Minister Sportu: To autonomiczna decyzja Ligi
W prasie wciąż nie ustają medialne przepychanki pomiędzy władzami ligi, a środowiskami piłkarskimi. W obronie decyzji podjętych przez włodarzy Serie A stanął włoski minister sportu Vincenzo Spadafora, który jednocześnie zaapelował o równe traktowanie wszystkich zespołów.
- Rząd dał Lidze dwie opcje, odroczyć lub zagrać za zamkniętymi drzwiami. Liga zdecydowała się przełożyć, aby uniknąć widoku pustych stadionów. To autonomiczna decyzja. Oczywiście stanowi precedens i rozumiem tych, którzy twierdzą, że powinien być uzasadniony, na szczęście dotyczy tylko trzech regionów, już nie sześciu, na kolejny dzień meczowy.
- W tej chwili, gdy ponad tysiąc ludzi pozostaje zarażonych i prawie trzydziestu nie żyje nie jest to moja pierwsza myśl - odparł, zapytany o to czy decyzja władz Serie A nie wypaczy rozgrywek - Rozumiem skargi fanów, ale nie może to być punkt widzenia, z którego należy oceniać trudne decyzje. Teraz Liga musi zrobić wszystko, nawet zdemontować i ponownie złożyć dni meczowe, jeśli to konieczne, aby zrównoważyć kalendarz w nadchodzących tygodniach. Nie chcę, aby pozostał choć cień podejrzeń co do regularności ligi.
- Miałem kontakt jedynie z liderami lig CONI, FIGC i lig piłkarskich, przedstawicielami sędziów i zawodników - zdementował pogłoski o kontaktach z władzami Juventusu.
- To zależy od danych i wskazówek od społeczności naukowej - ocenił sytuację nadchodzącego meczu Pucharu Włoch pomiędzy Starą Damą i AC Milan - Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, mam nadzieję, że szkoły zostaną ponownie otwarte w Piemoncie w środę. Reszta będzie tego rezultatem.
- To będzie wybór Ligi, muszą zrobić miejsce na napięty harmonogram - wyjaśnił, kiedy został zapytany czy zostaną jeszcze odwołane jakieś mecze ligowe - Mam nadzieję, że będzie to lekcja na nadchodzące sezony. Poproszę o dołożenie wszelkich starań, aby zapewnić równe traktowanie wszystkich klubów.
Źródło: sempreinter.com
KawaOpole
1 marca 2020 | 15:39
"Poproszę o dołożenie wszelkich starań, aby zapewnić równe traktowanie wszystkich klubów."
Kogo poprosisz palancie o równe traktowanie?
Kurwa jako minister mówisz
Jak dojdą do mnie informacje że jakiś klub został nierówno potraktowany albo któryś skorzystał na tym zawieszę rozgrywki ligowe nawet narażając się na kary z UEFA koniec kropka.
To minister sportu idzie do ministra spraw wewnętrznych i cofają wszytskie pozwolenia na imprezy masowe i trzyma władze ligi za jaja
inter00
1 marca 2020 | 16:57
@KawaOpole - 100% racji
Van Dall
2 marca 2020 | 01:42
Proszenie to najlepsze, co ten facet może zrobić. Związki sportowe są autonomiczne, a zbytnia ingerencja ze strony rządu grozi wykluczeniem klubów z rozgrywek międzynarodowych.
Reklama