Dwójka zawodników mieszkała w moim sąsiedztwie: Jerzy Dudek i Ebi Smolarek. Praktycznie po każdym meczu znajdowałem się pod ich drzwiami i zawsze towarzyszyła mi ta sama ekscytacja, jakbym robił to po raz pierwszy.
Ot, taka ciekawostka z polskim akcentem w tle. A Wy pamiętacie swój pierwszy zdobyty autograf?
Źródło: passioneinter
inter00
18 lutego 2020 | 12:10
Dawać go do polskiej kadry
darek_91
18 lutego 2020 | 16:16
De Vrij trochę jak psychopata xD jak bym miał pod drzwiami to samo dziecko po każdym meczu zaczął bym się bać :D :|
ester
18 lutego 2020 | 16:30
Wie ktoś ile zarabia De Vrij i inni nasi obrońcy?
inter00
18 lutego 2020 | 17:30
@ester- Godin najwiecej
ER_Grande_Nerazzurri
18 lutego 2020 | 17:39
Godin 5, De Vrij 3,8, Skriniar 3, D'D 2, Ranokja 1,8, Bastoni 0,3 (nie wiem czy nadal).
Darkos
19 lutego 2020 | 08:05
Powinno wystarczyć - piszemy list do prezydenta żeby nadał mu obywatelstwo!
Reklama