Stanković Jr: Samir jest dla mnie wzorem
Filip Stanković jest jednym z najbardziej obiecujących graczy w sektorze młodzieżowym Interu. Syn Dejana, legendy Nerazzurrich udzielił wywiadu Corriere dello Sport, który znajduje się poniżej.
Czego najbardziej ci teraz brakuje?
- Mojego codziennego życia - piłki, treningów, czy też spotkań z moją dziewczyną. Niestety od jakiegoś czasu rozmawiamy wyłącznie telefonicznie.
A kontaktujesz się także z kolegami z drużyny?
- Tak, prowadzimy czat grupowy i codziennie rozmawiamy. Czasami gramy razem na PlayStation.
Co twój ojciec powiedział ci o tej sytuacji, z którą teraz zmaga się cały świat?
- By przestrzegać wszystkich zasad. Od kilku dni jest z nami i teraz jesteśmy szczęśliwi.
Czego mu życzysz w karierze trenera Red Star?
- By wygrał co najmniej połowę tego, co wygrał jako piłkarz. Nie byłoby źle (śmiech).
Czy chciałbyś pewnego dnia być trenowanym przez niego, na przykład w Interze?
- Tak, to byłoby spełnienie marzeń. Choć oczywiście doświadczenie, jakie zdobywam u boku Conte jest również czymś niesamowitym.
Co czułeś, kiedy dostałeś powołanie do pierwszej drużyny?
- To było wyjątkowe uczucie... być z takimi mistrzami. Zawsze się od nich uczę.
Myślisz o swoim debiucie w pierwszej drużynie?
- Oczywiście! To moje prawdziwe marzenie. Zawsze będę do tego dążył.
Który bramkarz cię inspiruje?
- Samir Handanović jest dla mnie wzorem, a później moja mama, która też jest ze Słowenii, tak jak on.
Źródło: fcinter1908.it
Raffal
6 kwietnia 2020 | 11:48
niestety 177 cm wzrostu w wieku 18 lat to trochę mało jak na bramkarza.
Rahi
6 kwietnia 2020 | 22:23
No ja miałem 176 i powiem tyle: zmarnował sobie karierę. Te 15-20cm robi różnicę kiedy idzie o latanie do słupków.
excubitor
7 kwietnia 2020 | 13:27
Peruzzi czy Canizares też gigantami nie byli, a zaszli całkiem daleko. Wiem, inne czasy, ale no.
Reklama