Prezydent Serie A odpowiada na zarzuty Marotty

Paolo Dal Pino pełni funkcję prezydenta włoskiej Serie A. Za pośrednictwem prasy udzielił odpowiedzi na zarzuty Beppe Marotty związane z odwoływaniem meczy.

- W piątek De Siervo i ja zaproponowaliśmy Interowi przeniesienie meczu z Juventusem na poniedziałkowy wieczór, aby zagrać z publicznością. Inter kategorycznie odmówił wyjścia na boisko, musi teraz wziąć na siebie odpowiedzialność, a nie mówić o sportowej rywalizacji i fałszywej lidze.

- Marotta reprezentuje potrzeby Interu, ja chronię ogólne interesy całej Serie A, która niestety cierpi z powodu codziennych konfliktów dążeń związanych z każdym zespołem. Muszę promować ligę włoską i jej wizerunek na świecie, nadawanie meczów z pustych stadionów byłoby ze szkodą dla wizerunku kraju.

- Zgodnie z ustawą decyzja należy do mnie, ale z klubami rozmawiano przez telefon, więc znamy swoje opinie, choć trudno się pogodzić. Działamy z poczuciem odpowiedzialności za ochronę kibiców i za prawo każdego do uczestnictwa w meczach, w tym nadawców potrzebnych do rozsyłania obrazów pełnych i świętujących stadionów. Zaproszenie, które wysyłam do wszystkich to myślenie o całej Serie A, a nie indywidualnie.

- Po tygodniu intensywnych konsultacji nie mieliśmy jasności na temat sytuacji zdrowotnej, dopiero w piątek wieczorem dowiedzieliśmy się, że drzwi stadionu zostaną ponownie otwarte w trzech regionach już dziś o północy, dzięki czemu w porównaniu z poprzednim tygodniem sytuacja diametralnie się odmieniła.

- Oczywiście była to jedyna wolna oficjalna data dla wszystkich dziesięciu zainteresowanych drużyn ze względu na ich zaangażowanie w zawodach krajowych i międzynarodowych - uzasadnił wybór nowej daty zaległych meczy - Od jutra dyrektor zarządzający De Siervo będzie omawiać sprawy z biorącymi udział w rozgrywkach zespołami, aby wspólnie domknąć ramy czasowe.

- Musieliśmy podejmować decyzje kierując się dobrem narodu. Postaramy się znaleźć sposoby na powstrzymanie innych zawirowań, które były wymagane od nas przez rząd z powodu nagłych wypadków. Pamiętam, że za granicą, szczególnie w Premier League, często zdarza się, że drużyny muszą nadrobić więcej meczów po tygodniach z powodu licznych pucharów. Nie róbmy dramatu tam, gdzie go nie ma.

Źródło: sempreinter.com, Gazzetta.it